Epicki Wieczór w Gliwicach – Podsumowanie Gali XTB KSW 105

Epicki Wieczór w Gliwicach – Podsumowanie Gali XTB KSW 105

30 April 2025

W sobotni wieczór 26 kwietnia w PreZero Arenie Gliwice odbyła się gala XTB KSW 105, która na długo pozostanie w pamięci kibiców. Emocje sięgnęły zenitu, a wojownicy KSW dostarczyli fanom prawdziwej uczty MMA – od błyskawicznych nokautów, przez efektowne poddania, aż po heroiczne boje o mistrzowski pas. Jedna z walk jest już nazywana jedną z najlepszych w historii federacji.

Chociaż gala była bardzo wymagająca pod względem organizacyjnym, ostatecznie przyniosła wspaniały efekt w postaci sportowego widowiska na najwyższym poziomie. Zaraz po niej fani pisali do mnie, że to była „historyczna gala”. I ciężko się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Zawodnicy zapewnili niesamowite starcia. Galę można było oglądać z wypiekami na twarzy od pierwszej do ostatniej walki, która okazała się godna najlepszego main eventu – mówi Martin Lewandowski, jeden ze współwłaścicieli federacji KSW.

Oglądaj więcej sportów walki w serwisie streamingowym CANAL+.

Heroiczna Walka Wieczoru: Bartosiński vs Grzebyk 2

Walka wieczoru okazała się prawdziwym widowiskiem, określonym przez media mianem „walki roku w polskim MMA”. Adrian Bartosiński stanął do rewanżu z Andrzejem Grzebykiem i obaj zawodnicy stworzyli niesamowite, pięciorundowe starcie o pas wagi półśredniej. Od pierwszych sekund w klatce widać było ładunek emocji i sportowej zaciętości – „Bartos” i „Double Champ” wymieniali potężne ciosy, prezentując mistrzowskie umiejętności i niezłomny hart ducha. Mimo że obaj trafiali czysto, żaden nie zamierzał ustąpić pola. Co więcej, obrońca tytułu niemal przez cały pojedynek musiał walczyć z poważną kontuzją – już w pierwszej rundzie Bartosiński zerwał biceps lewej ręki, co tylko dodało dramaturgii temu epickiemu starciu​.

Mimo urazu Bartosiński nie zwalniał tempa. W drugiej rundzie zdołał sprowadzić walkę do parteru i szukał duszenia, lecz Grzebyk uciekł z opresji. W trzeciej rundzie to pretendent ruszył do ofensywy – wyczuł osłabienie rywala i trafił go kilkoma mocnymi uderzeniami. Mistrz zachwiał się, ale heroicznie pozostał na nogach. Walka toczyła się w zawrotnym tempie: były ostre wymiany w stójce, klincz przy siatce, a także kolejne obalenia i szalone zwroty akcji na macie. Czwarta runda upłynęła pod znakiem zmęczenia obu wojowników – ciosy nie miały już tej mocy co na początku, lecz determinacja wciąż była ogromna​. Ostatnie minuty starcia to bój na resztkach sił: piąta runda zaczęła się od wymian w stójce, a skończyła walką w parterze, gdzie Bartosiński zajął dominującą pozycję i kontrolował Grzebyka do końcowego gongu.

Po wyczerpującym dystansie pięciu rund sędziowie jednogłośnie wskazali Adriana Bartosińskiego jako zwycięzcę (punktacja 50-45, 49-46, 48-47) – tym samym obronił on pas mistrzowski w wadze półśredniej. Oklaskom nie było końca – kibice docenili niezwykłe poświęcenie i charakter obu zawodników. Właściciel organizacji, Martin Lewandowski, nie ukrywał wzruszenia postawą bohaterów walki wieczoru:

To był prawdziwy majstersztyk w wykonaniu wojowników wielkiego charakteru. Panowie, wielkie, wielkie brawa. W walce i po niej pokazaliście piękno MMA, piękno prawdziwej, sportowej rywalizacji.

Podobnego zdania jest jeden z komentatorów XTB KSW 105, Dominik Durniat:

To zwieńczenie całej gali. Dla mnie to był jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, pojedynek mistrzowski w historii organizacji KSW. Adrian Bartosiński i Andrzej Grzebyk dali nam spektakl pełen dramaturgii, który na zawsze zostanie w naszych głowach, ale myślę też, że przede wszystkim w sercach, bo ten pojedynek wyciągnął z wszystkich oglądających niesamowite pokłady różnych emocji.

Pochwał bohaterom walki wieczoru nie szczędzi również ten, który zestawił ze sobą obu panów, czyli dyrektor sportowy KSW, Wojsław Rysiewski.

Wydaje mi się nawet, że ta pięciorundowa, mistrzowska batalia w wykonaniu Adriana Bartosińskiego i Andrzeja Grzebyka mogło być najlepszym starciem w historii KSW. Była to prawdziwa wisienka na torcie tego wydarzenia, bo każdy pojedynek XTB KSW 105 dostarczył odpowiednich wrażeń i emocji.

XTB KSW 105: zobacz skrót walki Adrian Bartosiński - Andrzej Grzebyk

Sensacja w Gliwicach: Eddie Hall nokautuje Pudzianowskiego

Jednym z najbardziej oczekiwanych starć wieczoru była konfrontacja legendy KSW Mariusza Pudzianowskiego z debiutującym w MMA Eddiem Hallem, byłym najsilniejszym człowiekiem świata. Wielu przewidywało, że pojedynek dwóch byłych mistrzów świata strongman potrwa krótko, ale to, co stało się w klatce, i tak zaskoczyło wszystkich. Eddie Hall potrzebował zaledwie około 30 sekund, by powalić Pudzianowskiego na matę i zasypać go gradem ciosów, po których sędzia przerwał walkę​. Ku zdumieniu publiczności „Pudzian” odklepał ciosy, nie będąc w stanie wyjść spod naporu rywala​. Brytyjczyk odniósł tym samym zwycięstwo przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie, wprawiając wszystkich w osłupienie.

Dla 48-letniego Pudzianowskiego była to trzecia z rzędu porażka. Choć wciąż jest on ikoną polskiego MMA, ten wieczór należał do Eddiego Halla, który w imponującym stylu udowodnił, że jego potężna siła fizyczna w połączeniu z treningiem MMA stanowi zabójczą mieszankę. Kibice zastanawiają się, czy zobaczymy jeszcze „Pudziana” w okrągłej klatce, czy też ten występ okaże się dla niego symboliczny na zakończenie kariery – sam zawodnik zapowiedział, że „Nic nie trwa wiecznie” i czas pokaże, co dalej.

Więcej Pudzianowskiego w CANAL+.

XTB KSW 105: zobacz, jak Eddie Hall znokautował Mariusza Pudzianowskiego

Triumf Artura Szpilki po dramatycznym boju

Drugim najważniejszym pojedynkiem gali było starcie w wadze ciężkiej: Artur Szpilka kontra Errol Zimmerman. Były pretendent do tytułu bokserskiego mistrza świata WBC wagi ciężkiej po raz kolejny udowodnił, że adaptuje się świetnie do MMA. Początek walki jednak nie układał się po myśli Polaka – Zimmerman trafił go potężnym lewym sierpowym, po którym Szpilka upadł na deski. Gliwicka publiczność wstrzymała oddech, ale Artur zdołał przetrwać kryzys. Kilkadziesiąt sekund później role się odwróciły – Szpilka obalił rywala i w parterze błyskawicznie zapiął trójkąt rękoma, zmuszając Holendra do poddania​. W ten sposób już w pierwszej rundzie Artur Szpilka odniósł spektakularne zwycięstwo przez poddanie (duszenie trójkątne), pierwszy raz kończąc walkę w MMA w ten właśnie sposób.

Po walce „Szpila” nie krył radości. Przyznał, że nadal uczy się nowej dyscypliny, ale każda kolejna wygrana upewnia go, iż decyzja o przejściu do MMA była słuszna. Kibice nagrodzili go owacją – zwłaszcza że pokazał wielkie serce, wracając do walki po nokdaunie. Triumf Szpilki dodał polskim fanom otuchy po wcześniejszej porażce Pudzianowskiego i pokazał, że w klatce wszystko jest możliwe.

Pozostałe walki gali XTB KSW 105

Gala KSW 105 obfitowała również w inne znakomite pojedynki. Oto wyniki pozostałych starć wraz z ich najważniejszymi momentami:

  • Artur Szczepaniak vs. Igor Michaliszyn (77,1 kg): Szczepaniak zanotował efektowne zwycięstwo przez techniczny nokaut w 1. rundzie – trafił rywala wysokim kopnięciem na głowę, po czym dobił ciosami w parterze.
  • Kacper Koziorzębski vs. Madars Fleminas (77,1 kg): Po trzyrundowej bitwie na wyniszczenie Koziorzębski wygrał niejednogłośną decyzją sędziów (29-28, 28-29, 29-28)​. Był to wyrównany bój, w którym Polak pokazał nieco więcej aktywności, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
  • Augusto Sakai vs. Szymon Bajor (120,2 kg): Brazylijczyk (znany z występów w UFC) pokonał doświadczonego Bajora niejednogłośną decyzją po twardym i momentami brutalnym, trzyrundowym starciu w wadze ciężkiej. Obaj giganci mieli swoje momenty, lecz to ręka Sakai została uniesiona w geście triumfu.
  • Laura Grzyb vs. Gabriela Hristea (56,7 kg): Utytułowana polska pięściarka udanie zadebiutowała w MMA, pokonując jednogłośnie na punkty Rumunkę Hristeę (trzykrotnie 30-27). Grzyb dominowała w każdej rundzie, popisując się pewnością siebie w stójce i coraz lepszą pracą w parterze. W finalnej odsłonie rywalka zdominowała ją i doprowadziła do tzw. „dosiadu”, ale Polka ostatecznie wybroniła się, co dało jej pewny triumf.
  • Adam Niedźwiedź vs. Marcin Krakowiak (77,1 kg): Niedźwiedź zanotował jedno z najbardziej widowiskowych poddań w historii KSW – już w pierwszej rundzie zmusił Krakowiaka do odklepania techniką omoplata, rzadko spotykaną dźwignią na bark​. Ten popis techniki parterowej przypomniał fanom, jak nieprzewidywalne może być MMA.
  • Denis „Flinston” Górniak vs. Michał Turyński (120,2 kg): W starciu ciężkich armat Górniak błysnął dynamitem w pięściach – szybko obalił Turyńskiego i zasypał ciosami w parterze, wygrywając przez TKO w pierwszej rundzie. Dla utytułowanego kickboksera Turyńskiego była to bolesna lekcja mieszanych sztuk walki, a dla Górniaka kolejne cenne zwycięstwo.

Ludzie KSW podsumowują: „Najlepsza gala ostatnich lat”

Martin Lewandowski (współwłaściciel KSW): Jestem bardzo zadowolony zarówno z promocyjnego aspektu gali i pracy, którą udało się przy niej wykonać, jak też z odbioru wydarzenia przez fanów oraz z historii, które zostały napisane przez zawodników w klatce. Podsumowując można powiedzieć, że wygrał sport, z całym swoim pięknem i emocjami.

Wojsław Rysiewski (dyrektor sportowy KSW): Za nami najlepsza gala nie tylko tego roku, ale również ostatnich lat, zarówno pod względem sportowym, jak i emocjonalnym. Fani mogli zobaczyć całe piękno i pełen przekrój MMA z efektownymi skończeniami, zwrotami akcji i walką wieczoru, która na długo zapisze się w pamięci kibiców. Karta walk od początku do końca spełniła pokładane w niej nadzieje i myślę, że fani mogli być usatysfakcjonowani z tego, co zawodnicy zaprezentowali w okrągłej klatce.

Dominik Durniat (komentator gal KSW): Podczas XTB KSW 105 zobaczyliśmy wszystko, czego można oczekiwać po udanym wydarzeniu: mnóstwo emocji, zwrotów akcji, niespodziewanych momentów, skończeń i MMA na najwyższym poziomie Dziesiątki milionów wyświetleń materiałów z tego wydarzenia pokazują, jak bardzo fani byli pod wrażeniem wszystkiego, co wydarzyło się w sobotę i jakim echem odbiła się gala w Polsce, Europie, ale również w dużej mierze w Wielkiej Brytanii i USA.

Maciej Kawulski (współwłaściciel KSW): To był bardzo wyjątkowy wieczór. Jeszcze przed galą czułem, że może się tu wydarzyć coś niesamowitego i tak właśnie było. Ludzie dostali piękne walki, a zawodnicy ze starcia wieczoru pokazali, jak tworzy się historię. W pojedynku Bartosińskiego z Grzebykiem nie było przegranych. Mam wielki szacunek do obu fighterów. Pokazali w klatce to, co dla mnie jest w tym sporcie najważniejsze, ale w trakcie gali było więcej momentów, za które kocham ten sport. Tak właśnie powinno wyglądać MMA, pełne emocji i epickich obrazów, które na długo zapadają w pamięć.

Więcej o KSW.

Kierunek Lyon – nadchodzi gala XTB KSW 106!

Emocje po gali XTB KSW 105 jeszcze dobrze nie opadły, a federacja KSW już szykuje się do kolejnego wielkiego wydarzenia. XTB KSW 106 odbędzie się 10 maja 2025 roku w Lyonie, co oznacza historyczną wizytę KSW we Francji. Fani nad Sekwaną po raz pierwszy zobaczą na żywo spektakl spod znaku KSW, a organizatorzy zapowiadają niezapomnianą noc walk. Możemy spodziewać się udziału czołowych gwiazd europejskiego MMA – w tym francuskich bohaterów – oraz walk, które dostarczą równie wielkich emocji, co te w Gliwicach. W sumie odbędzie się osiem polsko-francuskich starć.

W walce wieczoru, która miała pierwotnie odbyć się pomiędzy Salahdine'em Parnassem a Marcinem Heldem, dojdzie do pojedynku o pas mistrza wagi lekkiej. Z powodu kontuzji Marcina Helda, jego miejsce zajmie Marian Ziółkowski, były mistrz tej kategorii wagowej. Parnasse, aktualny mistrz, stoczy pojedynek z doświadczonym Ziółkowskim, który powraca do rywalizacji po przerwie spowodowanej kontuzją. Obaj zawodnicy są znani ze swojego technicznego stylu walki, co zapowiada wyrównane i emocjonujące starcie.​

W drugiej walce wieczoru Damian Janikowski, medalista olimpijski w zapasach, zmierzy się z Laïdem Zerhounim. Obaj zawodnicy mają bardzo widowiskowy styl walki. Janikowski, znany ze swojej siły i umiejętności w parterze, będzie chciał udowodnić swoją dominację w klatce. Zerhouni, z kolei, to zawodnik o dynamicznym usposobieniu, który nie boi się wyzwań. To starcie zapowiada się jako prawdziwa próba sił i techniki.

Jeśli gala w Lyonie będzie choć w połowie tak ekscytująca jak XTB KSW 105, to naprawdę warto już teraz zaplanować ten wieczór. Nie przegapcie tego wydarzenia! Transmisja XTB KSW 106 w Polsce ponownie dostępna będzie wyłącznie w CANAL+. Będzie można wykupić dostęp do wydarzenia już od 39 zł miesięcznie przy zgodach marketingowych. Wszyscy posiadacze pakietu CANAL+ SUPER SPORT będą mogli obejrzeć galę bez dodatkowych opłat.

Warto wykupić dostęp i dołączyć do nas 10 maja, by na własne oczy zobaczyć kolejne rozdziały historii pisanej na naszych oczach przez wojowników KSW. Po emocjach z Gliwic apetyt jest ogromny – do zobaczenia w Lyonie!

zdjęcie główne: KRZYSZTOF HELIOS/400MM/NEWSPIX.PL

UTF-8HD_1920x1080(1)
Udostępnij

Już przeczytane? Daj znać co myślisz o tym artykule!

Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.

Gość

0/500