1 lutego 2023 roku startują rozgrywki piłkarskie, które oficjalnie mają wyłonić najlepszy klub na świecie za 2022 rok. Początkowo Klubowe Mistrzostwa Świata miały odbyć się w grudniu, ale ze względu na reprezentacyjne mistrzostwa świata w Katarze impreza została przesunięta na początek lutego.
Klubowe Mistrzostwa Świata, które są kontynuatorem rozgrywanego od 1960 roku Pucharu Interkontynentalnego, mają obecnie zupełnie inny format. W KMŚ, które potrwają do 11 lutego, zagra siedem drużyn. Sześć z nich w ubiegłym roku wygrało najbardziej prestiżowe rozgrywki w swoich międzynarodowych federacjach. Europę reprezentować będzie zwycięzca Ligi Mistrzów UEFA, czyli Real Madryt. Amerykę Południową — zdobywca Copa Libertadores, czyli brazylijskie Flamengo. Amerykę Północną Seattle Sounders, Azję, saudyjski klub z siedzibą w Rijadzie — Al Hilal, strefę Oceanii — nowozelandzki Aukland City, a Afrykę, zwycięzca CAF, czyli marokański Wydad Casablanca. Ostatnie miejsce zarezerwowane jest dla gospodarza turnieju. W związku jednak z faktem, że KMŚ rozgrywane są w Maroku, z którego pochodzi zwycięzca Afrykańskiej Ligi Mistrzów, siódmym zespołem turnieju będzie finalista rozgrywek CAF, pochodzący ze stolicy Egiptu, Al Ahly.
Mecze Klubowych Mistrzostw Świata rozgrywane będą na dwóch stadionach: w Rabacie, na mogącym pomieścić 60 tys. kibiców Prince Moulay Abdellah Stadium, oraz w Tangerze na Ibn Battuta Stadium, który posiada pojemność 65 tys. widzów. W sumie fani zobaczą siedem spotkań. Formuła nie jest jednak taka sama dla wszystkich drużyn. Zespoły z Europy i Ameryki Południowej rozpoczynają rozgrywki od półfinałów, gdzie jako rozstawione, czekają na swoich rywali. Real i Flamengo mogą spotkać się dopiero w meczu finałowym lub — co jeszcze nigdy nie miało miejsca w historii KMŚ — w spotkaniu o 3.miejsce. Z kolei mistrzowie Afryki, Azji i Ameryki Północnej udział rozpoczynają od rozstawienia w ćwierćfinałach, gdzie czeka jeszcze jedno wolne miejsce. O nie zazwyczaj walczył gospodarz turnieju ze zwycięzcą strefy Oceanii, czyli w tym przypadku Aukland City. Tym razem jednak gospodarz nie zagra w meczu otwarcia, ponieważ klub z kraju gospodarza, Wydad Casablanca wygrał CAF. Dlatego też w pierwszym meczu turnieju przeciwnikiem drużyny z Nowej Zelandii będzie finalista CAF, Al Ahly Kair. Transmisję tego spotkania można oglądać w środę 1 lutego od 19.55 na CANAL+Sport 2.
Klubowe Mistrzostwa Świata w nowej formule rozgrywane są po raz 19. Dotychczas zwycięzcy pochodzili tylko z dwóch federacji: europejskiej i południowoamerykańskiej. Nic nie zapowiada, by w tym roku miało się to zmienić, z tą jednak uwagą, że zdecydowanymi faworytami są ekipy ze Starego Kontynentu, które czternastokrotnie wygrywały ten turniej. Najwięcej razy Real Madryt – czterokrotnie i Barcelona – trzykrotnie. Jeśli chodzi o zespoły ze strefy CONMEBOL, triumfatorami były tylko zespoły z Brazylii: dwukrotnie Corinthians i po razie: Sao Paulo i Internacional. Flamengo, które bierze udział w tej edycji, ma na koncie udział w finale w 2019 roku, kiedy po dogrywce uległo Liverpoolowi 0:1. Warto też dodać, że po raz ostatni zespół z Brazylii cieszył się z triumfu w Klubowych Mistrzostwach Świata 11 lat temu. W 2012 roku drużyna Corinthians pokonała Chelsea 1:0. Londyńczycy tę porażkę odbili sobie w ostatniej edycji KMŚ. W 2021 roku The Blues w Abu Dhabi wygrali po dogrywce z Palmeiras 2:1.
Zdecydowanym faworytem turnieju, który w całości będzie można śledzić na antenach CANAL+, jest zatem Real Madryt. Królewscy triumfowali w KMŚ w latach 2014, 2016, 2017 i 2018. Największym przeciwnikiem Realu będzie Flamengo oraz…terminarz. Hiszpańska Marca napięty grafik meczów klubu ze stolicy Hiszpanii nazwała „Dniami zawrotu głowy”. 8 meczów, które może zagrać w lutym zespół Carlo Ancelottiego oraz podobna dawka spotkań w marcu, wymaga od niego bezbłędnego zarządzania zespołem, jeśli drużyna ma poradzić sobie na wszystkich frontach. Jeśli chodzi o drużynę z Rio de Janeiro, oni do Klubowych Mistrzostw Świata awansowali w październiku po zwycięstwie w Copa Libertadores z Atletico Paranaense. Przypomnijmy, że doszło do tego już po tym, jak klub zwolnił Paulo Sousę, byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Obecnie szkoleniowcem Rubro-Negro jest Vitor Pereira, o wiele bardziej uznany ze względu na sukcesy trenerskie Portugalczyk, który od 1 stycznia rozpoczął pracę w tym klubie. Zdążył już przegrać z drużyną w finale Superpucharu Brazylii, więc można się spodziewać, że jego zespół będzie mocno zmotywowany, by powetować sobie to niepowodzenie. Najbardziej znanymi zawodnikami Flamengo są Arturo Vidal, Gerson, David Luiz czy Gabriel Barbosa.
Tegoroczny turniej ma ponownie być polem do testów nowych technologii sędziowskich. Tym razem podczas analizy VAR sędziowie mają tłumaczyć kibicom i telewidzom powody podjęcia swoich decyzji. IFAB chce w ten sposób wykonać kolejny krok w stronę coraz większej transparentności decyzji. Wielu kibiców w Polsce zastanawiało się, czy znów na arenie międzynarodowej pokaże się Szymon Marciniak. FIFA zdecydowała jednak, że na KMŚ szansę dostaną Ci sędziowie, którzy nie mieli zbyt wielu okazji do pokazania się w Katarze. W świecie piłkarskim głośno mówi się też o tym, że to będzie ostatnia taka edycja KMŚ. FIFA planuje zmienić obecny kształt rozgrywek na Klubowe Super Mistrzostwa Świata, w których co cztery lata miałyby uczestniczyć 32 kluby
Autor: Filip Surma (CANAL+)