Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Scenariusz zainspirowany został opowiadaniem Henry’ego Jamesa pt. “Bestia w dżungli" z 1903 r., lecz jedynie luźno do niego nawiązuje. Nie ma też wiele wspólnego z inną adaptacją noweli, francuskim filmem “Bestia w dżungli” Patrica Chihy, który swą premierę również miał w 2023 r.
Akcja filmu “Bestia” rozpoczyna się w roku 2044, w którym rządzi sztuczna inteligencja, a główna bohaterka - Gabrielle po licznych namowach, lecz nie bez oporów decyduje się poddać zabiegowi eliminacji uczyć. W ten sposób rozpoczyna się zagadkowa, fascynująca podróż przez jej poprzednie wcielenia...
Reżyser, Bertrand Bonello serwuje nam arcyciekawe, eklektyczne, wizualne widowisko z udziałem w zasadzie dwóch aktorów - zjawiskowej Léi Seydoux i zaskakującego George’a MacKaya. Bez wątpienia nieraz się w nim zgubisz, lecz warto prześledzić tę historię do końca. Sprawdź, gdzie obejrzeć film “Bestia”, poznaj jego twórców i ciekawostki dotyczące produkcji oraz przeczytaj recenzję.
Nie ulega wątpliwości, że film “Bestia” nie wszystkim widzom przypadnie do gustu, choćby ze względu na jego ponadprzeciętną długość. W dodatku nic nie zostaje tu podane na tacy. Natomiast tych otwartych i wytrwałych, w dodatku lubiących przekminki czeka niezwykły audiowizualny spektakl, momentami melancholijny, intrygujący na wielu płaszczyznach, a przede wszystkim totalnie zaskakujący.
Już sam początek daje do myślenia, sugerując, że nie będzie to zwykła produkcja. Rozpoczyna się jak hybryda ujęć z planu zdjęciowego i melodramatycznego kina kostiumowego, ale jeśli myślisz, że już rozgryzłeś fabułę, to jesteś w błędzie. Ba, być może wcale nie uda Ci się jej rozgryźć, lecz nie to jest tutaj najważniejsze.
Obraz zachwyca klimatem, tajemniczością i oryginalnym konceptem. Francuski reżyser, scenarzysta, producent i kompozytor serwuje bowiem widzom wizjonerską mieszankę ckliwego filmu kostiumowego, niezłego dreszczowca i przerażającej futurystycznej dystopii. To oszałamiające pod względem audiowizualnym, spektakularne, ale i wymagające sporo skupienia, intensywne, niepokojące intelektualne kino, niepodobne do niczego, co widziałam do tej pory. Film “Bestia” zachwyca wysmakowanymi kadrami i idealnie zgraną z nimi, porywającą ścieżką dźwiękową, którą skomponował Bertrand Bonello. Ogromne wrażenie robią również oświetlenie, kostiumy i scenografia, dopracowane w najdrobniejszych detalach. Najlepiej w żaden sposób się nie nastawiać, podejść do tego obrazu z totalnie otwartym umysłem, no i obejrzeć film na raz, w przeciwnym wypadku zbyt wiele może Ci umknąć.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Bertrand Bonello kreśli wizję przyszłości, która niepokoi swoją trafnością i chłodną logiką. W niedalekiej przyszłości emocje są traktowane jak zagrożenie - nieprzewidywalne, destabilizujące, niepożądane. Sztuczna inteligencja (mówiąca głosem Xaviera Dolana) zachęca główną bohaterkę do poddania się procedurze oczyszczenia DNA, mającej na celu wymazanie traumatycznych wspomnień i wygaszenie uczuć. Film “Bestia” stawia pytania o to, czy emocje są luksusem, na który nie możemy sobie pozwolić, czy może ostatnim bastionem człowieczeństwa. Bonello zderza ze sobą trzy epoki - 1910, 2014 i 2044 - aby pokazać, jak zmienia się nasze podejście do miłości, samotności i przeznaczenia. W tle pojawia się gorzka satyra na cyfryzację kina, a także bolesna parodia współczesnego incela w mistrzowskim wykonaniu George’a MacKaya. „Bestia” to dzieło odważne, niekonwencjonalne, momentami dezorientujące, ale też głęboko refleksyjne ostrzeżenie przed światem, w którym człowiek zaczyna coraz bardziej przypominać produkowaną masowo lalkę o neutralnym wyrazie twarzy, która ma przypodobać się każdemu.
Występowała u największych współczesnych reżyserów - Wesa Andersona (“Grand Budapest Hotel”, “Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun”), Thomasa Vinterberga (“Kursk”), Denisa Villeneuve (“Diuna: Część druga”), Abdellatifa Kechiche (“Życie Adeli”), Davida Cronenberga (“Zbrodnie przyszłości”), Bruno Dumonta (“France”), Sama Mendesa (“Spectre”), Quentina Tarantino (“Bękarty wojny”) czy Woody’ego Allena (“O północy w Paryżu”). Nagrodzona m.in. Złotą Palmą, wyróżniona 5-ma nominacjami do Cezara, za kreację w filmie “Bestia” zdobyła indywidualną nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Valladolid.
Czterdziestoletnia Léa Seydoux daje tutaj popis życia. Gabrielle, w którą się wciela, to postać złożona, rozpięta między epokami, emocjami i tożsamościami. Seydoux hipnotyzuje mimiką, klasą, zmysłowością, a przede wszystkim warsztatem. Jest mistrzynią w malowaniu emocji, które w tym filmie są zarówno siłą, jak i przekleństwem. Jej Gabrielle to kobieta rozdarta między miłością a lękiem, między przeszłością a przyszłością, między człowieczeństwem a technologiczną pustką. Seydoux przyciąga uwagę w każdej scenie, grając z oszczędnością, ale też z bezkresną głębią, która sprawia, że jej cierpienie staje się niemal namacalne. Ten występ stanowi emocjonalne serce całego filmu.
Cały film "Bestia" możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+
Léa Seydoux jako Gabrielle
George MacKay jako Louis
Produkcja ma na swoim koncie liczne wyróżnienia takie jak:
Reżyser pisał scenariusz od 2017 r. z myślą o tym, że główne role zagrają Léa Seydoux i Gaspard Ulliel, z którymi współpracował już wcześniej przy produkcji “Saint Laurent”. Wizję zniweczył tragiczny wypadek aktora na nartach w 2022 r., w którym poniósł śmierć. Jego miejsce zajął brytyjski aktor, George MacKay, który do tej roli nauczył się mówić po francusku.
Zdjęcia w większości powstały w Paryżu. Kilka scen nakręcono w Los Angeles.
Oglądaj w serwisie CANAL+: "Bestia"
Sprawdź TOP 10 filmów o sztucznej inteligencji
Sprawdź najlepsze filmy o podróżach w czasie
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy sci-fi
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.