„Ale mamy wciąż czas”. Tak, ten fragment brzęczy mi w uszach, gdy widzę podczas meczów w Ekstraklasie ławkę Lecha i skołowanego Holendra. Słowa wypowiedziane 19 czerwca, na dwa tygodnie (!) przed meczem o Ligę Mistrzów z Qarabachem, brzmią w trenerskim zawodzie jak śmieszny żart, ale zostały wypowiedziane naprawdę poważnie. Nowy trener, obcokrajowiec, z innej kultury pracy, nieznający polskiej ligi, nieznający nowego środowiska, w tym piłkarzy i sztabu, obejmujący zespół już w trakcie okresu przygotowawczego po nagłym i niespodziewanym odejściu z klubu trenera Macieja Skorży mówił, przed jednym z najważniejszych meczów i czekającym go maratonem spotkań „ale mamy wciąż czas”.
O tym jak ważna jest znajomość miejsca i czas pracy w Lechu najlepiej świadczy przykład wspomnianego trenera Macieja Skorży. Trenera, który misję zdobycia mistrzostwa Polski na 100-lecie klubu w 2022 roku, rozpoczął 10 kwietnia 2021, czyli na sześć kolejek przed zakończeniem poprzednich rozgrywek(!). Wtedy drużyna, którą dopiero poznawał, pod jego wodzą przegrała trzy mecze, jeden zremisowała i cieszyła się z dwóch zwycięstw. W tym okresie trener oceniał przydatność poszczególnych zawodników do zespołu, poznawał relacje panujące między nimi, określał potrzeby wzmocnień na poszczególnych pozycjach, obserwował reakcje zawodników na konkretne bodźce treningowe, a także na końcowy wynik spotkań oraz miał czas, żeby spokojnie przemyśleć kształt swojego własnego sztabu szkoleniowego.
Zawodnicy również poznawali nowego trenera i mieli możliwość na zapoznanie się z jego zasadami i sposobem pracy, a także wymaganiami, które ma wobec nich. Podsumowując, od rozpoczęcia pracy trenera Macieja Skorży do startu walki o mistrzostwo Polski, czyli do pierwszego meczu w sezonie 2021/22 minęło siedemnaście tygodni(!). Oprócz tego, co trzeba podkreślić, obejmując stanowisko I trenera, Maciej Skorża znał z wcześniejszych doświadczeń struktury organizacyjne klubu, klimat pracy oraz całą sieć powiązań i relacje międzyludzkie panujące w klubie przy ulicy Bułgarskiej. Mało tego, nikt nie musiał też trenerowi tłumaczyć, jak działa w Lechu procedura transferowa, jaki jest współudział trenera w kreowaniu polityki transferowej, jak zbudowane są profile zawodników pozyskiwanych do Lecha, jak wygląda współpraca z działem skautingu w procesie pozyskania zawodnika czy na jakich zasadach funkcjonuje i współpracuje z pierwszym zespołem Akademia Lecha Poznań.