Jednakowoż „Franek” łowcą bramek był także w barwach białostockiej Jagiellonii – w sezonie 2010/2011. Mówimy tu o zupełnie różnych latach, Kmiecik był bowiem ostoją „Białej Gwiazdy” w latach 70.
Współczesność reprezentuje też Grzegorz Piechna, czyli człowiek, który w polskiej lidze debiutował w wieku 28 lat, a rok później wbił się nawet do reprezentacji Polski. Trudno bowiem zapomnieć sezon 2005/2006, gdy na podstawie utworu „Dragostea din tei” grupy O-Zone, stworzono hit „
Grzegorz Piechna, ligi duma, hej!”… co i tak jest niezłym wyczynem, jak na kogoś, kto później zajął się bardzo pożytecznym zawodem i prowadzeniem firmy sprzedającej węgiel.
Jak
mówi Rafał Nahorny, w swojej części serialu skupił się na latach 60. oraz 70., więc siłą rzeczy bohaterowie tych epizodów, są już po 70. roku życia.
– Rozmowy z nimi były bardzo ciekawe, często dowcipne, ale i wzruszające. Chciałem przede wszystkim, aby Lato, Lubański i Kmiecik opowiedzieli o tym, jak się zdobywa bramki, jak się wygrywa lub przegrywa mecze. Rozmawialiśmy nie tylko o lidze, także o mistrzostwach świata w 1974 (najlepszym strzelcem turnieju został Grzegorz Lato), 1978 oraz 1982 roku, a także igrzyskach olimpijskich w 1972 roku. Mam nadzieję, że to, co udało się zgromadzić, pozwoli widzom przypomnieć sobie legendy polskiej piłki, a także przeżyć nie tylko sportowe emocje – opowiada dziennikarz znany z komentarza meczów Premier League.