Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Reżyser nagradzanej “Małej Moskwy” oraz “80 milionów” tym razem zaserwował widzom niezwykle mroczną historię. Film “Fotograf” opowiada o poszukiwaniach seryjnego mordercy, który działa na terenie Rosji, lecz akcja w pewnym momencie przenosi się do Polski w lata 70. Autentyczności polsko-rosyjskiej produkcji dodała międzynarodowa ekipa. Na ekranie zobaczysz rosyjskich aktorów, m.in.: Tatianę Arntgolts, Aleksandra Balueva, Artema Tkachenko, Dimitrija Uljanova, a także polskich – Tomasza Kota, Sonię Bohosiewicz, Adama Woronowicza oraz Agatę Buzek. Już sam koncept sprawił, że mamy przed sobą intrygujące, trzymające w napięciu, psychologiczne dzieło, którego mrok wymyka się skali (a mam za sobą naprawdę dziesiątki mrocznych kryminałów, również o seryjnych mordercach). Sprawdź, gdzie obejrzeć film “Fotograf”, poznaj jego twórców i przeczytaj recenzję.
Film “Fotograf” z 2014 r. opowiada o poszukiwaniach seryjnego mordercy, który terroryzuje Moskwę. Ponieważ przy ciałach ofiar zostawia numerki używane przez śledczych na miejscach zbrodni, otrzymuje przydomek “Fotograf”. Policjanci są bezradni. Brakuje świadków i dowodów. Trop wiedzie do dawnego garnizonu Armii Radzieckiej w Polsce, w Legnicy oraz serii mrocznych, dramatycznych zdarzeń, które miały tam miejsce w latach 70. Śledztwo przenosi się do Polski, gdzie policjantom pomaga oficer lokalnej policji, Kwiatkowski (Adam Woronowicz). Jedyna osoba, która rozmawiała z mordercą i przeżyła to młoda, ambitna funkcjonariuszka, Natasza (Tatyana Arntgolts). Tylko ona może rozpoznać nieuchwytnego psychopatę...
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
To, co wybija się na pierwszy plan, to mrok, znany amatorom skandynawskich produkcji kryminalnych czy polskich ekranizacji powieści Zygmunta Miłoszewskiego, tylko 100 razy mocniejszy. Mamy przed sobą opowieść, która wręcz hipnotyzuje - począwszy od pomysłu na scenariusz (rozwój tego wątku pomijam celowo, by uniknąć spoilera, choć akapit o genezie zła może lekko spoilować) po realizację. Mocnych stron produkcji jest sporo.
Krzystek od lat mierzy się z tematyką rosyjskiej mentalności i spuścizny po ZSRR. Nie inaczej jest w filmie „Fotograf”. W swym obrazie pokazuje, że duch homo sovieticus – człowieka ukształtowanego przez totalitarny system – wciąż jest obecny, nawet jeśli zmieniły się dekoracje. Reżyser dorastał na przełomie lat 50. i 60. właśnie w Legnicy. W sąsiedztwie stacjonowały wojska radzieckie. Ukazane w filmie samobójstwo radzieckiego żołnierza widział na własne oczy. Jak mówił Krzystek: “Patrzył na nas, a potem poprosił, żeby go zapamiętać. I się zastrzelił. Nie chciał umrzeć samotnie i anonimowo. Takich ludzi jak ów żołnierz wciąż ten system miażdży”.
Jak twierdzi w rozmowie z “Gazetą Wyborczą: ”Nic się nie zmieniło. I nie tylko dlatego, że tak skuteczną mają propagandę. (...) Za mojej młodości, gdy chcieliśmy poznać prawdę i fakty, to wybór był niewielki (...) Ale zdobywaliśmy tę prawdę, bo jej chcieliśmy. Rosjanie jej nie chcą. Nie chcą znać nawet własnej historii, bo wtedy musieliby przyznać, że karta założycielska ich kraju jest oparta na zbrodni."
Jednym z najbardziej niepokojących i zarazem fascynujących aspektów filmu „Fotograf” jest próba odpowiedzi na pytanie o genezę zła. Waldemar Krzystek nie pokazuje seryjnego mordercy jako czystej, bezrefleksyjnej bestii. Wprost przeciwnie, portretuje postać głęboko złożoną, z tragicznym bagażem życiowym, co prowadzi do trudnych pytań o odpowiedzialność za własne czyny. Produkcja obrazuje, jak destrukcyjny wpływ może mieć otoczenie: wychowanie pozbawione czułości, życie w cieniu przemocy, brak wzorców moralnych i wczesna konfrontacja z obrazami śmierci i zbrodni.
W „Fotografie” te czynniki tworzą mieszankę, która prowadzi do psychicznego wypaczenia. To dziecko, które miało zostać człowiekiem, zostaje mimowolnie „wychowane” przez system, dla którego życie jednostki nic nie znaczyło. Reżyser nie usprawiedliwia zbrodni, pokazuje mechanizm, w którym ofiara staje się katem. To obraz zła rodzącego się nie tylko w człowieku, ale też w społeczeństwie – systemowym, wynaturzonym, które produkuje przemoc pokoleniowo. Film nie pozwala łatwo ocenić postaci, zmusza raczej do refleksji: czy zło to wybór jednostki, czy może wypadkowa okoliczności i patologii społecznej?
Atmosfera filmu „Fotograf” jest gęsta i lepka jak mgła w zimowym, radzieckim miasteczku. Krzystek tworzy świat, w którym mrok jest nie tylko wizualny, ale i psychologiczny. Każda scena nasycona jest niepokojem. Chłodne barwy, surowe plenery i klaustrofobiczne wnętrza budują poczucie osaczenia, przypominając klimat najlepszych skandynawskich kryminałów, ale z lokalnym, wschodnioeuropejskim kontekstem. Tutaj mrok ma też swoje historyczne i polityczne korzenie – wyrasta z postsowieckiego chaosu i traumy transformacji.
Film świetnie oddaje wszechobecny strach i atmosferę podejrzliwości, w której nikt nikomu nie ufa, a przeszłość co chwilę upomina się o swoje. Nie wiadomo, kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem, co tylko potęguje napięcie. To świat, w którym najdrobniejsze gesty mogą mieć śmiertelne konsekwencje, a człowiek może zniknąć bez śladu. Krzystek pokazuje rzeczywistość pełną cieni – zarówno dosłownie, jak i metaforycznie.
Mimo że fabuła filmu toczy się częściowo współcześnie, cały czas czujemy na plecach oddech przeszłości. Napięcie nie spada ani na moment – widz jest stale trzymany w stanie niepokoju, bez poczucia bezpieczeństwa czy komfortu. To właśnie dzięki tej konsekwentnej pracy nad klimatem film „Fotograf” wyróżnia się na tle innych polskich thrillerów, nie oferując prostej rozrywki, lecz wciągając w pełne niepokoju doświadczenie.
Na uwagę zasługuje także obsada. W filmie pojawiają się głównie rosyjscy aktorzy, co podnosi autentyczność produkcji. Wśród nich szczególnie wyróżnia się odtwórczyni głównej roli kobiecej, Tatiana Arntgolts. Świetnie wypada także Elena Babenko jako sowiecka prokuratorka wojskowa i Alexander Baluev w roli nowego szefa głównej bohaterki, majora Lebiadkina. Ale i polscy aktorzy zyskują w zupełnie nowych wydaniach – Tomasz Kot jako sojusznik wschodniego sąsiada, Sonia Bohosiewicz jako Bogu ducha winna, dojrzała kobieta, o którą upominają się demony przeszłości oraz Adam Woronowicz w roli zaangażowanego polskiego śledczego, znany do tej pory raczej z ról komediowych czy kreacji po przeciwnej stronie barykady – seryjnego mordercy w filmie “Czerwony pająk”.
Wyszła z tego całkiem niezła produkcja. Film „Fotograf” bez wątpienia wyrasta na jedną z najciekawszych rodzimych produkcji kryminalnych ostatnich lat. Reżyser po raz kolejny udowadnia, że potrafi stworzyć film pełen niepokoju i skomplikowanych, wielowymiarowych postaci, kino, które nie tylko wciąga fabularnie, ale też pozostawia widza z pytaniami o naturę zła, mechanizmy pamięci i ciągłość historii. Jeśli lubisz dreszczowce angażujące emocjonalnie i intelektualnie, gorąco polecam.
Cały film “Fotograf” możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+
Gatunek: kryminał, thriller
Czas trwania: 1 godz. 51 min.
Produkcja: Polska 2014
Scenariusz: Waldemar Krzystek (“Anna German”, “80 milionów”, “Czas honoru”, “Mała Moskwa”), Krzysztof Kopka (“Kajtek Czarodziej”, “80 milionów”, “Głęboka woda”)
Reżyseria: Waldemar Krzystek
Obsada: Tatiana Arntgolts, Aleksandr Baluev, Sonia Bohosiewicz (“Chłopi”, “Masz ci los!”, “Inni ludzie”, “Czarny mercedes”, “Panie Dulskie”), Adam Woronowicz (“Body/ciało”, “Czerwony pająk”, “Baby są jakieś inne”, “Zupa nic”, “Wujek Foliarz”), Artem Tkachenko, Dimitrij Uljanov, Agata Buzek (“11 minut”, “Niewinne”, “Rewers”, “Święta krowa”, “Ja teraz kłamię”), Tomasz Kot (“Bogowie”, “Wyrwa”, “Zimna wojna”, “Yuma”, “Skazany na bluesa”, “Żyć nie umierać”)
Zdjęcia: Arkadiusz Tomiak (“Czerwona Maki”, “Raport Pileckiego”, “Marzec’68”)
Muzyka: Maciej Zieliński (“Dzisiaj śpisz ze mną”, “Gierek”, “Sługi wojny”)
Produkcja ma na swoim koncie następujące wyróżnienia:
Nagroda Specjalna – Nagroda Jury Młodzieżowego - Waldemar Krzystek
Nagrody Indywidualne - Najlepsza drugoplanowa rola kobieca - Elena Babenko
Nominacja - Udział w konkursie głównym - Waldemar Krzystek
Najlepsza muzyka - Maciej Zieliński
Najlepsze zdjęcia - Arkadiusz Tomiak
Jak wspomina reżyser w rozmowie z serwisem dzieje.pl film “Fotograf” częściowo zainspirowały prawdziwe wydarzenia. Jak mówił: "Kilka lat temu widziałem film dokumentalny o chłopcu z Moskwy, wychowywanym przez samotną matkę, sprzątaczkę pracującą w sądzie. Pozwolono jej, by opalała mieszkanie dawnymi aktami sądowymi. Synek przeglądał papiery, oglądał zdjęcia z miejsc zbrodni, w końcu zbrodnia zawładnęła jego światem. Zaczął sobie wyobrażać, że jest prokuratorem, oskarżonym, adwokatem i sędzią, zaczął mówić różnymi głosami. Zabił dziewczynkę z sąsiedniego bloku, wywołując ją głosem koleżanki".
Zdjęcia kręcono w Legnicy, we Wrocławiu i w Moskwie we wrześniu 2012 (Uniwersytet im. Łomonosowa).
Mimo sympatii do poprzednich dzieł reżysera, film “Fotograf” został w Rosji zakazany ze względu na jego antyrosyjski wymiar.
Oglądaj w serwisie CANAL+: “Fotograf”
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy z Tomaszem Kotem
Poznaj najlepsze filmy z Adamem Woronowiczem
Sprawdź najlepsze filmy o seryjnym mordercy
Może Ci się spodobać polski serial kryminalny “Zasada przyjemności”
Poznaj TOP polskich seriali kryminalnych