Mecz dwóch wielkich firm na stadionie Widzewa i okazja na pierwszą wygraną beniaminków. Oto potencjalne hity 2. kolejki Ekstraklasy
W poprzedniej kolejce żaden z beniaminków nie zdołał sięgnąć po trzy punkty, a tylko Lechia uniknęła porażki. Okazję do odniesienia pierwszego zwycięstwa w sezonie będą miały w piątek ekipy z Gdańska i Lublina, które w poprzednim sezonie rywalizowały na boiskach I ligi. W tabeli wyżej była Lechia, ale akurat w bezpośrednich starciach z Motorem jej się nie wiodło. Oba mecze wygrał bowiem zespół z Lubelszczyzny, który na inaugurację w Ekstraklasie uległ u siebie Rakowowi Częstochowa. Lechia po niezłym wyniku na boisku wicemistrza Polski spróbuje pójść za ciosem.
Lechia Gdańsk — Motor Lublin, piątek 20:30, CANAL+SPORT3 i CANAL+online
Widzew Łódź i Lech Poznań należą do największych firm w kraju. Łącznie oba kluby mają na koncie dwanaście tytułów mistrzowskich i aż trzydzieści dwa medale mistrzostw Polski. W poprzednim sezonie zawodnikom Daniela Myśliwca udało się przełamać wieloletnią niemoc w starciach z Kolejorzem i pokonać go na wyjeździe. Jesienny mecz przy Bułgarskiej był wizytówką tego, jak ma grać Widzew Myśliwca. W rewanżu pod koniec ubiegłego sezonu łodzianie też uniknęli porażki, remisując 1:1. Teraz ogranie Kolejorza przed własną publicznością mogłoby pozytywnie napędzić zespół, który rozpoczął sezon od remisu w Mielcu.
Widzew Łódź — Lech Poznań, sobota 20:15, CANAL+SPORT3 i CANAL+online
Po 1. kolejce ligowej tabeli przewodzi Pogoń Szczecin, która gładko rozprawiła się przed własną publicznością z Koroną Kielce. Portowcy zaprezentowali niemal identyczny skład, jak w poprzednich rozgrywkach, za to po przerwie wpuścili trochę więcej młodzieży. Zagłębie dzielnie broniło się natomiast przy Łazienkowskiej, ostatecznie jednak nie zdołało przyjechać ze stolicy z choćby punktem. Dla drużyny Jensa Gustafssona Miedziowi mogą jednak być trudną przeprawą. W poprzednich rozgrywkach szczecinianie przegrali z Zagłębiem oba spotkania. A po porażce w Lubinie na początku poprzedniego sezonu nastąpiło przesilenie, po którym Pogoń zaczęła grać znacznie lepiej.
Zagłębie Lubin — Pogoń Szczecin, niedziela 14:45, CANAL+SPORT3 i CANAL+online
Poprzednia wizyta Legii w Kielcach wiązała się z fenomenalnym, sześciobramkowym widowiskiem, zakończonym remisem 3:3. Teraz warszawianie przystąpią do spotkania jako zdecydowany faworyt. Dobrze weszli w sezon, ogrywając Zagłębie w Ekstraklasie i rozbijając Walijczyków z Caernarfon w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Korona z kolei zaprezentowała się w 1. Kolejce bardzo słabo. Trener Kamil Kuzera postawił w Szczecinie na aż czterech młodzieżowców w wyjściowym składzie. Drużyna nie podjęła jednak walki z wyżej notowanym rywalem i gładko przegrała 0:3. W Kielcach na pewno chcieliby uniknąć scenariusza, w którym trzeci rok z rzędu do ostatniej kolejki drżą o utrzymanie. Skoro tak, trzeba jak najszybciej zacząć punktować. Zwłaszcza mecze u siebie będą miały w tym kontekście kluczowe znaczenie. Legii nie grało się ostatnio w Kielcach łatwo, pod koniec zeszłego roku bowiem to właśnie na tym stadionie zakończyła się jej przygoda z Pucharem Polski.
Korona Kielce — Legia Warszawa, niedziela 20:15, CANAL+SPORT3 i CANAL+online
Spośród wszystkich ligowych rywali tylko z Górnikiem Zabrze i Cracovią Rakowowi Częstochowa regularnie gra się naprawdę źle. Od powrotu drużyny spod Jasnej Góry do Ekstraklasy w 2019 rok z Pasami udało się jej wygrać ledwie raz na dziewięć prób. W sezonie 2021/2022 to właśnie remis z Cracovią na własnym boisku sprawił, że drużyna Marka Papszuna dała się na finiszu wyprzedzić Lechowi Poznań i nie zdołała sięgnąć po tytuł mistrzowski. W poprzednim sezonie porażka w Krakowie oznaczała dla zespołu Dawida Szwargi koniec marzeń o europejskich pucharach. Na inaugurację znacznie lepiej zaprezentował się Raków, ale historia przemawia za jego rywalem.
Raków Częstochowa — Cracovia, poniedziałek 19:00, CANAL+SPORT3 i CANAL+online
AUTOR: MICHAŁ TRELA (CANAL+SPORT)