Minuta ciszy - nowy serial CANAL+ z Robertem Więckiewiczem

Gwiazdorska obsada 

W głównej roli oglądamy Roberta Więckiewicza, jednego z najwybitniejszych polskich wykonawców, stałego współpracownika Wojciecha Smarzowskiego, dla którego stworzył wyraziste kreacje w „Weselu”, „Klerze” i „Pod Mocnym Aniołem”. Fanów muzyki rockowej na pewno zainteresuje to, że w postać Wiecznego wciela się znany z zespołu Coma Piotr Rogucki, artysta uzdolniony zarówno wokalnie, jak i aktorsko. Wcześniej można było go oglądać m.in. w „Skrzydlatych świniach” i „Jak zostałem gangsterem”. 

W obsadzie znaleźli się ponadto Aleksandra Popławska („Belfer”, „Klangor”), Mirosław Zbrojewicz („Kiler”, „Chłopaki nie płaczą”), Aleksandra Konieczna („Ostatnia rodzina”, „Boże Ciało”, „Jak pies z kotem”), Wojciech Skibiński („Ziarno prawdy”, „Jesteś Bogiem”, „Być jak Kazimierz Deyna”), Tomasz Drabek („The Office PL”, „Wkręceni 2”), Marta Ścisłowicz („Bogowie”, „Listy do M.”) oraz Ireneusz Kozioł („Planeta singli. Osiem historii”, „Dzień świra”). 

Reżyserem „Minuty ciszy” jest Jacek Lusiński, który przedtem zrealizował filmy „Carte Blache” oraz „Piksele”. Ponadto razem z Szymonem Augustyniakiem napisał scenariusz serialu; ów scenariopisarski duet w 2019 roku został nagodzony w konkursie Script Pro za tekst filmu „Śubuk”, mającego trafić na ekrany w tym roku. Rolę kierownika literackiego pełnił wybitny krytyk i znawca kina Michał Oleszczyk, który pracował wcześniej przy innych produkcjach CANAL+, w tym „Pisarzach. Serialu na krótko” oraz „The Office PL”

Fabuła serialu

Głównym bohaterem serialu jest Mietek Zasada, listonosz z prowincjonalnego miasteczka. W momencie, kiedy zaczyna się akcja, Mietek przechodzi na emeryturę, a więc otwiera nowy, schyłkowy etap swojego życia. I właśnie w tym momencie zostaje brutalnie skonfrontowany ze śmiercią, jednak nie swoją, lecz swojego przyjaciela, policjanta Czesława Majora.

Jego nagłe, szokujące odejście jest dopiero preludium do większych kłopotów: oto zakład pogrzebowy odmawia pochówku. Zasada, człowiek zasad, postanawia założyć własną firmę, aby pogrzeb mógł się odbyć. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, że branża pogrzebowa rządzi się bezlitosnymi, wręcz mafijnymi zasadami. Jego konkurentem będzie lokalny potentat, również obdarzony wymownym nazwiskiem – Jacek Wieczny. 

Gdzie dzieje się akcja serialu?

Serial zawiera obraz życia w niewielkiej miejscowości, gdzie mieszkańcy na pozór dobrze się znają, ale tak naprawdę nie wiedzą o sobie wszystkiego. Wraz z kolejnymi odcinkami wychodzą na jaw nowe tajemnice. Bohaterowie okazują się mieć więcej niż jedną twarz. Za plan filmowy posłużył Bodzentyn – i właśnie tam będzie także kręcony drugi sezon. 

Skąd wzięła się nazwa "Minuta Ciszy"?

„Coś takiego chodziło mi po głowie od dawna, żeby przyjrzeć się życiu ludzi, którzy przygotowują nas do śmierci. Jak dawniej Charon przygotowywał nas do śmierci, tak teraz jest cały przemysł, który się tym zajmuje” – wyjaśnia Jacek Lusiński.   

Serial o życiu czy śmierci?

„To z pozoru jest banalna opowieść. Dotykamy tutaj jednak pytań ostatecznych. Poza tym w dzisiejszej kulturze temat śmierci, temat odejścia jest spychany zupełnie. Tak jakby próbowano to ukryć” – mówi Więckiewicz. „To jest serial o śmierci, czyli o życiu” – dodaje.  Aktorzy komplementują scenariusz. Zbrojewicz i Skibiński zdradzają, że obfituje on w zwroty akcji, natomiast Rogucki chwali wielowymiarowość postaci: „Nikt nie jest bez winy i nikt nie jest winny”.  

„Minuta ciszy” ze zdjęciami Witolda Płóciennika, które wypełnia ciemnozłote, jesienne światło, jest serialem dramatycznym, lecz pojawiają się w niej komediowe akcenty, często dość makabryczne. „W zderzeniu z pewnymi sytuacjami straszne rzeczy mogą być też śmieszne” – opowiada o specyficznej tonacji serialu Popławska. „Idzie karawana, ktoś niesie trumnę, ktoś się potknie, trumna upada”. Nie brakuje również widowiskowych elementów. W serialu znajduje się scena inscenizacji historycznej bitwy, dokonana przez grupę rekonstrukcyjną Wieczni Ułani. Jest ogień, jest dym, są galopujące w różne strony konie, są ludzie w niedzisiejszych strojach, którzy dzierżą broń białą i palną. Sytuacja z czasem wymyka się spod kontroli.