Filmy komediowe Netflix: najlepsze, najśmieszniejsze, po prostu topowe

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2024

Najlepsze filmy komediowe Netflix cechują się różnorodnością, jak cała zresztą biblioteka tego serwisu. Zabawne filmy Netflix, które napędzają nam leniwe popołudnia i wieczory, potrafią też zapewnić świetną rozrywkę. Zaśmiejesz się przy nich niekoniecznie jeden raz. Sprawdź, co dla Ciebie szykuje oferta łączona CANAL+ online wraz z Netflix.

Po prostu zatrać się w najlepszych produkcjach i popraw sobie humor! A przecież śmiech nie tylko przedłuża życie, ale przede wszystkim nie szkodzi. Zaczniemy nie od klasyki, ale dzieła stricte najnowszego spośród naszych "wybrańców".

Filmy komediowe Netflix w pełnej krasie: oto najnowszy z nich, czyli "Nic na siłę" (2024)

Szefowa kuchni Oliwia zostaje zwabiona podstępem na wieś, aby ratować gospodarstwo babci. Przy okazji zakochuje się w przystojnym rolniku, który skrywa pewien sekret.

Wcześniej jednak prowadziła samotne życie w wielkim mieście. Wiadomość o śmierci babci z Podlasia momentalnie stawia ją na nogi. I to właśnie był ten podstęp. Po przybyciu na miejsce okazuje się, że wszystko było ukartowane.

Oliwka została zrobiona w balona i teraz musi nauczyć się hodowli zwierząt i produkcji lokalnego sera. Na domiar złego zbliża się jarmark, podczas którego będzie on oczywiście prezentowany. Pomocną dłoń nieoczekiwanie wyciąga do niej miejscowy rolnik, Kuba. Z czasem okazuje się odpowiedzialnym za wszystkie problemy babci Oliwki - Haliny.

Filmy komediowe Netflix kręcone były już w różnym klimacie, ale jeśli chcesz poznać właśnie ten, nie przegap okazji. W rolach głównych występują Anna Szymańczyk oraz Mateusz Janicki, a także pełni kunsztu i warsztatu Anna Seniuk oraz Artur Barciś.

"Nic na siłę" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Fanatyk" (2017) - ekranizacja słynnej pasty o ojcu-fanatyku wędkarstwa autorstwa Malcolma XD

Pamiętacie Malcolma XD, dzięki któremu na ekrany w CANAL+ online trafiła znakomita "Emigracja XD"? Oto pierwsza ekranizacja jednego z jego dzieł: legendy Wykopu, pasty o fanatyku wędkarstwa.

Anon, główny bohater filmu, ma swoje własne problemy. Część z nich opisuje w Internecie. Musi opanować obsesję ojca na punkcie wędkarstwa, zanim jego dziwaczne zachowanie zrujnuje całą rodzinę.

Andrzej to bowiem fanatyk. Nie dość, że pół mieszkania zawalone (w oryginale: "za***ane") jest haczykami na ryby, to jeszcze nadmuchał ponton i postawił w dużym pokoju. Zbiera encyklopedie ryb, ze względu na porywczy charakter zostaje pozbawiony członkostwa w Polskim Związku Wędkarskim, którego prezes jest dla niego uosobieniem zła. Z takim ojcem rodzina nie ma lekko. A mama nie nadąża wręcz z gotowaniem bigosu na uspokojenie.

Reżyser Michał Tylka podbił swoją ekranizacją serca internautów, a w obsadzie filmu o "rodzinnym pęknięciu" znaleźli się Piotr Cyrwus, Mikołaj Kubacki (znany z serialu "Król"), Anna Radwan, Dariusz Kowalski czy też Marian Dziędziel.

"Fanatyk" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Zróbmy sobie wnuka" (2003) - Marian Kosela postanawia sprawić, by jego dorosłe dzieci stanęły na ślubnym kobiercu

Maniek Kosela to chłop prosty, ale i zaradny.

Przywiązanie do ojcowizny to u niego cecha szlachetna i nade wszystko widoczna. Wręcz staje się dla niego cenniejsza jest niźli złoto. W momencie, gdy wpada ona w oko pobliskim biznesmenom, inwestorom z zagranicy i gangsterom, Kosela wie, że ma na głowie nowe zmartwienie.

Sen z powiek Marianowi (Andrzej Grabowski) spędza jednak los dwójki dzieci: Zosi i Janka. Są już dorosłe, inteligencji im nie brakuje, ale do ożenku wcale nie jest spieszno.

Za punkt honoru Kosela stawia więc sobie doprowadzenie dzieci do ołtarza. I to niekoniecznie z ich własnej woli. Wymyśla zatem plan. Jaki? Sprytny!

Planuje wyswatać dzieci.

W rolach głównych występują Andrzej Grabowski, Joanna Żółkowska, Małgorzata Kożuchowska, Paweł Deląg oraz Katarzyna Bujakiewicz (od słynnego tekstu: "To ja! Krysia Tuchałowa! Zielone proszę!" wypowiadanego do sygnalizatora świetlnego).

"Zróbmy sobie wnuka" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Johnny English" (trylogia) (2003-2018) - Rowan Atkinson w parodii filmów o Jamesie Bondzie

MI6? To przeżytek. Teraz nastało MI7. A kiedy wszyscy brytyjscy agenci giną w zamachu, to on jest jedyną nadzieją. To Johnny English - niezdarny, ale na wskroś skuteczny pracownik biurowy wywiadu.

W pierwszej części cyklu jego przeciwnikiem staje się pewien Francuz, Pascal Sauvage (John Malkovich). Czyha on na brytyjskie klejnoty królewskie i tron, ale bez obaw: tajny agent specjalnej troski zajmie się tą sprawą. I to nie sam, bowiem towarzyszy mu piękna agentka (debiut piosenkarki Natalie Imbruglii w międzynarodowym projekcie).

Po latach English powróci, wcześniej doskonaląc umiejętności w tybetańskim klasztorze. Podejmuje się ochrony premiera Chin przed groźnym zabójcą. I tym razem Atkinsonowi towarzyszyli Dominic West (gwiazda "The Wire") oraz Gillian Anderson ("Z archiwum X", "Mocny temat", "The Crown", w którym zresztą West też występował).

Z kolei w trzeciej, dotąd ostatniej części jego przygód w wyniku ataku cybernetycznego zostają ujawnione dane wszystkich brytyjskich agentów. English zostaje wezwany z emerytury, by złapać złoczyńcę. Atkinson tym razem zostaje wsparty przez Emmę Thompson oraz... Olgę Kurylenko, jako swoją przeciwniczkę.

"Johnny English" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Teściowie" (2021) - szalona opowieść o tym, co się może wydarzyć, gdy puszczają nerwy

To film o zawrotnym tempie, momentami będący aż czarną komedią. Nikt przecież nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji na weselu własnych dzieci. Weselu, do którego w sumie nie dojdzie. Dojdzie za to do konfrontacji dwóch światów.

Wesele po odwołanym ślubie to przepis na katastrofę. Dwie rodziny miały zostać połączone, przynajmniej na te dwa dni. Młodych wiele razy ostrzegano. Różne pochodzenie, inny społeczny status, zawartość portfela, a nawet po prostu gust (tylko czyj - młodych czy samych rodziców?).

Co się stało? Kto zawinił? Co z weselem? Czy witać gości? Grać muzykę? Polewać wódkę? Kto pokroi tort? Swaci zaczynają sobie wszystko wygarniać. Również żony stają się napastliwe względem mężów.

Wystarczyło, żeby pan młody nie zostawił wybranki przed ołtarzem, a nie byłoby tego całego szumu i ambarasu...

Obsadę tworzą tutaj znakomici Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński, Izabela Kuna i Adam Woronowicz.

Czytaj także na CANAL+ blog: “Teściowie 2” - dowiedz się więcej o kontynuacji kinowego hitu!

"Teściowie" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Shrek" (antologia) (2001-2010) - bajka, która zmieniła oblicze animacji

Nie byłoby fenomenu studia DreamWorks, gdyby nie "Shrek". Ta bajka złamała kanon i opowiedziała nam historie tak bliskie sercu, ale też zabawne... że nie mieści się to w głowie. Mistrzostwo polskiego dubbingu oraz teksty Bartosza Wierzbięty również mają swój udział w tym sukcesie.

W bagnie żył olbrzym Shrek (w oryginale: Mike Myers, w polskiej wersji: Zbigniew Zamachowski), którego cenna samotność została nagle zakłócona inwazją dokuczliwych postaci z bajek.

Wszystkie te postaci zostały wypędzone ze swego królestwa przez złego Lorda Farquaada (w oryginale: John Lithgow, w polskiej wersji: Adam Ferency). Shrek udaje się do władcy, który marzy w końcu o formalnej koronacji. Wyrusza w jego imieniu na ratunek pięknej królewnie Fionie (w oryginale: Cameron Diaz, w polskiej wersji: Agnieszka Kunikowska), która ma zostać żoną lorda.

W misji towarzyszy mu przypadkowo spotkany przemądrzały Osioł (Eddie Murphy, a w polskiej wersji Jerzy Stuhr). Gadulstwem wręcz doprowadza ogra do szału, ale Shrek nie jest w stanie się go pozbyć. I choć Fionę udaje się uwolnić, największy sekret królewny ma dopiero wyjść na jaw...

Powstały aż pozostałe trzy części cyklu oraz mnóstwo produkcji pobocznych i okolicznościowych. "Shrek to fenomen": w tym zdaniu nie ma ani krzty przejaskrawienia.

"Shrek" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Monty Python: Święty Graal" i "Żywot Briana" (1975-1979) - klasyczny absurdalny humor w wydaniu legendarnej grupy

W pierwszym z tych filmów Król Artur zbiera rycerzy i wyrusza na poszukiwanie Świętego Graala. Tyle że w odróżnieniu od nowoczesnego filmu z Clive'em Owenem, tutaj spotka bohaterów mnóstwo absurdalnych przygód. Co bardziej zabawne: później w filmie "Fisher King" z roku 1985 będącym również dziełem Terry'ego Gilliama bohaterowie... także szukają św. Graala.

"Monty Python i Święty Graal" to niskobudżetowa produkcja, w której wzięli udział członkowie Monty Pythona, a dofinansowali go... panowie z zespołów Pink Floyd i Led Zeppelin.

We wstępie do filmu autorzy z charakterystyczną skromnością stwierdzają, iż ich obraz nie należy do arcydzieł tego pokroju co "Siedmiu samurajów". Niemniej: film stał się fenomenem.

Podobnie było w przypadku drugiego z nich. Cztery lata później powstał "Żywot Briana", rówieśnika Jezusa Chrystusa. Obaj przychodzą na świat w Betlejem i pewnego dnia Brian zostaje omyłkowo uznany za Mesjasza. Kiedy ludzie zaczynają już wchodzić mu tym faktem na głowę, ośmiela się nawet kazać im "odpi****lić się". Na skutek ciągu absurdalnych i przekomicznych okoliczności, popularność Briana znacznie jednak wzrasta...

Obrazoburczy, ale prześmieszny film kończy znany dziś utwór ze sceny ukrzyżowania: "Always look on the bright side of life" inicjowany przez genialnego Erica Idle'a. Stał się on klasykiem muzyki, a sam artysta wykonał go nawet podczas ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich w 2012 roku.

"Żywot Briana" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Klaus" (2019) - skłóceni mieszkańcy, początkujący listonosz i... Boże Narodzenie w tle

Jesper (Jason Schwartzman, znany choćby z filmów "Maria Antonina" i "Asteroid City") okazuje się być najgorszym studentem w historii akademii listonoszy. Przynosi zawód fachowi, który uchodzi za szanowany. Zostaje zatem przeniesiony na mroźną wyspę za północnym kołem podbiegunowym, gdzie skłóceni mieszkańcy rzadko ze sobą rozmawiają, a listów nikt do siebie nie wysyła. Ma się to zmienić.

Niemniej, próby Jespera są tak rozpaczliwe i naiwne, że jest bliski poddania się. Wszystko jednak szybko się zmienia. Dostaje wsparcie u miejscowej nauczycielki, Alvy (Rashida Jones, znana z "The Office" oraz "Silosu"). Poznaje też Klausa (nagrodzony Oscarem za rolę w "Whiplash" J.K. Simmons). To tajemniczy stolarz, który mieszka samotnie w chatce pełnej własnej roboty zabawek.

Ta wyjątkowa przyjaźń przywraca radość życia w ponurym dotąd Smeerensburg. A starania listonosza zauważają miejscowe dzieci...

"Klaus" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

"Say Goodnight to Bad Guys" - uzupełnienie antologii z uniwersum "Chłopaków z baraków" (2008)

Kanadyjski serial mockumentalny stworzony przez Mike’a Clattenburga podbił serca fanów.

Od 2001 roku coraz większe grono widzów przyciąga przed ekrany ta absurdalna opowieść o osiedlu baraków w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja. Po siedmiu sezonach przygód trafił do obiegu film "Say Goodnight to the Bad Guys". Miało to miejsce w roku 2008.

Ricky, Julian oraz Bubbles rok po finale sezonu 7. zdają się wieść normalne życie, jednak stary wróg krzyżuje im plany. O kogo chodzi? Przekonajcie się sami.

Uniwersum "Trailer Park Boys" rozrosła się zresztą do ogromnych rozmiarów. Po zakończeniu produkcji przez Showcase, stworzony został kolejny serialowy rozdział. We współpracy z platformą Netflix stworzono bowiem kolejne pięć sezonów.

Na bazie serialu powstały trzy filmy fabularne (w tym właśnie "Say Goodnight to Bad Guys") oraz dwusezonowy serial animowany.

"Chłopaki z baraków" - kliknij w zdjęcie i zobacz fragment filmu

"To nie jest kolejna komedia dla kretynów" (2001) - Chris Evans tym filmem wdarł się do Hollywood

Licealny przystojniak Jake Wyler (Chris Evans) przyjmuje zakład, że zrobi z nielubianej i na pozór brzydkiej dziewczyny królową balu maturalnego.

Ta feralna kobieta to szkolna intelektualistka i artystka, Janey Briggs (Chyler Leigh). Ma talent do malarstwa, ale lekceważą ją wszyscy rówieśnicy. Do Jake'a natomiast wzdychają wszystkie dziewczyny ze szkoły. Trudno przecież jest nie być bożyszczem, jeśli gra się w futbol. Zakład okazuje się mieć konsekwencje, jakich Jake nie brał początkowo pod uwagę...

Film jest parodią filmów młodzieżowych, które na przełomie XX i XXI wieku zaczęły podbijać serca widzów: mowa oczywiście o komediowym "American Pie", dramatycznej, choć z morałem "Szkole uwodzenia" oraz nieco bardziej poważnym i Oscarowym "American Beauty".

"To nie jest kolejna komedia dla kretynów" - kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun filmu

Nie wiesz, co obejrzeć? Filmy komediowe Netflix wychodzą naprzeciw i mogą być dla Ciebie pomysłem. Zapraszamy do świata niekończącego się śmiechu i najlepszej rozrywki.

Filmy komediowe Netflix [TOP 10]:

1. "Shrek" (antologia) (2001-2010, reż. Andrew Adamson, Vicky Jenson, Kelly Asbury, Conrad Vernon, Chris Miller i Mike Mitchell)

2. "Monty Python: Święty Graal" i "Żywot Briana" (1975-1979, reż. Terry Jones, Terry Gilliam)

3. "Zróbmy sobie wnuka" (2003, reż. Piotr Wereśniak)

4. "Nic na siłę" (2024, reż. Bartosz Prokopowicz)

5. "Fanatyk" (2017, reż. Michał Tylka)

6. "Teściowie" (2021, reż. Jakub Michalczuk)

7. "Johnny English" (trylogia) (2003-2018, reż. Peter Howitt, Oliver Parker i David Kerr)

8. Filmowe "Chłopaki z baraków": "Say Goodnight to Bad Guys" (2006-2008, reż.
Mike Clattenburg)

9. "Klaus" (2019, reż. Sergio Pablos)

10. "To nie jest kolejna komedia dla kretynów" (2001, reż. Joel Gallen)

Czytaj także na CANAL+ blog:

Włoskie filmy Netflix: sprawdź nasz TOP najlepszych produkcji z Półwyspu Apenińskiego

Filmy akcji Netflix – poznaj najbardziej ekscytujące z nich!

Filmy wojenne Netflix – poznaj nasz TOP 10

Netflix – filmy, które warto obejrzeć

Filmy familijne Netflix – poznaj nasz TOP

Filmy romantyczne Netflix – TOP 8

Polskie filmy Netflix. Zobacz nasz TOP największych hitów!