"Córki dancingu" to film nietypowy. Reżyserka Agnieszka Smoczyńska ukazała nam bowiem musical, w którym pierwsze skrzypce gra Kinga Preis wraz z młodszymi aktorkami. Czy dało się z tego ulepić naprawdę dobrą produkcję? Okazuje się, że tak. Wystarczy spojrzeć na to, że film doceniono nie tylko na festiwalu w Gdyni jako najlepszy debiut, ale też przy oficjalnej selekcji festiwalu Sundance.
Muzyka stanowi zarówno tło, jak i jednak wdziera się na pierwszy plan. Słyszymy bowiem utwory zespołu Ballady i Romanse (odpowiedzialnego za ścieżkę dźwiękową), „Byłaś serca biciem” w wykonaniu Andrzeja Zauchy i „Bananowy song” grupy Vox jeszcze z Ryszardem Rynkowskim w składzie. Taki właśnie jest bowiem film "Córki dancingu".
Każdy z nas pamięta też „I Feel Love” Donny Summer w brawurowym wykonaniu Preis.
Towarzyszą jej dwie nastolatki – Złota i Srebrna (Marta Mazurek i Michalina Olszańska). Lądują one w środku tętniącego muzyką świata warszawskich dancingów lat 80. XX stulecia. Dołączają do muzyków zespołu Figi i Daktyle, z dnia na dzień stając się sensacją nocnego życia w PRL-owskiej stolicy.
Bariera z "lokalsami" nie istnieje, gdyż języka nauczyły się od Polaków wypoczywających na plażach komunistycznej Bułgarii. Pod wpływem wody ich nogi zmieniają się jednak w wielki rybi ogon, co stanowi symboliczne zestawienie z ikoną Warszawy: syreną. Obie dziewczyny poznają kobiecą naturę: łącznie z tym, że wystarczy jedno złamane serce, by doprowadzić jednak do pełnego zazdrości krwawego finału.
Cały film "Córki dancingu" możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+.
Smoczyńskiej udało się stworzyć coś, co łączy cechy musicalu, horroru, baśni, satyry społecznej i obyczajowego dramatu z lat 80. XX wieku. Jak to możliwe, że połączyła każdy z tych wątków? "The Lure" (bo tak nazywają się "Córki dancingu" w obiegu międzynarodowym) ukazują kino całkowicie odmienne, wymykające się każdemu gatunkowi zamkniętemu w swych ramach.
Opowiada o dorastaniu, kobiecości i cielesności. A mimo tego, stylizowany jest na film muzyczny o syrenach śpiewających w warszawskim nocnym klubie. Syrena przecież niekoniecznie zawsze kojarzyła się z byciem oblaną farbą, czyż nie?
Córki dancingu to film, który nie daje się łatwo sklasyfikować – i w tym tkwi jego siła.
To film odważny – bo nie boi się być dziwny.
To jednak nie jest film, który magnetyzuje od pierwszego seansu. Jest w nim mnóstwo groteskowości, a tak naprawdę syreny symbolizują nam dziewczyny, które same nie znają siebie.
Ani nie wiedzą, czego chcą, czego pragną i ciągle dopasowują się do świata. A ten w PRL wiemy, jaki był. Może i spowity w stolicy neonami, które dziś obejrzeć można w muzeum tychże, ale jednak szary.
Złota i Srebrna są zatem symbolem bycia inną.
Bycia dziką, seksualną, krwiożerczą. Dramat tożsamości jednej z nich rozgrywa się na naszych oczach. Czy go przetrwa? Tego dowiadujesz się w filmie "Córki dancingu".
Od zawsze mężczyźni pragnęli kobiet, tylko na wszelkie sposoby próbowali znaleźć drogę do ich serc. Syreny to nie istoty je posiadające, generalnie można szukać takich odwołań wiele, choćby patrząc na historię Odyseusza, który przywiązany do żagla miał zostać zwodzony śpiewem tychże istot. Seksualność staje się wabikiem na mężczyzn, którzy się pogubili. Stawia nasze bohaterki w niebezpieczeństwie – świat chce je skonsumować, zawłaszczyć i udomowić.
Tutaj cielesność nie jest ukazana w formie rozpadu czy przerażającej przemiany, jak w "Substancji" czy filmach Davida Cronenberga. Mutacje, nagość, krew - to wszystko oddaje nam potęgę syrenich ciał, jednocześnie pięknych, ale też i przerażających.
A skoro o "Substacji" i Cronenbergu mowa, to widać, jak Smoczyńska pojmuje horror – tutaj bowiem syreny atakują, gryzą i rozszarpują swoje ofiary niczym nie ludzie, lecz wilki. Mała syrenka? To nie ten klimat.
To brutalność na tle PRL-u – z tanimi klubami w stylu serialu Netflixa "Rojst", a także tym niebywałym komunistycznym absurdem. Smoczyńska to dziecko PRL, urodzona w 1978 roku wraca do lat, gdy była raptem małym dzieckiem. W tym uniwersum tylko rozrywka i cielesność są walutą.
O nich jeszcze opowiemy, ale jeżeli ktoś ma debiutować, to w taki sposób. Trzeba umieć wiedzieć, co się chce powiedzieć. Nie sprawić, że film rozleci się totalnie i rozpołowi na kawałki, a każdy z wątków będzie wyglądał jakby był czterema historiami typu B.
Aktorstwo, kostiumy, światło, dźwięk – wszystko tu współgra. Smoczyńska weszła za kamerę, wiedziała, czego chce i przeniosła to na ekran. Zrobiła to w taki sposób, że każdemu się wydaje, jakie to proste.
Ten film to nie tylko jednak warsztat Preis, gdyż w obsadzie znalazła się bowiem również Magdalena Cielecka, a także fantastyczni Jakub Gierszał i Marcin Kowalczyk.
Cielecką oglądamy w odważnej roli striptizerki o pseudonimie Boskie Futro, która rozgrzewa do czerwoności bywalców PRL-owskich dancingów. Z kolei Gierszał ukazuje się nam jako wirtuoz basowego brzmienia.
Agnieszka Smoczyńska wdarła się do świadomości widzów jako uznana reżyserka. Scenariusz do jej dzieła-debiutu, czyli "Córek..." napisał Robert Bolesto. Smoczyńska po 9 latach od premiery filmu już jest laureatką licznych nagród filmowych, w tym Złotych Lwów na 47. Festiwalu Filmowym w Gdyni za "Silent Twins". Zarówno ten właśnie film, jak i "Fuga" z roku 2018 były bowiem prezentowane na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes.
Gdynia (Festiwal Filmowy): nagroda za debiut reżyserski lub drugi film (reżyserka Agnieszka Smoczyńska), nagroda za charakteryzację (Janusz Kaleja, Tomasz Matraszek) oraz Kryształowa Gwiazda "Elle"
Sundance Film Festival w Park City (stan Utah, USA) - Nagroda Specjalna Jury za „unikalną wizję i design”
Orły (Polskie Nagrody Filmowe) - nagroda w kategorii "Odkrycie roku" (reżyserka Agnieszka Smoczyńska), nominacje za najlepszy dźwięk (Maria Chilarecka i Marcin Lenarczyk) oraz najlepszą drugoplanową rolę kobiecą (aktorka Kinga Preis)
Międzynarodowy Festiwal Filmów Fantastycznych "Fantasporto" w portugalskim Porto - Nagroda Główna, nagroda za reżyserię (Agnieszka Smoczyńska) oraz za efekty specjalne
Vilnius Film Festival na Litwie - nagroda dla najlepszego reżysera w konkursie "New Europe – New Names" (Agnieszka Smoczyńska)
Calgary Underground Film Festival (Kanada) - nagroda dla najlepszego filmu fabularnego
Chicago International Movies & Music Festival - laur Grand Prix
Nashville Film Festival (Tennessee, USA) - Wielka Nagroda Jury dla najlepszego filmu w konkursie Graveyard Shift, nagroda dla najlepszej aktorki (Marta Mazurek), Nagroda Bridgestone Narrative Jury za najlepszą muzykę w filmie fabularnym dla zespołu Ballady i Romanse oraz The Steve Goldmann Visionary Award
Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego "Off Camera" w Krakowie - Wyróżnienie Specjalne w Konkursie Głównym "Wytyczanie Drogi" oraz Nagroda FIPRESCI
Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" - nagroda za "pomysłowość i precyzję montażu efektów i ekspresję zgrania ścieżki dźwiękowej" (Maria Chilarecka i Marcin Lenarczyk)
Nagroda im. Krzysztofa Krauzego (przyznawana przez Gildię Reżyserów Polskich) - nominacja dla reżyserki Agnieszki Smoczyńskiej
Fantasia International Film Festival w Montrealu - Nagroda Specjalna Jury i Nagroda Publiczności
Tiburon International Film Festival (USA) - Nagroda im. Federico Felliniego dla twórców filmu
Międzynarodowy Festiwal Filmów Kobiecych "Femcine" w chilijskim Santiago - nagroda dla najlepszego filmu pełnometrażowego
Międzynarodowy Festiwal Filmów Fantastycznych "Fantaspoa" w brazylijskim Porto Alegre - nagroda za najlepszy scenariusz (dla Roberta Bolesto)
Polski musical został świetnie przyjęty w 2015 roku na festiwalu w Gdyni. Film kręcono jednak na terenie zaledwie jednego miasta, czyli wspomnianej już Warszawy. Autorkami i wykonawczyniami muzyki do filmu są Barbara i Zuzanna Wrońskie, tworzące zespół Ballady i Romanse. Dystrybutor filmu, Kino Świat zapowiadał przed premierą produkcję jako „wielkomiejską baśń dla dorosłych”
Reżyserka filmu, Agnieszka Smoczyńska nie zadebiutowała od razu w pełnym metrażu. Pracowała... na planie seriali TVP: "Na dobre i na złe" oraz "Plebanii". W pełnej krasie jej warsztat mogliśmy też bowiem ujrzeć za sprawą wspomnianego filmu "Fuga" oraz rewelacyjnych "Silent Twins" z roku 2022 (film wypożyczysz w PREMIERACH CANAL+ za 9,99 zł).
Oglądaj w serwisie CANAL+ "Córki dancingu"
Magdalena Cielecka – filmy z damą polskiej kinematografii. Oglądaj! [TOP 5]
Jakub Gierszał – filmy ciekawe i niełatwe. Młody aktor wciąż nie daje się zaszufladkować