Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
“36”, film z 2004 r. to pełnokrwiste męskie kino luźno inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, wszak i współscenarzysta, i reżyser mają policyjną przeszłość. Oryginalny tytuł filmu brzmi “36. Quai des Orfèvres” (tłum. Nabrzeże Jubilerów) i odnosi się do numeru paryskiej ulicy, w której mieści się główna siedziba francuskiej policji.
Francuska produkcja przedstawia historię dwóch doświadczonych policjantów, którzy stają przed szansą awansu na komendanta policji w Paryżu. Posadę ma dostać ten, który jako pierwszy rozbije terroryzujący konwojentów gotówki od miesięcy, nieuchwytny, brutalny gang. Schwytanie bezwzględnych przestępców to sprawa honoru, mogąca odbudować nadszarpnięty wizerunek stróżów prawa. Pomiędzy dowódcą komórki do walki z przestępczością zorganizowaną, Leo Vrinksem (Daniel Auteuil) i szefem brygady antyterrorystycznej, Denisem Kleinem (Gérard Depardieu), niegdyś przyjaciółmi, dziś zaciętymi wrogami, wywiązuje się rywalizacja, w której - delikatnie rzecz ujmując - pojęcia takie jak “fair play”, “moralność” czy “litera prawa” nie mają racji bytu. Obaj nie cofną się przed niczym, byle tylko osiągnąć swój cel. Granice między policjantami a przestępcami szybko się zacierają, a rozpoczęta walka będzie na śmierć i życie...
Tytułem wstępu samo “Quai des Orfèvres” odnosi się do wydziału dochodzeń kryminalnych paryskiej policji, który mieści się pod numerem 36. We francuskiej mowie potocznej “Quai des Orfèvres” oznacza mniej więcej to samo, co Scotland Yard dla Brytyjczyków.
Najlepsze scenariusze pisze samo życie, ale w tym przypadku ten banał to najprawdziwsza prawda. Ten powstał w oparciu o fakty z życie jego współautora, Dominique’a Loiseau. W połowie lat 80. Dominique należał do BRI, czyli Brigade de Recherche et d’Intervention, zajmującej się walką z gangami. Przedstawione w filmie wydarzenia luźno inspirowane były prawdziwymi wydarzeniami, do których doszło w styczniu 1986 r. w Paryżu. Dwa elitarne oddziały policji - Brigade de Recherche de d'Intervention i Brigade de Répression du Bandistisme urządziły zasadzkę na gang złodziei The Disguised Gang tuż po tym, jak ci napadli na bank. Niestety wszystko przybrało nieoczekiwany obrót, gdy członkowie jednego z oddziałów otworzyli ogień, w wyniku czego śmierć poniósł i gangster, i policjant (film zadedykowany jest pamięci poległego na służbie Christiana Carona).
Główni bohaterowie, w których wcielili się Daniel Auteuil i Gérard Depardieu, są to postaci bardzo zbliżone do prawdziwych policjantów, którzy brali udział w tej feralnej zasadzce. Kontekst ten i fakt, że również reżyser jest byłym policjantem jest istotny z tego względu, że dodaje filmowi realizmu i autentyczności.
Wydanie DVD filmu zawiera bonus – 10-minutowy wywiad z reżyserem, który po latach w oddziale antyterrorystycznym, sporą część scenariusza oparł na doświadczeniach swoich oraz zasłyszanych historiach i wydarzeniach z czasów służby. Wykorzystał swoją historię, aby nadać filmowi autentyczności, co przełożyło się na sposób filmowania sekwencji akcji, z bliska i przez ramię, aby poczuć się realistycznie.
Nie tylko współscenarzysta wywodzi się ze środowiska policyjnego. Francuski reżyser to człowiek-orkiestra. Nie tylko staje za kamerą, ale również pisuje scenariusze i gra w filmach. Na lekcje aktorstwa uczęszczał jeszcze jako policjant. Jego kariera filmowa rozpoczęła się w telewizji, gdzie występował jako aktor drugoplanowy, a także pisał scenariusze do seriali kryminalnych.
W 1989 r., gdy Yves Rénier wskrzesił swój serial z 1976 r. pt. “Komisarz Moulin”, Marchal został jego partnerem - był autorem scenariuszy, nadzorował produkcję i czasem również w niej występował. W 2000 r. wcielił się w postać komendanta Pierre'a Rivière'a we własnym serialu telewizyjnym pt. “Dzielnica policyjna”, którego jednym z twórców był powieściopisarz Hugues Pagan, niegdyś również policjant. Marchal zagrał w wielu kryminalnych serialach telewizyjnych. W latach 2018-2022 grał w 4. sezonach jednego z najlepszych francuskich seriali kryminalnych - znakomitych, mrocznych, mięsistych “Purpurowych rzekach”, zdobywcy wielu nagród. Marchal wcielił się w jedną z głównych postaci - charyzmatycznego śledczego, Pierre'a Niémansa. Genialne skonstruowana postać, działająca w duecie z kobietą, Camille Delaunay.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Jako reżyser w bardzo wiarygodny sposób serwuje nam machinacje zza kulis działalności francuskich organów ścigania. Film “36” jest 3. dziełem Marchala jako reżysera. W przyszłym roku na platformę Netflix trafi jego nowy thriller policyjny pt. “Bastion 36” na podstawie powieści Michela Tourschera pt. “Flic Requiem”. Jak się domyślasz również będzie to współczesny policyjny dramat. Jego akcja również będzie osadzona w stolicy Francji, w środowisku prestiżowych formacji policyjnych, zajmujących się walką z przestępczością zorganizowaną. I tutaj nie zabraknie prowadzącej do upadku, ostrej rywalizacji.
Policyjny thriller jest remake’m. Marchal rzuca wyzwanie innemu francuskiemu filmowi w reżyserii Henri-Georgesa Clouzota z 1947 r., zatytułowanemu po prostu “Quai des Orfèvres”. Nie lęka się bezpośrednich porównań z klasykiem. ‘’36’’ to bez wątpienia jeden z najlepszych francuskich thrillerów od czasu dzieł Jean-Pierre'a Melville’a, Boba Swaima czy Bertranda Taverniera. Z kolei w porównaniu do starszych francuskich dramatów, tu zdecydowanie rzucają się w oczy zminimalizowane dialogi. To nie jest przegadany film. Bohaterów definiują ich czyny. Marchal zestawił ze sobą klasyczne francuskie dramaty i thrillery nowej fali, czerpiąc umiejętnie z obydwu i biorąc z nich to co najlepsze. Wychodzi z tego formuła szanująca hollywoodzkie kino akcji, mimo to odmienna, oryginalna i równie dobra.
Ciekawostka – Silien, bohater grany przez Roschdy’ego Zema to hołd złożony postaci granej przez Jean Paula Belmondo w “Le Doulos” Jean-Pierre'a Melville'a, który dla Marchala zawsze stanowił największą inspirację.
To pierwsze skojarzenia, które nasuwa się już po kilku pierwszych minutach filmu. Ba, produkcja jest wręcz nazywana francuską wersją kultowego dzieła Michaela Manna z 1995 r., jednego z najlepszych filmów kryminalnych lat 90. To porównanie wynika przede wszystkim z pojedynku dawnych przyjaciół, obecnie śmiertelnych wrogów, działających wciąż na tym samym polu. W filmie “36” to znajduje swoje odzwierciedlenie w duecie dwóch silnych bohaterów. Tam mamy starcie Roberta de Niro z Alem Pacino, tu – Daniela Auteuila z Gérardem Depardieu. Zresztą sam Marchal przyznaje w wywiadach, że jako wielbiciel thrillerów szczególnie ceni amerykańską “Gorączkę”, określając ją jako jeden z najlepszych (a być może najlepszy) reprezentantów gatunku. Marzyła mu się produkcja w podobnym klimacie. Filmy są do siebie zbliżone także w warstwie estetycznej, czego dowód widzimy choćby na oficjalnym plakacie promującym film w metalicznych odcieniach niebieskości, skądinąd łudząco przypominającą tę z ulicznej tablicy wskazującej nazwę ulicy - Quai des Orfèvres.
Vrinks podobnie jak grany przez Ala Pacino por. Vincent Hanna czasem wspomaga się znajomościami w półświatku. Obydwaj bohaterowie oddzielają życie zawodowe od prywatnego. W obydwu filmach mamy też napad na opancerzoną furgonetkę, stanowiący katalizator wydarzeń.
w porównaniu do dzieła Manna film “36” to zupełnie inna bajka. Marchal potraktował “Gorączkę” jedynie jako punkt wyjścia do opowiedzenia własnej historii, a jego dzieło to pełnokrwisty, interesujący, staromodny, policyjny dramat, a zarazem świetny thriller. W porównaniu do “Gorączki” więcej tu fabuły niż akcji jako takiej. Pierwsze skrzypce grają tu bohaterowie i zależności pomiędzy nimi. Zarówno interesujące postaci jak i odkrywane po kolei motywy ich działań składają się na niezwykle wciągającą historię.
Ciekawostką jest fakt, że doskonały konkurent “Gorączki” pomimo dwóch gwiazd francuskiego kina w obsadzie był dystrybuowany na całym świecie, poza Ameryką.
Jedno jest pewne, Marchal wstydzić się nie ma czego. Ba, dowozi sprawnie zrealizowany, efektowny, a przy tym szczery i skromny policyjny thriller, który bez dwóch zdań można zaliczyć do najlepszych filmów gatunku.
Nie byłoby tych wyrazistych postaci, gdyby nie jedni z największych francuskich aktorów zaangażowani do jednego przedsięwzięcia - Daniel Auteuil i Gérard Depardieu. Panowie ostatni raz spotkali się na planie “Jean De Florette” w 1986 r., a “36” jest ich 5. wspólnym filmem fabularnym od tego czasu.
Główni bohaterowie znają się od lat, niegdyś łączyła ich zgoła odmienna relacja. Domniemywać można, że między nimi stanęła kobieta, obecnie żona Vrinksa. Vrinks to “ten dobry”, niepisany faworyt na stanowisko komendanta. Dobry przynajmniej w teorii, gdyż ma swoje za uszami. To gliniarz ze starej szkoły, który niejednokrotnie korzysta ze swoich znajomości w półświatku, ryzykując i karierę, i bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny, choć paradoksalnie żonę stara się trzymać z daleka od zawodowych brudów. Ma swoją własną wizję sprawiedliwości - małe zło usprawiedliwia większym dobrem. Klein to “ten zły”, ambitny, nieuczciwy, zepsuty do szpiku kości. Poza pracą nie ma nic. Żądny kontroli, władzy i płynących z niej korzyści, za wszelką cenę.
Teraz gardząc sobą nawzajem, konkurują o inne “trofeum” - stanowisko komendanta policji. Doświadczenia żądnemu z nich nie brakuje. Rywalizacja jest ostra. Nie przebierają w środkach, choć każdy ucieka się do innych metod. Obydwaj popełnią jednak błędy, które naznaczą ich późniejsze działania kompletnym brakiem moralności i żądzą zemsty.
Obydwie postaci są świetne z osobna, ale również obydwaj panowie doskonale budują między sobą wyraźnie wyczuwalne nieufność i napięcie. Ich bohaterowie są równie wyraziści, co z jednej strony zapewne wynika ze scenariusza, z drugiej – bez wątpienia z kunsztu i doświadczenia obu aktorów. I jeden, i drugi zdecydowanie zasłużyli na nominację do Oscara.
Gra aktorów z drugiego planu również robi wrażenie i z pewnością będzie można ich zobaczyć jeszcze w niejednej dobrej produkcji. Szczególną uwagę zwraca rzecz jasna uznany André Dussollier wcielający się w postać komendanta, Roberta Mancini oraz znana włoska aktorka i reżyserka, Valéria Golino w roli żony Léo, Camille. Nie można jednak pominąć choćby Mylène Demongeot w roli podstarzałej prostytutki, Manou czy Francisa Renauda w roli łagodnego policjanta z sercem na dłoni, Titiego.
Ciekawostka – na ekranie możesz zobaczysz samego Marchala – w roli przestępcy, Christo, a także córkę Daniela Auteuila – Aurore, która wcieliła się w postać jego ekranowej córki, Loli.
Francuskie produkcje są zerojedynkowe – albo genialne albo kompletnie skopane, ale nic tak nie wychodzi Francuzom jak filmy o gliniarzach, w klimacie noir i kryminały, a film “36” to zdecydowanie number 1. Mroczne, szorstkie kino wydobywa współistniejącą brzydotę miasta. Marchal udowadnia, że pierwsze skojarzenia związane z Paryżem (wieża Eiffela, urokliwe kawiarenki, wykwintne wina, torby pełne chrupiących bagietek) to zaledwie jedna strona medalu. Nam pokazuje to podziemne oblicze - mroczne, ponure, szare, przygnębiające, złowrogie, podobnie jak cała opowieść. Reżyser tworzy klimat, który hipnotyzuje i wciąga. Zresztą wszystkie kryminalne produkcje znad Sekwany mają w sobie to coś, ten “francuski” factor, który trudno opisać słowami. Być może to właśnie osobiste doświadczenia twórców i znajomość środowiska są tym największym atutem.
Mamy do czynienia z bardzo dobrym, mięsistym, brutalnym policyjnym dramatem, który trzyma w napięciu od początku do końca. Inteligentny scenariusz intryguje, angażuje i wciąż ewoluuje. Dialogi są w punkt - ani ich za dużo, ani za mało. Fantastyczne, klimatyczne zdjęcia Denisa Roudena opatrzone są oryginalną, poruszającą muzyką Erwanna Kermorvanta i Axelle Renoir idealnie oddającą zmienny nastrój opowieści. Wreszcie mamy bohaterów z krwi i kości, w których wciela się śmietanka francuskiego kina. Tym samym zapewnia nam mocne psychologiczne studium postaci skorumpowanych stróżów prawa, upodabniających się w pewnym momencie do przestępców, których ścigają.
Nakręcone z rozmachem intensywne, wciągające dramatyczno-sensacyjne, “męskie” kino z wieloma wątkami i zwrotami akcji to bez dwóch zdań jedna z najlepszych policyjnych historii w niczym nie ustępująca hollywoodzkim reprezentantom gatunku.
Cały film “36” po polsku możesz teraz obejrzeć w CANAL+ online.
Scenariusz napisali Dominique Loiseau i Franck Mancuso (“Samotne śledztwo”). Reżyseriem jest Olivier Marchal (“Nie mów nikomu”, “Dla niej wszystko”, “Żołnierze mafii”, “Purpurowe rzeki”, “Wydział 13”). Zdjęcia wykonał Denis Rouden (“Largo Winch”, “Mikołajek”, “Zulu”, “Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości”). Muzykę skomponowali Ermann Kenmorvart (“Gang Story”, “Bronx”, “Układ idealny”) oraz Axelle Renoir (“Tajniak”, “Kasandra”). W obsadzie znaleźli się m.in.: zdobywca nagrody BAFTA - Daniel Auteuil (“Ukryte”, “Dziewczyna na moście”, “Poznajmy się jeszcze raz”), laureat Złotego Globu - Gérard Depardieu (“Danton”, “Cyrano de Bergerac”, “Człowiek w żelaznej masce”), Stéphane Metzger (“Doberman”, “Jak we śnie”), Vincent Moscato (“Asterix na olimpiadzie”, “Klub rozwodników”) i Alain Figlarz (“Uprowadzona 2”, “Człowiek pies”, “Niczego nie żałuję - Edith Piaf”, “Terytorium wroga”). Za produkcję odpowiada m.in. CANAL+. Dystrybutorem w Polsce jest Kino Świat.
Film zdobył 2 nagrody i 10 nominacji do nagród:
Golden Graal w kategorii “najlepszy włoski aktor pracujący za granicą” - Valeria Golino
II Festival Nazionale del Doppiaggio Voci nell’Ombra - w kategorii “najlepszy dubbing” - Rodolfo Bianchi
II Festival Nazionale del Doppiaggio Voci nell’Ombra - w kategorii “najlepszy głos bohatera filmowego” - Angiola Baggi za dubbing postaci Mylène Demongeot
Cezary w kategorii - "najlepszy/a":
film – Olivier Marchal
aktor – Daniel Auteuil
aktor drugoplanowy - André Dussollier
aktorka drugoplanowa - Mylène Demongeot
reżyser - Olivier Marchal
dźwięk - François Maurel, Joël Rangon, Pierre Mertens, Sylvain Lasseur
montaż - Hachdé
scenariusz oryginalny lub adaptowany - Franck Mancuso, Julien Rappeneau, Olivier Marchal
Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych EnergaCamerimage - Złota Żaba - udział w konkursie głównym - Denis Rouden
Film kręcono w Paryżu.
Mogą Ci się spodobać najlepsze filmy akcji na Netflixie
Poznaj najlepsze francuskie seriale kryminalne
Oto TOP seriali akcji na Netflixie
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy z Jasonem Stathamem
Sprawdź TOPowe seriale z Chrisem Hemsworthem
Poznaj najlepsze filmy z Antonio Banderasem
Mogą Ci się spodobać najlepsze filmy o napadach na bank