21 October 2022
Michał Cieślak
Redaktor
Pamiętny rok 2021. Właśnie ma ukazać się „The Office PL”, rodzima wersja kultowego serialu komediowego "The Office". Hejterzy siedzą przed klawiaturą, gotowi storpedować poroniony projekt, będący dowodem na to, że Polacy nie są w stanie wymyślić niczego własnego, a cudze potrafią co najwyżej sprofanować. Czy „The Office PL” okaże się największą popkulturową porażką lat 20. XXI wieku, o której nie będą chcieli pamiętać zarówno widzowie, jak i twórcy? Spoiler: mamy rok 2022 i już niebawem ukaże się drugi sezon serialu.
Przeczytaj o przygotowywanym przez CANAL+ Polska serialu „EMIGRACJA”.
Ale cofnijmy się jeszcze bardziej w przeszłość i zacznijmy od samego początku. Rok 2001: to wtedy premierę miał brytyjski sitcom „Biuro”, stworzony przez Ricky’ego Gervaisa i Stephena Merchanta. Serial ten, powstały na fali popularności przeróżnych reality show o życiu zwykłych ludzi, stanowi utrzymaną w quasi-dokumentalnym stylu opowieść o raczej przykrej codzienności pracowników pewnej firmy. Ich szefem jest David Brent – w tej roli Gervais – człowiek w tym samym stopniu niekompetentny, co przekonany o swojej kompetencji.
„David Brent jest uosobieniem żenady i mistrzem cringe’u – rozumianego tu właśnie jako obserwowanie kogoś, kto ślizga się na skórce od banana lub upada, gdy niesie tort pełen bitej śmietany, tylko bez skórki banana, tortu i fizycznego upadku, czyli właściwie po kosztach. Daje złośliwą satysfakcję, na którą stać wszystkich” – podsumowała potem Weronika Murek w eseju „Cudzowstyd na gigancie”.
Reszta to historia telewizji. „Biuro” stało się jednym z najsłynniejszych sitcomów wszech czasów, kolejnym wkładem Brytyjczyków w globalną popkulturę. Kilka lat po pierwowzorze ukazała się amerykańska wersja, w której David Brent został przemianowany na Michaela Scotta i obdarzony fizjonomią Steve’a Carella. Także i remake okazał się sukcesem. Dowód na to stanowi czterdzieści pięć nominacji do Emmy, z czego pięć zmieniło się w statuetki. Natomiast później Polacy postanowili porwać się na własną adaptację.
„Chcieliśmy po prostu zrobić fajny serial komediowy, a to, że jest to „The Office”, sprawia, że na starcie jest o tym głośno i serial ma szansę być popularny, szeroko pójść i być oglądany. Z tym się oczywiście wiąże ogrom oczekiwań” – powiedział z okazji premiery pierwszego sezonu Łukasz Sychowicz, główny scenarzysta serialu. „The Office PL” pokazuje codzienne perypetie pracowników biura siedleckiej firmy „Kropliczanka”, gdzie jaśnie panuje błyskotliwy inaczej Michał Holc; następcą Gervaisa i Carella jest tu Piotr Polak. Serial, mimo że mający zagraniczny rodowód, pełen jest odniesień do aktualnej polskiej rzeczywistości. W swojej recenzji Michał Piepiórka napisał, że tytułowe biuro staje się wręcz „Polską w kropli wody”.
Obejrzyj sezon pierwszy „The Office PL” w CANAL+ online.
Serial uniknął zbiorowego linczu. Był też na tyle popularny, że zapadła decyzja o produkcji drugiego sezonu. Zdjęcia trwały dwa miesiące. W kolejnej odsłonie ponownie zobaczymy Polaka, a do tego Vanessę Aleksander oraz Adama Woronowicza, który odgrywa ulubieńca widzów Darka Wasiaka, zgryźliwego boomera i skarbnicę punchline’ów. Już 4 listopada będzie można zobaczyć wszystkie odcinki drugiego sezonu „The Office PL” w CANAL+ online – w sam raz do obejrzenia w jeden długi wieczór.
Przeczytaj więcej o drugim sezonie „The Office PL”.
„Jeśli każdy z nich wróci dzisiaj do domu i obejrzy porno, to znaczy, że wykonałem swoją robotę” – mówi zadowolony z siebie Holc w zwiastunie drugiego sezonu. A czy twórcy „The Office PL” i tym razem wykonali swoją robotę?