Żużlowa PGE Ekstraliga – na półmetku bez niespodzianek

Żużlowa PGE Ekstraliga – na półmetku bez niespodzianek

7 June 2024

Obrońca tytułu pewnie zmierza po ponowny triumf. W pierwszej części sezonu żużlowa PGE Ekstraliga przebiega zgodnie z przewidywaniami.

Najbliższy weekend przyniesie mecze 8. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi – najważniejszych na świecie rozgrywek ligowych w tej dyscyplinie sportu. A co to oznacza? Że za nami pierwsza część sezonu zasadniczego, podczas której każdy z zespołów powalczył z każdym (poza dwoma wyjątkami, kiedy to mecze zostały przełożone z powodu deszczu). To, co dziać się będzie od piątku, to już runda rewanżowa.

ŻUŻLOWA PGE EKSTRALIGA: DOMINACJA LUBLINIAN

Co wiemy? Że w zasadzie sezon przebiega bez większych niespodzianek. Broniący tytułu Orlen Oil Motor Lublin nie daje powodów, by wątpić w jego ponowny triumf. Wygrał wszystkie siedem meczów, na ogół miażdżąc przeciwników. Czasami słabiej pojedzie Mateusz Cierniak, czasami junior Bartosz Bańbor. Ale generalnie jako team Koziołki prezentują się solidnie. Aż czterech zawodników podstawowej siódemki (Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera, Jack Holder, Wiktor Przyjemski) ma średnią biegową powyżej dwóch punktów. A to wyznacznik klasowej jazdy.

Za plecami lublinian też są ekipy, które były wymieniane i w gronie kandydatów do podium. To Betard Sparta Wrocław, ebut.pl Stal Gorzów i KS Apator Toruń. Tyle że w odróżnieniu od Motoru, to drużyny z mniejszymi lub większymi problemami, które powodują turbulencje w ich postawie. Sparta boryka się z wahaniami formy zawodników, stąd wcale nie incydentalne wpadki Taia Woffindena, Macieja Janowskiego, Bartłomieja Kowalskiego czy Jakuba Krawczyka. Podobne problemy ma Apator, a dotyczy to zwłaszcza Pawła Przedpełskiego, Wiktora Lamparta i Mateusza Affelta.

ODBUDOWANE LWY

A Stal? Tu oprócz dużych wahań formy Jakuba Miśkowiaka czy Oskara Fajfera, dochodzi brak punktów w konfrontacji ze słabym Zooleszcz GKM-em Grudziądz. Ale nie w wyniku porażki na torze, lecz otrzymanego walkowera. Gorzowianie i ich rywale nie chcieli przystąpić do meczu, uznając tor za niebezpieczny do jazdy. Sędzia miał inne zdanie. Kto wie, czy brak tych „łatwych” punktów nie będzie Stali dużo kosztować.

W walce o podium powinien się też liczyć Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Tyle że Lwy jeszcze niedawno zajmowały ostatnie miejsce w tabeli. Zaczęto nawet zastanawiać się, czy aby nie oznacza to perspektywy ich walki o utrzymanie. Takie opinie to już historia. Włókniarz odbudował się po dwóch zwycięstwach nad Apatorem i GKM-em. Poza tym na właściwe tory chyba na dobre wjechał Maksym Drabik. Przy jego klasowej jeździe i utrzymanie jej przez Leona Madsena, Michela Michelsena i Kacpra Worynę, Lwy będą groźne dla każdego.

ŻUŻLOWA PGE EKSTRALIGA: KTO POWALCZY O UTRZYMANIE?

A reszta? Czeka ją walka o utrzymanie. Różnica między zajmującymi trzy ostatnie miejsca GKM-em, NovyHotel Falubazem Zielona Góra i Fogo Unią Leszno to zaledwie punkt. Przy czym w zdecydowanie najgorszej sytuacji są Byki z Leszna. Nie dość, że zamykają tabelę, to jeszcze, przez kontuzje, straciły ważne ogniwa – Janusza Kołodzieja i Damiana Ratajczaka. Ben Cook, pozyskany w trakcie sezonu Australijczyk, nie daje gwarancji punktów. Kontuzjowanego lidera ma też GKM Grudziądz. To Jason Doyle. Ale Gołębie pokazały, że bez Australijczyka w składzie (stosując zastępstwo zawodnika), potrafią wygrać z takim zespołem jak Apator. Poza tym zabezpieczyli się, kontraktując właśnie otrzaskanego w Ekstralidze Michaela Jepsena Jensena. A Falubaz? Z takimi tuzami jak Jarosław Hampel czy bracia Pawliccy wygląda jednak nieco solidniej od Unii Leszno.

Ale faza zasadnicza to jeszcze nie koniec sezonu. Pamiętajmy, że zanim poznamy mistrza, czekają nas jeszcze ćwierćfinały, półfinały, a potem finał play-off. Wystarczy, że dojdą kolejne kontuzje zawodników, a faworyt wcale nie musi być górą na którymś z etapów. W sezonie czekają nas więc jeszcze nie tylko kolejne emocje, ale być może jakieś osobliwe niespodzianki.

AUTOR: ROBERT SITNICKI (CANAL+SPORT)

Udostępnij

Oferta

Polska (PL) Poland flag
CANAL+ Polska S.A., al. gen. W. Sikorskiego 9, 02-758 Warszawa, skr. pocztowa nr 8, 02-100, Warszawa NIP 521-00-82-774, REGON: 010175861, wpisana do Rejestru Przedsiębiorców, przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy KRS pod nr KRS: 0000469644, kapitał zakładowy: 441.176.000 zł, w całości wpłacony, Nr BDO: 000030685.
© CANAL+ 2024