Potrójny wehikuł czasu. O czym jest serial „Chłopcy z Zabrza”?

Potrójny wehikuł czasu. O czym jest serial „Chłopcy z Zabrza”?

4 June 2025

Ta produkcja ma potrójną moc przenoszenia w czasie. Serial „Chłopcy z Zabrza” pokazuje kulisy funkcjonowania ekstraklasowego Górnika.

Gdy pod koniec maja usiadłem wygodnie w wielkiej sali kinowej Multikina w Zabrzu i obejrzałem dwa przedpremierowe odcinki nowego serialu o Górniku z sezonu 2024/25, wsiadłem w potrójny wehikuł czasu. Teraźniejszość zaczęła intensywnie mieszać się z niedaleką i bardzo już odległą przeszłością. Poczułem zapach szatni. Bardzo świeże ekstraklasowe emocje z boiska. Wielkość klubu. Ale wróciłem też pamięcią do niezwykłej historii Górnika Zabrze, gdy regularnie sięgał po tytuły mistrzowskie i grał tak pięknie w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. W uszach cały czas dźwięczały mi takty i słowa piosenki „Skaldów” autorstwa Wojciecha Młynarskiego i braci Zielińskich: „Jesteśmy z Wami Chłopcy, Górnicy z Zabrza, chcemy Was śpiewem Chłopcy, do boju zagrzać…”. Nuciłem ją sobie bezgłośnie przez cały filmowy wieczór w Zabrzu.


Serial „Chłopcy z Zabrza”: powrót na start sezonu


Po pierwsze, przeniosłem się wehikułem czasu do wakacji ubiegłego roku, gdy drużyna Jana Urbana szykowała się do nowego sezonu, a my zamierzaliśmy spędzić z nią następny piłkarski rok w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Oczywiście za sprawą naszej ekipy CANAL+SPORT na czele z Piotrem Glamowskim, naczelnym realizatorem serialu i Michałem Gacą jako głównym operatorem oraz montażystą. To właśnie oni (i jeszcze parę innych bezcennych, ambitnych osób z serialowego teamu!) podglądali Górników na każdym niemalże kroku przez okrągłe dziesięć miesięcy.


W pierwszych dwóch odcinkach, które znajdziecie już w serwisie streamingowym CANAL+, możemy poczuć wejście w sezon drużyny z Ekstraklasy. Obóz przygotowawczy. Transfery z klubu – odchodzi Lawrence Ennali, który emocjonalnie żegna się z Górnikiem właśnie podczas letniego zgrupowania. Za chwilę ukazuje się cała ścieżka transferowa i działanie skautingu w procesie analizy i ściągania nowych zawodników do klubu. Przebudowa drużyny. Wytyczanie celów na nowy sezon. Współpraca w szatni pomiędzy Urbanem, legendą klubu, a piłkarzami i sztabem szkoleniowym. Wreszcie start sezonu i codzienna oraz przedmeczowa atmosfera szatni.


Legendy od kulis


Nasze kamery są tak blisko, że bliżej się nie da. Na pokazie przedpremierowym w Multikinie odnosił się do tego Erik Janża, kapitan Górników, który przyznał, że po paru tygodniach oczy kamer przestały zaprzątać głowy zawodnikom, bo stały się czymś naturalnym. Stałym wystrojem szatni. Nie będę „spoilerował”, ale sam byłem ciekawy trenera Urbana, którego znam od lat ze stadionów naszej ukochanej ligi, z rozmów nie tylko o piłce, ale o Pampelunie, pięknej pogodzie i pysznej kuchni na północy Hiszpanii oraz wielu innych obyczajowych sprawach. Bo Jan Urban to na co dzień przemiły facet, ale w szatni bardzo mocny charakter. Taki był na boisku, gdy zdobywał z Górnikiem hat trick mistrzostw Polski w drugiej połowie lat 80. Właśnie za to podczas ostatniej Gali Ekstraklasy znalazło się dla niego zaszczytne miejsce w Galerii Sław Ekstraklasy! Odejście z klubu w trakcie sezonu to jeden z mocnych momentów serialu.


Serial „Chłopcy z Zabrza”: magiczna atmosfera szatni


Po drugie, dzięki magicznemu wehikułowi czasu, znowu poczułem magiczną atmosferę piłkarskiej szatni. Relacje międzyludzkie po porażce i zwycięstwie to dwie różne bajki, odmienne stany świadomości, nad którymi musi zapanować sztab szkoleniowy. Od wściekłości, do pełnego luzu i euforii. Trudno złapać równy rytm emocjonalny, bo wszystko determinuje wynik. Szatnia jako zbiór ludzi to organizm tętniący życiem w każdej chwili swojego istnienia. Gdy już tam wchodzisz, przepadasz. Warto podejrzeć uważnie, jak wygląda hierarchia w Górniku, jaką rolę w szatni i klubie odgrywa Lukas Podolski, postać wybitnie nieszablonowa.


Różne role Lukasa Podolskiego


„Poldiego” widzimy w różnych rolach. Gdy zasuwa na boisku, gdy musi pogodzić się z rolą rezerwowego. Gdy z dyrektorem sportowym Łukaszem Milikiem i działem skautingu bierze udział w procesie transferowym. Albo, gdy zmienia się w ambasadora klubu, z którym jest tak mocno związany. Wiemy, że akurat ta historia się nie kończy. „Poldi” pobiega jeszcze po boiskach Ekstraklasy. A powrót do szatni to zawsze dla mnie piękna sentymentalna podróż. To miejsce niepodrabialne na każdym poziomie rozgrywek. Jeśli czasami za czymś tęsknię z czasów piłki, to najmocniej za codziennością w piłkarskiej szatni. To inny świat, do którego odważnie zaglądamy w serialu o Górniku Zabrze.


„Chłopcy z Zabrza”: powrót do czasów chwały


Po trzecie, gdzieś głęboko w duszy usłyszałem słowa piosenki Skaldów „Chłopcy z Zabrza” z 1970 roku. Było to wręcz naturalne, bo na pokazie w kinie był w naszej redakcyjnej ekipie Rafał Nahorny, z którym współtworzyłem dokument o drodze wielkiego Górnika do finału europejskiego pucharu w Wiedniu. Ponadto spotkaliśmy Pana Stanisława Oślizłę, kapitana tamtej niesamowitej ekipy, a teraz wyjątkowego ambasadora Górnika Zabrze. Zawsze elegancki, kulturalny, uśmiechnięty. Pan Stanisław jest w klubie codziennie. Ma swoje sprawy, które nieodłącznie wiążą się z wielką miłością do Górnika. Tamta podróż do sezonu 1969/70 była niezapomniana. Przepytaliśmy przed kamerą niemal całą fenomenalną drużynę. Spotkaliśmy się też z Wojciechem Młynarskim, który ze Skaldami nagrał piosenkę: „Górą Górnik”. Jej słowa pięknie opisują poszczególnych wybitnych piłkarzy i ogólnopolską atmosferę wokół wielkiego klubu:


By Lubański
Miał na bramkę zryw szatański
Żeby Zyga
Z piłką zwijał się jak fryga
Żeby Florek
Nie dał sobie wchodzić w korek
Cała reszta
Samą siebie w walce przeszła
Żeby wreszcie Jan Ciszewski
Podenerwowany fest
Barytonem grzmiał królewskim:
Górą Górnik jest!
….
Jesteśmy z wami, chłopcy
Górnicy z Zabrza
Chcemy was śpiewem, chłopcy
Do boju zagrzać
Czy wkoło stadion obcy
Czy śląska trawa
Trzymamy palce, chłopcy
Trzymamy za was

Górą Górnik! Górą Górnik!

Żeby Kostka
Najtrudniejszym strzałom sprostał
By Latocha
Wiedział, za co się go kocha
Żeby Olek
Był bożyszczem wszystkich Polek
By z Oślizłą
Każdy atak się rozgryzło
Byśmy od tatrzańskich szczytów
Po Bałtyku fale aż
Skandowali aż do świtu:
Górą Górnik nasz (nasz)
Nasz (nasz), nasz (nasz) jest!


Serial „Chłopcy z Zabrza”: gdzie oglądać?

Nasz serial o Górniku Zabrze z minionego sezonu Ekstraklasy nie nawiązuje oczywiście do wielkich sukcesów w polskiej lidze i Europie. Ale Lukas Podolski i nowe władze klubu mają cele i marzenia, by Chłopcy z Zabrza wrócili na szczyt. My tylko chcemy pokazać je z bliska. I to z różnych perspektyw. Także kibiców, którzy wypełniają stadion przy Roosevelta na każdym domowym meczu. Ten serial ma scenariusz napisany przez piłkarzy, trenerów, działaczy i fanów. Ma też wiele smaczków, którymi można się delektować: emocje, szatnia, gole, doping, piłkarski humor, montaż, realizacja, muzyka autorstwa Tomka Makowieckiego, wielka klubowa historia. Emisja nowego odcinka w każdą niedzielę. Zapraszamy!

Udostępnij

Już przeczytane? Daj znać co myślisz o tym artykule!

Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.

Gość

0/500