Netflix and chill – oto przepis na udany wieczór. Rozsiadasz się w fotelu, włączasz telewizor, logujesz się na swoje konto – i zamierasz, widząc przed sobą wielobarwny przestwór kontentu. Co wybrać? Jakie są fajne filmy na Netflix? Poniżej przedstawiamy zestawienie kilku ciekawych propozycji.
Katalog Netflixa to prawdziwa biblioteka Babel. Jest tu wszystko – a przynajmniej po trochu ze wszystkiego. Produkcje z Polski i innych krajów, także tych egzotycznych. Nowości i klasyki. Kino mainstreamowe, ale także niszowe, adresowane do koneserów. Nasze zestawienie stara się odzwierciedlać różnorodność oferty Netflixa.
Co proponujemy? Dwa klasyki z lat 90. – „Podziemny krąg” oraz „Pulp Fiction”, oba dosadne i prowokacyjne, zgodnie z duchem dekady, w której powstały. Dla amatorów sensacji – „Freestyle”, będący oznaką, że Polacy coraz śmielej próbują swoich sił w kinie gatunkowym. Z kolei koneserzy kina artystycznego powinni być zainteresowani „Może pora z tym skończyć”, surrealistycznym tripem do wnętrza udręczonego umysłu, dziełem zrywającym z utartymi konwencjami opowiadania. Ale to nie wszystko. Przeczytajcie, jakie są fajne filmy na Netflix.
Przeczytaj o serialach kryminalnych Netflix.
Przeczytaj o najlepszych serialach Netflix 2023.
Przeczytaj o polskich serialach kryminalnych Netflix.
1999 – to był wspaniały rok dla kina! „Matrix”, „Być jak John Malkovich”, „Magnolia”, „Utalentowany pan Ripley” – a także „Podziemny krąg”, najbardziej radykalna i kontrowersyjna premiera sezonu. Film Davida Finchera, zrealizowany w oparciu o transgresyjną powieść Chucka Palahniuka, przedstawia wizję rewolucji przeciwko kapitalistycznemu porządkowi, której przewodzi seksowny anarchista o ciele i twarzy Brada Pitta. Po ćwierci wieku „Podziemny krąg” wciąż potrafi zrobić z widza, przynajmniej na czas trwania seansu, prawdziwego antysystemowca. . Jeśli szukasz fajnych filmów na Netflix, ten jest doskonałym typem.
Jeszcze jeden film Davida Finchera, bo czemu nie – to wybitny rzemieślnik, który do tego kręci stosunkowo rzadko, przez co każda sygnowana jego nazwiskiem produkcja jest na wagę złota. „Zabójca” jest – w dobrym znaczeniu tego słowa – staroświeckim thrillerem, który może przywodzić na myśl „Samuraja” Jean-Pierre Melville’a. Oto doświadczony hitman popełnia błąd w sztuce zabijania i z łowcy zmienia się w cel. W głównej roli oglądamy Michaela Fassbendera. Kolejnym scenom akompaniują piosenki The Smiths oraz niepokojący ambient Trena Reznora i Atticusa Rossa.
Diego, raper na dorobku, który za wszelką cenę chce dokończyć płytę, wikła się w ciemne interesy. Ta historia mogłaby zdarzyć się w Nowym Jorku. Albo w Warszawie. Ale dzieje się w Krakowie, który jednak nie wygląda jak miasto z pocztówek, pełne zabytków i urzekające staroświeckim urokiem. „Freestyle” Macieja Bochniaka stanowi polską odpowiedź na napędzane amfetaminową energią uliczne thrillery braci Safdie. Co ciekawe, współautorem scenariusz filmu jest prozaik Sławomir Shuty, przez lata mieszkający w Krakowie i dobrze znający lokalny koloryt.
I tak się właśnie kończy świat – hukiem, owszem, ale odległym. Takim, którego trudno przyjąć do wiadomości. W „Zostaw świat za sobą” oglądamy amerykańską rodzinę zaskoczoną przez nagły krach systemu. Nie jest to wysokobudżetowe kino apokaliptyczne à la Michael Bay czy Roland Emmerich, tylko kameralny thriller psychologiczny. O odpowiednio wysoki poziom napięcia dba reżyser Sam Esmail – znany przede wszystkim jako twórca serialu „Mr. Robot”. W obsadzie znaleźli się Julia Roberts, Mahershala Ali oraz Ethan Hawke.
Szukasz fajnych filmów na Netflix? Ten jest fajny. A przy tym bardzo, bardzo dziwny. I to nawet jak na standardy swojego twórcy, Charliego Kaufmana, scenarzysty „Zakochanego bez pamięci” i reżysera „Synekdochy, Nowego Jorku”, spadkobiercy zarazem Woody’ego Allena i Philipa K. Dicka. W „Może pora z tym skończyć”, na wskroś autorskiej ekranizacji prozy Iaina Reida, wyruszamy w podróż przez świat fantazji i koszmarów. Surrealistyczny i wieloznaczny film ma w sobie coś z puzzli – trzeba go samodzielnie poskładać w całość. Seans wymaga pewnego wysiłku. Ale przynosi też wiele satysfakcji.
„Na srebrnym globie” – ten film nigdy nie powstał. Nie w całości. Prace nad widowiskiem s.f.Andrzeja Żuławskiego przerwano decyzją komunistycznych władz. Dopiero po latach niedokończony materiał został połatany wstawkami, w których reżyser streszcza niezrealizowane sceny. Dokument Kuby Mikurdy opowiada o pracach nad tym przeklętym arcydziełem. Historia jednego filmu zostaje wpisana w różne konteksty – kontekst światowego kina, życia w PRL-u oraz biografii Żuławskiego, postaci tragicznej i kontrowersyjnej.
Oglądaj „Na srebrnym globie” w serwisie PREMIERY CANAL+ (za 7.99 zł).
Ona i on, oboje zatrudnieni w funduszu hedgingowym, oboje szalenie, niezdrowo ambitni. Są ze sobą w związku, o którym nie wiedzą współpracownicy i przełożeni. Kiedy ona nagle awansuje, ich relacja zaczyna przeżywać kryzys. Choć „kryzys” wydaje się w tym wypadku eufemizmem. „Fair Play” to korporacyjny thriller erotyczny, będący reżyserskim debiutem Chloe Domont, która wcześniej pracowała przy serialach „Billions” i „W garniturach”. W głównych rolach występują Phoebe Dynevor, znana z serialu „Bridgertonowie”, oraz Alden Ehrenreich, odtwórca postaci młodego Hana Solo w „Gwiezdnych wojnach”.
Chaotyczne akty bezsensownej przemocy, wielominutowe dialogi o pierdołach, liczne odwołania do popkultury, w tym jej najniższych, najpodlejszych rodzajów. Nihilizm i postmodernizm. Zły gust i realizacyjny geniusz. „Pulp Fiction” – gangsterska komedia Quentina Tarantino, będąca drugim pełnym metrażem w jego karierze – okazała się największą filmową sensacją 1994 roku, zdobywając Złotą Palmę w Cannes oraz siedem nominacji do Oscara (i jedną statuetkę – za scenariusz oryginalny). Teraz, po trzydziestu latach, to niekwestionowany klasyk amerykańskiego kina. Pośród fajnych filmów na Netflix ten jest prawdopodobnie najfajniejszy.
1. "Pulp Fiction" (1994, reż. Quentin Tarantino)
2. "Fair Play" (2023, reż. Chloe Domont)
3. "Ucieczka na Srebrny Glob " (2021, reż. Kuba Mikurda)
4. "Może pora z tym skończyć" (2020, reż. Charlie Kaufman)
5. "Zostaw świat za sobą" (2023, reż. Sam Esmail)
6. "Freestyle" (2023, reż. Maciej Bochniak)
7. "Zabójca" (2023, reż. David Fincher)
8. "Podziemny krąg" (1999, reż. David Fincher)