Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Arcydzieło polskiej literatury od zawsze fascynowało reżysera. Po raz pierwszy wystawił je w 1963 r. w Starym Teatrze, w Krakowie. Jego interpretacja, której zarzucano odebranie całej magii literackiego pierwowzoru, nie spotkała się z przychylnym odbiorem. Wówczas zaczął planować ekranizację filmową dramatu. Film “Wesele” miał swoją uroczystą premierę ponad pół wieku temu 9 stycznia 1973 r. w warszawskim kinie "Moskwa", a do dziś pozostaje jednym z najważniejszych dzieł polskiej kinematografii. Mimo licznych wyzwań Wajdzie udało się osiągnąć założone cele – film zrozumieli również cudzoziemcy, a jego odbiór zarówno wśród krytyków jak i widzów był bardzo pozytywny. Filmowa, malarska adaptacja dzieła bardzo zbliżyła się do oryginału. Sprawdź, gdzie obejrzeć film “Wesele”, poznaj jego twórców i przeczytaj recenzję.
Arcypolski dramat rozpoczyna weselny orszak prowadzący z Kościoła Mariackiego do domu Gospodarza. To tu w otoczeniu rozmaitych gości Pan Młody, inteligent wraz z wywodzącą się z chłopskiej rodziny Panną Młodą świętują swój najważniejszy dzień w życiu. Impreza trwa w najlepsze, gdy przybywa na nią młoda Żydówka o romantycznej duszy, Rachela. Pod wpływem euforii zaprasza stojącego za oknem Chochoła. Biesiadę zaczyna otaczać niezwykła aura. Gościom zaczynają się ukazywać zagadkowe widma, a przy tym ujawniają się ich tęsknoty i kompleksy. Tym, co wybija się wśród nich, jest marzenie o odzyskaniu przez ojczyznę niepodległości...
Mimo wielu realizacyjnych wyzwań (warstwa symboliczna, poetyckość literackiego oryginału i jego teatralny charakter) związanych z adaptacją dramatu do formatu filmowego artystyczne ryzyko Andrzejowi Wajdzie się opłaciło. Mocnych stron produkcji jest sporo.
Punktem wyjścia opowieści jest autentyczne wesele, które miało miejsce 20 listopada 1900 r. w podkrakowskich Bronowicach, w dworku Włodzimierza Tetmajera. Świętowano ślub poety, Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną. To tam bywał Wyspiański, czerpiąc inspirację do swojego dzieła. Reżyser podkreślał, że przy przeniesieniu na ekran utworu zależało mu na oddaniu ducha młodopolskiego artysty. Nie sposób odmówić Wajdzie pomysłowości i realizacyjnej zręczności, które sprawiają, że dramatyczny utwór Wyspiańskiego zachowuje swój poetycki, symboliczny charakter. Widoczne jest to zarówno świadome użycie ruchu kamery czy światła, dźwięku, jak i dekoracji czy kostiumów, co sprawia, że widz dostaje zaproszenie do świata zawieszonego między realizmem a metafizyką. Groteska miesza się tu z dramatem, a historia z mitem. Przy tym filmowa adaptacja nie nuży, na co bez wątpienia wpływa dynamiczny montaż, ekspresyjna gra aktorska oraz wyczucie rytmu.
Jednym z kluczowych osiągnięć reżysera w filmie "Wesele" jest sposób, w jaki wciąga widza w sam środek wydarzeń. Zamiast pozostawać biernym obserwatorem, widz zostaje niemal fizycznie przeniesiony do bronowickiej chałupy, w której toczy się akcja. Dynamiczna kamera porusza się pomiędzy biesiadnikami, przeciska się przez tłumy, zagląda do kolejnych izb, jakby była jednym z gości weselnych. Obiektyw ma kąt patrzenia zbliżony do ludzkiego oka, co potęguje wrażenie zanurzenia w świecie przedstawionym.
Wajda celowo przełamuje teatralną konwencję i rezygnuje z klasycznej statycznej narracji. Zamiast tego kreuje autentyczne, pulsujące życiem wesele, w którym czuć gwar, pot, radość i zmęczenie uczestników. Stylizowana na mowę potoczną fraza Wyspiańskiego wypowiadana jest w sposób płynny i naturalny, co dodatkowo wzmacnia realizm scen. Widz, niczym Dziennikarz z dramatu, zostaje wprowadzony w środek hucznej zabawy – jest jednocześnie świadkiem i uczestnikiem, zaskoczonym, czasem zagubionym, ale też zaintrygowanym atmosferą tej nocy, pełnej tańca, muzyki i rozmów podsłuchanych kątem ucha.
Do zdjęć reżyser zafascynowany sztuką malarską Wyspiańskiego zaangażował współpracującego już z nim Witolda Sobocińskiego. Operator niczym malarz tworzy kadry stylizowane na obrazy takie jak “Chochoły” samego Wyspiańskiego, “Stańczyk” i “Rejtan” Jana Matejki, “Melancholia” Jacka Malczewskiego czy “Trumna chłopska” Aleksandra Gierymskiego. Zresztą w filmie "Wesele” reżyser zręcznie łączy różne dziedziny sztuki przy udziale świetnych współpracowników. Odnajdujemy tu również liczne nawiązania do arcydzieł polskiej muzyki. Usłyszymy wybrane partie utworów Fryderyka Chopina, hejnał z wieży mariackiej czy też muzykę ludową. Nastrój niesamowitości, ale i dusznej atmosfery oddaje również oświetlenie w połączeniu z bogatą paletą barw i warstwą dźwiękową, na którą poza weselnymi przyśpiewkami składają się również dźwięki dość niepokojące, co potęguje wrażenie, że granica między snem a jawą zdaje się zacierać.
Również pod względem obsady produkcja nie zawodzi. Wajda zaangażował do filmu m.in.: Daniela Olbrychskiego (Pan Młody), Ewę Ziętek (Panna Młoda), Marka Walczewskiego (Gospodarz), Wojciecha Pszoniaka (Dziennikarz, Stańczyk), Emilię Krakowską (Marysia), Andrzeja Łapickiego (Poeta), Franciszka Pieczkę (Błażej Czepiec), Maję Komorowską (Rachela), Marka Perepeczkę (Jasiek), Olgierda Łukaszewicza (Widmo), Mieczysława Voita (Żyd) , Hannę Skarżankę (Klimina), Mieczysława Stoora (Wojtek) i Mieczysława Czechowicza (Ksiądz). Głosu użyczył Chochołowi Czesław Niemen. Każdy z bohaterów, nawet postaci drugoplanowe, mocno zaznaczają swoją obecność na ekranie.
"Wesele" Andrzeja Wajdy to przykład filmu, w którym dbałość o szczegóły osiąga poziom niemal dokumentalnej precyzji. Widz zachwyci się scenografią. Na potrzeby scen w progu chałupy i poza izbą zakupiona została chata, którą następnie przeniesiono pod Warszawę. Od rodziny Tetmajera wypożyczono zaś meble, by jak najwierniej odwzorować wnętrze domostwa.
Wypożyczone od krakowskich chłopów kostiumy, a także inne rekwizyty, a nawet układ izb czy detale wystroju oddają ducha przełomu XIX i XX w., budując wiarygodny kontekst historyczny. Ten pietyzm w odtworzeniu realiów nie jest jednak wyłącznie zabiegiem estetycznym – służy on podkreśleniu symbolicznego wymiaru wydarzeń, zakorzenionych głęboko w polskiej tradycji i mentalności. Dzięki temu widz nie ma poczucia obcowania z muzealnym eksponatem, lecz z żywym, organicznym światem, w którym każdy szczegół – od haftu na koszuli po rozstawienie naczyń na stole – ma swoje znaczenie i wzmacnia realistyczny wymiar opowieści.
Film "Wesele" Andrzeja Wajdy to znacznie więcej niż klasyczna adaptacja dramatu Wyspiańskiego. Choć dzieło perfekcyjnie oddaje sens i ducha literackiego pierwowzoru, przekształca go także w autonomiczną, wizualnie dopracowaną i emocjonalnie sugestywną opowieść. Na poziomie głębokich znaczeń – metafizycznych i kulturowych – film pozostaje wierny tekstowi literackiemu, a jednocześnie tętni własnym życiem. Reżyserowi udało się stworzyć obraz dynamiczny, świetnie zagrany i formalnie dopracowany, który nie tylko odczytuje dramat sprzed wieku, ale również prowokuje do refleksji nad współczesnością. To obraz o polskich mitach, nadziejach i klęskach – opowieść, która nie traci na aktualności, bo pyta o rzeczy fundamentalne: o zbiorową pamięć, odpowiedzialność i narodową tożsamość.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Cały film “Wesele” możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+.
Gatunek: dramat
Produkcja: Polska 1972 r.
Czas trwania: 1 godz. 42 min.
Scenariusz: Andrzej Kijowski (“Dyrygent”, “Pasja”, “Szyfry”)
Reżyseria: Andrzej Wajda (“Ziemia obiecana”, “Człowiek z żelazna”, “Kanał”)
Obsada: Marek Walczewski, Izabela Olszewska, Ewa Ziętek (“Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, “Sztuka kochania”), Daniel Olbrychski (“Popioły”, “To ja, złodziej”, “Powstaniec 1863”, “Maria Skłodowska-Curie”, “Sęp”, “Persona non grata”), Emilia Krakowska, Mieczysław Stoor, Marek Perepeczko (“Sara”, “Janosik”), Andrzej Łapicki (“Sprawa Gorgonowej”), Wojciech Pszoniak (“Diabeł”), Andrzej Szczepkowski (“Historia żółtej ciżemki”), Małgorzata Lorentowicz (“Kogel-mogel”), Franciszek Pieczka (“Konopielka”, “Ryś”), Bożena Dykiel (“Brunet wieczorową porą”, “Wyjście awaryjne”), Olgierd Łukaszewicz (“Seksmisja”, “Uwikłanie”, “Perła w koronie”). Chochołowi głosu użyczył Czesław Niemen.
Zdjęcia: Witold Sobociński (“Wrota Europy”, “Ziemia Obiecana”, “Frantic”, “Piraci”)
Muzyka: Stanisław Radwan (“Rysa”, “Girl Guide”, “Nadzieja”)
Produkcja może się poszczycić następującymi wyróżnieniami:
Łagów (Lubuskie Lato Filmowe):
Złote Grono
San Sebastián (Międzynarodowy Festiwal Filmowy) - Srebrna Muszla
Złota Kamera – Nagroda pisma “Film” w kategorii “najlepszy film polski”
Andrzej Wajda planował nakręcenie “Wesela” już na początku lat 60. Przymiarki odbyły się na deskach Teatru Starego w Krakowie w 1963 r. Efekt nie zadowolił jednak reżysera, podobnie jak krytyków.
Produkcja powstawała w Oborach (okolice pałacu) i Czosnkowie. Po miesiącu nagrań w tych plenerach reżyser postanowił przenieść nagrania do studia ze względu na brak pożądanego przez niego dramaturgicznego napięcia.
W filmie zadbano o detale. Krystyna Zachwatowicz odpowiedzialna za kostiumy nie uwspółcześniała ich na siłę. By nagrać sceny na progu i wokół chałupy, pod Warszawę przeniesiono autentyczną starą chatę. Dzięki wypożyczonym od rodziny Tetmajerów meblom hala zdjęciowa wyglądała niemal tak jak wnętrze ich domu. Inna ciekawostka to określona kolorystyka stosowana przez Witolda Sobocińskiego, np. ściany chaty zostały pomalowane na 4 kolory charakterystyczne dla malarstwa Wyspiańskiego.
Film miał swoją prapremierę w Krakowie 8 stycznia 1973 r.
Oglądaj w CANAL+ online: “Wesele”
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy w reżyserii Andrzeja Wajdy - w serwisie CANAL+ znajdziesz:
Mogą Ci się spodobać inne kultowe polskie produkcje: