Goli miało być 300. Serial “Byłem Królem” z historią Pawła Brożka

Goli miało być 300. Serial “Byłem Królem” z historią Pawła Brożka

5 July 2025

To jedna z najważniejszych postaci Ekstraklasy w XXI wieku. Serial „Byłem Królem” w najnowszym odcinku prześwietla karierę Pawła Brożka.


Sto czterdzieści dziewięć. Tyle goli strzelił Paweł Brożek w Ekstraklasie, co daje mu w klasyfikacji najskuteczniejszych w historii ósme miejsce. Bramki te, w dużej mierze, przyczyniły się do zdobycia przez jego Wisłę Kraków aż siedmiu tytułów mistrza Polski. Jemu samemu zaś pozwoliły dwukrotnie założyć na głowę koronę króla strzelców. Jest też Paweł Brożek bohaterem kolejnego, już piątego odcinka serialu „Byłem królem”. Po Włodzimierzu Lubańskim, Grzegorzu Lacie, Kazimierzu Kmieciku i Grzegorzu Piechnie przyszedł czas na byłego snajpera „Białej Gwiazdy”.


Serial Byłem królem: powinien strzelić 300 goli


Kiedy napastnik krakowskiej Wisły był najbliżej strzelenia 150. gola w Ekstraklasie? Marcin Baszczyński opowiada o tym barwnie w filmie. Jego serdeczny druh z boiska uważa Brożka za piłkarza kompletnego („miał w zasadzie wszystko — szybki, dobrze grający tyłem do bramki, lewa noga, prawa noga, głowa”). I dodaje, że Paweł powinien strzelić w lidze nie 150, a… 300 goli.


Szansa od Nawałki


Jak trafić z podkieleckiej wsi Szczukowskie Górki do Wisły? Wyjaśnia to w filmie trener Adam Nawałka, który dał Pawłowi i Piotrowi, jego bratu bliźniakowi, szansę debiutu w Ekstraklasie. O tym, że taki debiut nie oznaczał od razu trampoliny do kolejnych sukcesów, świadczą aż trzy wypożyczenia Pawła – w dość krótkim odstępie – do słabszych klubów, w tym nawet do pierwszoligowego ŁKS-u. No, ale wygrać wtedy w Wiśle rywalizację o miejsce w składzie z ówczesnymi tuzami polskiej Ekstraklasy, takimi jak Maciej Żurawski, czy Tomasz Frankowski było piekielnie ciężko…


Serial Byłem Królem: odzyskana radość


Radość z gry i skuteczność odzyskał Paweł za kadencji trenera Macieja Skorży. A gdy już wrócił pod Wawel, strzelał jak najęty. Siedem sezonów z dwucyfrową liczbą bramek w Ekstraklasie. Hattricki z Lechem Poznań, Legią Warszawa, Pogonią Szczecin i Górnikiem Zabrze. Ponad 20 dubletów. No i dwa tytuły króla strzelców, w tym jeden wygrany z samym Robertem Lewandowskim. Fakt, miał obok siebie – jak sam twierdzi z dumą – znakomitych partnerów, którzy zagrywali do niego ze wszystkich rejonów boiska. Ale też on sam – co z kolei zauważają zarówno klubowi koledzy, jak i rywale – potrafił strzelić gola z niczego. Bo piłka szukała go w polu karnym. Bramki zdobywał piękne, ale też i takie, gdy wystarczyło tylko przyłożyć nogę. Najważniejsze były te, które dawały punkty, awanse i trofea.


Nieudane podboje


W zagranicznych klubach (Trabzonspor, Celtic, Recreativo Huelva) furory nie zrobił. Tureccy, szkoccy i hiszpańscy konkurenci okazali się silniejsi, a problemy ze zdrowiem także nie ułatwiały wówczas walki o miejsce w podstawowym składzie. Ile goli więcej strzeliłby Brożek w polskiej lidze, gdyby nie spróbował zagranicy, a grał w tym czasie w Polsce, pozostanie już tylko w sferze spekulacji…


Serial Byłem Królem: przedwczesne pożegnanie


Gdy z wielką pompą zorganizowano mu w Wiśle pożegnanie, wydawało się, że jego zawodnicza kariera zmierza ku końcowi. Tymczasem Paweł Brożek, za namową trenera Macieja Stolarczyka, z którym wcześniej już grał w krakowskim klubie, wrócił na boisko i – znów dla Wisły — strzelał gole jak za dawnych lat. „Bo Wiśle się nie odmawia. Bo kariera Pawła Brożka w Polsce, to występy w koszulce z Białą Gwiazdą na piersi” – jak mówi w filmie bramkarz Radosław Majdan, inny były wiślak.


Trofea i rozczarowania


Czy wycisnął Brożek z klubowej kariery maksa? Zastanawiający się w filmie nad odpowiedzią koledzy Pawła, zwracają uwagę na okazałą liczbę trofeów, jakie ich kolega zdobył z Wisłą (oprócz 7 tytułów, wywalczył też dwukrotnie Puchar Polski). Ale przypominają, że w Lidze Mistrzów nie udało się jednak „Białej Gwieździe zagrać (Paweł Brożek wystąpił w niej dopiero w Trabzonsporze). Zatem napastnik może czuć pod tym względem pewien niedosyt.


Reprezentacyjna przygoda


A reprezentacja Polski, w której zaliczył 38 występów i 9 goli? Czy to bilans na miarę talentu i ambicji głównego bohatera piątego odcinka serialu „Byłem królem”? Szansę debiutu, okraszonego pięknym golem w meczu z Meksykiem, dał mu selekcjoner Paweł Janas, który – ku wielkiemu zdziwieniu napastnika — zabrał go także na finały mistrzostw świata w Niemczech w 2006 r.


Byłem Królem: Paweł Brożek przed Lewandowskim


Z kolei rozczarował się Brożek, gdy kadrę na finały Euro w 2008 r. ogłaszał Leo Beenhakker, bo nie znalazł w niej wtedy swojego nazwiska. Później za kadencji tego selekcjonera, w meczu eliminacji MŚ’2010 w meczu z Czechami, pokonał Petra Cecha, jednego z najlepszych bramkarzy globu. Brożek strzelił gola, a w II połowie, w jego miejsce wszedł z ławki rezerwowych… Robert Lewandowski. Tak, tak, Lewandowski za Brożka, a nie odwrotnie. Takie to były czasy… Ale już w finałach ME w 2012 r. role się odwróciły. To „Lewy” był pierwszy wyborem trenera Franciszka Smudy, a „Broziu” siedział na ławce.

Z narodowym zespołem żegnał się Brożek, gdy dowodził nim Nawałka, czyli ten, który dał mu szansę debiutu w Ekstraklasie. A żegnał się Paweł z kadrą godnie, bo w meczu z Mołdawią założył kapitańską opaskę i… strzelił zwycięskiego gola.


Młodzieżowy mistrz


Nie sposób na końcu tej opowieści nie wrócić do… początku kariery Pawła Brożka. Bo przecież wychowanek Polonii Białogon Kielce został także mistrzem Europy do lat 18. Był wtedy najmłodszy w drużynie trenera Michała Globisza. A bez jego zwycięskiego gola w wyjazdowym meczu z Anglią na White Hart Lane w Londynie biało-czerwoni nawet nie pojechaliby na finały do Finlandii.


Udostępnij

Już przeczytane? Daj znać co myślisz o tym artykule!

Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.

Gość

0/500