20 March 2023
Rafał Majchrzak
Redaktor
Jako wartość wskazuje demokrację – bo taki właśnie jest ten klub. Nikogo nie wyklucza, każdego chętnego bierze pod ramiona. AKS Zły jednoczy reprezentantów różnych kultur, ras, światopoglądów, płci i orientacji seksualnych. Prezesem jest tutaj każdy. W równym stopniu może wpływać na jego dalsze losy. Jak piszemy w serwisie PREMIERY CANAL+, „Zły nie chce być kolejnym męskim, szowinistycznym zwierzyńcem”. Poznajcie klub, który nazwę zawdzięcza Tyrmandowi. 21 marca film „Bestie ze złego” zawita także do CANAL+ online. Skorzystaj z oferty i zakup już teraz!
Koprodukcja CANAL+ z premierą już w pierwszy dzień wiosny. Zobacz zwiastun filmu „Bestie ze złego”
AKS Zły potrzebuje pomocy. Wesprzyj warszawski klub TUTAJ
"Spotkali się w Offside'zie, zamienić parę słów,
Z Tyrmanda wzięli nazwę, stworzyli nowy klub,
Na czarno i na biało pomalowali sny,
By dzisiaj na Don Pedro wygrał AKS Zły!"
To słowa hymnu słyszane podczas spotkań na warszawskiej Pradze.
Adres Kawęczyńska 44 w skrócie to K44, co oczywiście od razu przywołuje skojarzenia z legendą sceny hip-hopowej nad Wisłą – Kaliberem 44 z Piotrem „Magikiem” Łuszczem w składzie.
„Ta warszawska społeczność to miejsce otwarte na wszystkich miłośników gry w piłkę nożną. Niezależnie od światopoglądu, płci, koloru skóry. Tu nikogo się nie wyklucza. Ba, panuje tu pełna demokracja – każdy na równi z innymi jest prezesem i wpływa na losy klubu. Tu futbol męski i kobiecy są tak samo ważne. To ciekawy eksperyment – zarówno sportowy, jak i społeczny. Miejsce zupełnie inne niż inne kluby sportowe, a równocześnie spełniające szczytne założenia, które mamy na myśli, gdy mówimy o sporcie. Choć oczywiście nie oznacza, że w Alternatywnym Klubie Sportowym Zły nie ma problemów, tarć i emocji. Są. Jak wszędzie, choć tu może trochę inne. I o nich właśnie opowiada ten dokument” – czytamy w zapowiedzi filmu w brand journalu CANAL+.
Pierwsze, warszawskie wydanie encyklopedii polskich klubów piłkarskich pt. „Skarby Miasta” kończy właśnie opis tego nietypowego klubu na mapie stolicy. AKS Zły to drużyna nosząca nazwę bohatera powieści Leopolda Tyrmanda (tę pozycję w literaturze Hirek Wrona, dziennikarz muzyczny i fan Manchesteru United, nazwał „najlepszym polskim kryminałem w historii”). Inspiracja była to zatem najlepsza z możliwych.
Drygalski i współpracujący z nim Łukasz Cielemęcki na 250 stronach w formacie A4 przedstawili wszystkie kluby Warszawy. AKS Zły był spośród nich zdecydowanie niesztampowy – wprowadzający nieformalny zakaz przeklinania, jednoczący członków w stylu hiszpańskich „socios” (jako klub społecznościowy), ale przede wszystkim – ceniący otwartość i niezamykający w ramach betonowego kanonu.
UEFA uznała ten klub w 2019 roku za najlepszy nieprofesjonalny klub na Starym Kontynencie, co odnotowała w materiale opisującym AKS Zły „Krytyka Polityczna” (była to nagroda „Best Grassroots Award”).
Dokument w reżyserii Tomasza Knittela (twórca i laureat nagrody publiczności na Warszawskim Festiwalu Filmowym za pozycję “Uniwersam Grochów”, “Złota Street”, „Agonia”) opowiada o ludziach prezentujących alternatywne, wybitnie niestereotypowe podejście do sportu. Można się odżegnywać od tego, że piłka nożna staje się coraz bardziej otwarta na różnorodność, a nietolerancja wciąż jest w niej obecna. AKS Zły nie chciał taki być. W tytule filmu pojawia się słowo „Bestie”, ale ten zły (jak zaznacza autor, Michał Syska) „czyni dobro”. Nagroda Główna na Football Film Festival w Gdańsku mówi sama za siebie.
Zresztą, jak czytamy w portalu Filmweb (który jest partnerem CANAL+ online) powstanie w 2015 roku AKS Zły było „swoistym eksperymentem, w którym tarcia wizji, charakterów i temperamentów generują więcej emocji niż mecze piłkarskie”.
Zaledwie rok po powstaniu Złego od razu zgłosił dwie drużyny do rozgrywek pod egidą PZPN.
Trzy lata później do rozgrywek drugiej ligi dołączyła kobieca sekcja koszykówki, która mecze rozgrywa przy Gwiaździstej. Tuż przed pandemią, AKS Zły otworzył sekcję mieszaną we… frisbee. Do tego wszystkiego pojawiła się też akademia dla dzieci od czwartego do dwunastego roku życia.
Wówczas AKS Zły zmierzył się z FC United of Manchester – powstałą w 2005 roku drużyną zarządzaną przez fanów „Czerwonych Diabłów”, zbuntowanych wobec amerykańskiej rodziny Glazerów, która przejęła wówczas „panowanie” na Old Trafford. Był to mecz w ramach Fenix Trophy, turnieju będącego odpowiedzią na ideę Superligi. Spotkanie pod hasłem „Red Devils vs Bad Boys” rozegrano w towarzystwie dwustu kibiców z Anglii.
Wystarczyło zatem pojawić się w lokalach partnerskich AKS Zły (do których należą choćby Lokal Vegan Bistro czy pojawiający się w hymnie klubu OFFSIDE), żeby zaznać tej atmosfery i przekonać się, że równe szanse i tolerancja nie są tutaj sloganami.
Zachęcano wręcz, żeby na mecze Złego zabierać ze sobą znajomych i rodzinę, bliskie osoby wyciągać na randkę. „Stadion AKS-u to najbezpieczniejszy stadion w Polsce” – twierdzono raz po raz. Słów na wiatr nie rzucono.
Twórcy, na czele z producentem Maciejem Ostatkiem z Fundacji Raban (“Skandal. Ewenement Molesta”) towarzyszyli klubowi z kamerą przez blisko dwa lata i „prześwietlili ten eksperyment na wylot”. Kiedy można było się przekonać o efektach?
Światowa premiera filmu odbyła się w ramach 19. Festiwalu Millennium Docs Against Gravity | Warszawa + online. Od 21 marca film dostępny będzie w CANAL+ online.
Oprócz tego, można go obejrzeć również w serwisie PREMIERY CANAL+ za 9,99 zł.
autor: RAFAŁ MAJCHRZAK [CANAL+]