Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Nie sposób nie kojarzyć sekwencji, w której dziennikarz grany przez Billy'ego Crudupa przyjeżdża do rezydencji wdowy po Johnie Fitzgeraldzie Kennedym. Wtedy to już nie Jackie Kennedy, a Jacqueline Onassis. Kobieta chce opowiedzieć reporterowi historię życia jako jedna z najbardziej transparentnych dam na świecie. To właśnie film "Jackie" z Natalie Portman w roli głównej.
Jacqueline Bouvier Kennedy miała 34 lata, kiedy jej mąż został wybrany na prezydenta USA. Przeszedł długą drogę od roli senatora z Massachusetts do Białego Domu. Tego samego, po którym pierwsza dama oprowadzała innego z dziennikarzy w słynnym czarno-białym nagraniu opisującym poszczególne izby. Portman odwzorowała tę scenę do przesady, imitując charakterystyczną manierę w mówieniu po stronie Jacqueline.
22 listopada 1963 roku świat posypał się jednak na kawałki. Lee Harvey Oswald oddał w kierunku samochodu prezydenckiej pary strzały, zabijając ostatecznie prezydenta Kennedy'ego. Wydarzenia z Dealey Plaza w Dallas pozostaną traumą na długie lata. Pogrążona w żałobie Jacqueline wciąż będzie czuła krew na rękach i przypominała sobie zmasakrowaną głowę ukochanego męża. Aż w końcu przyjdzie jej zmierzyć się z tragedią i kontynuować dzieło męża. Tak oto dalej trwać będzie dzielnie Jackie…
Film "Jackie" przyniósł Natalie Portman nominację do Złotego Globu, a nawet sprawił, że mówiło się o szansach na drugiego w karierze Oscara. Zajrzyjcie za kulisy zabójstwa JFK, a także spójrzcie ze współczuciem na cały "aftermath". Oto portret najsłynniejszej pierwszej damy Stanów Zjednoczonych Ameryki. "Jackie" porusza, inspiruje, ale też pokazuje to, co do tej pory było skryte przed naszymi oczami - ból po stracie i trwanie pomimo niego.
Film "Jackie" to przykład kina, które nie jest typową biografią. To nie jest też tradycyjna opowieść o pierwszej damie, którą pamięta historia USA. To głęboka i poruszająca do głębi artystyczna wizja Pablo Larraina. Prezentuje traumę, którą żona prezydenta Johna F. Kennedy’ego, zwanego po wielokroć Jackiem, przeżywa w mrocznej chwili w listopadzie 1963 roku. Jackie opowiada nam o sobie. Taki zresztą jest ten film: jest opowieścią o wywiadzie, o historii, którą sama Kennedy (później pod nazwiskiem Onassis) konstruuje w oczach innych.
Precyzyjny, osadzony w momencie długiej żałoby, z retrospekcjami, które do złudzenia przypominają rzeczywistość - taki jest film "Jackie". Pokazuje, jak trauma naznacza dzielną kobietę, a także o tym, jak jej medialny wizerunek stał się ciężarem nie do zniesienia. Momentami wręcz Jackie daje temu wyraz, jak w chwili, gdy mówi o tym, że generał Charles de Gaulle może sobie przejechać nawet czołogiem przy kondukcie pogrzebowym Kennedy'ego, a ona nie będzie go za to winić.
Dostała Oscara za "Czarnego łabędzia", przez wielu jest pamiętana z "Leona zawodowca", prequeli "Gwiezdnych wojen" oraz "Anihilacji". Ale to właśnie ten występ jest w karierze Portman najbardziej skrojonym pod nią. I oczywiście, może Artur Pietras opowiadać, że to bardziej Natalie Portman udająca Jackie Kennedy aniżeli ucieleśnienie Jackie Kennedy w wykonaniu aktorki.
Tylko czy aby na pewno? Maniery oddała na tyle dobrze, że odwzorowanie klatka po klatce oprowadzki po Białym Domu może wręcz przerażać pod względem podobieństw. Do podobnego poziomu zbliżył się tylko Bryan Singer, kręcąc sceny koncertu Live Aid do "Bohemian Rhapsody", biografii zespołu Queen.
Ona z jednej strony musi być reprezentantką państwa-mocarstwa. Z drugiej zaś cierpi i to widać. Ale nie jest to żałoba typowa, z wylewanymi łzami. To gesty subtelne, zachowania, które nie zdradzają, jak faktycznie jest zniszczona i potrzebuje się wewnętrznie uleczyć, zagłębić w poranioną duszę.
Niektórym może się wydawać, że brzmi to parodystycznie. Ale na tym polega prawo interpretacji. Zresztą nikomu innemu, jak Portman nie trzeba tłumaczyć, że to reżyser bierze na siebie odpowiedzialność. George Lucas wziął takową za najsłynniejsze prequele świata. Pablo Larrain nakreślił dla niej ten obraz.
Atmosfera intymności, wkraczania w moment okrutny przy Dealey Plaza, gdy czaszka Kennedy'ego eksploduje od kul wystrzelonych przez Lee Harveya Oswalda z biblioteki przy placu w Dallas. To też płacz do zakrwawionych ubrań.
Larrain jest z kamerą blisko, niemal wyczuwamy oddech bohaterki. Czujemy też jej ukrywany żal, siłę, gdy wypala kolejnego papierosa w rozmowie z dziennikarzem. Billy Crudup jest tu w najłagodniejszym aktorskim wydaniu, bo w niczym nie przypomina człowieka z sagi "Mission: Impossible" oraz serialu "The Morning Show".
Właściwie tutaj rozgrywa się wszystko. Do tego momentu powracamy, idąc od retrospekcji do retrospekcji. Autoryzacja wręcz trwa na bieżąco. Detale są podkreślane lub pomijane, płacz następuje, a później znów pojawia się żelazna Jackie, która bez ogródek stwierdza: "Tego masz nie publikować".
Ona rządzi narracją, ale nie robi tego ostentacyjnie, wiadomo, że w takiej chwili zachować się trzeba z gracją. I taki jest dziennikarz grany przez Crudupa.
Larrain zaś wydobywa z tej rozmowy to, co najbardziej niepokojące: świadomość, że prywatna tragedia staje się aktem politycznym, spektaklem zarządzanym z pełną premedytacją. Jackie mówi wprost, że jej celem było zbudowanie mitu Camelotu – mitu, który ocali pamięć o JFK i jednocześnie ocali ją samą. To działanie niemal jak PR-owy zabieg, ale podszyte desperacją.
Tak jest, tego samego Johna Hurta pamiętanego przez młodsze pokolenie jako Ollivander z serii o Harrym Potterze, a przez starszych z filmów "Człowiek słoń", "Obcy: 8. pasażer Nostromo" oraz "1984". Gra on księdza, z którym rozmawia Jackie. Pytają pytania o sens cierpienia, o Boga, o śmierć. To jedyny moment, kiedy kobieta pozwala sobie na chwilę autentycznej słabości – i nawet wtedy wydaje się, że gra przed samą sobą. Może dlatego świetnym jest, że właśnie Hurt jest jej towarzyszem w tej scenie.
Zresztą clou całego filmu to jedno zdanie: historia to opowieść, która komuś służy. Nawet ta najbardziej osobista. Nawet tak tragiczna, jak Jackie Kennedy.
Ad vocem: Zresztą jeśli ktoś chce poznać inną filmową interpretację zdarzeń po zamachu, warto zobaczyć "Do końca" (film z Bryanem Cranstonem i Anthonym Mackiem o losach następcy Kennedy'ego, Lyndona Johnsona, jego wiceprezydenta). Oglądaj w pakiecie serwis CANAL+ oraz serwis Max (od 9 lipca HBO Max).
Cały film "Jackie" po polsku możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+.
Wypożyczysz go także w serwisie PREMIERY CANAL+.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
W obsadzie znaleźli się wspomniana Natalie Portman (saga "Gwiezdne Wojny", "Leon zawodowiec", antologia "Thor", "Czarny łabędź"), Greta Gerwig ("Zakochani w Rzymie"), Peter Sarsgaard ("Nie czas na łzy"), Billy Crudup (serial "The Morning Show"), Richard E. Grant (serial "Loki", "Saltburn"), John Hurt ("1984", "Obcy: Ósmy pasażer Nostromo") oraz Caspar Phillipson w roli JFK.
Film został wyprodukowany przez reżysera pamiętnego "Czarnego łabędzia", Darrena Aronofsky'ego. Reżyserem jest uznany twórca Pablo Larrain, który w 2021 roku nakręcił rewelacyjną "Spencer" z Kristen Stewart w roli księżnej Diany. W 2025 roku do kin trafiła natomiast dystrybuowana przez Kino Świat produkcja z Angeliną Jolie w reżyserii Chilijczyka - mowa oczywiście o "Marii Callas".
Oscary 2017: nominacje w kategorii "najlepsza aktorka pierwszoplanowa", "najlepsza muzyka oryginalna" dla Miki Levi oraz "najlepsze kostiumy" dla Madeline Fontaine
Złote Globy 2017: nominacja w kategorii "najlepsza aktorka w dramacie" dla Natalie Portman
BAFTA 2017: zwycięstwo Madeline Fontaine w kategorii "najlepsze kostiumy" i nominacje w kategorii "najlepsza aktorka pierwszoplanowa" dla Natalie Portman oraz "najlepsza muzyka" dla Miki Levi
MFF w Wenecji 2016: nagroda festiwalowa w kategorii "Najlepszy scenariusz" dla Noaha Oppenheima, nagroda specjalna Mouse d'Oro dla najlepszego filmu konkursu oraz udział w konkursie głównym "Złoty Lew"
Critics' Choice Awards 2016: zwycięstwo w kategorii "najlepsza aktorka pierwszoplanowa" dla Natalie Portman, Madeline Fontaine w kategorii "najlepsze kostiumy" oraz w kategorii "najlepsza charakteryzacja i kostiumy" + 3 nominacje za najlepszą scenografię, zdjęcia i ścieżkę dźwiękową
Oglądaj w serwisie streamingowym CANAL+ film "Jackie"
Wypożycz film "Jackie" także w serwisie PREMIERY CANAL+
Zobacz również film "Zakochani w Rzymie" z Gretą Gerwig
Czytaj też o najlepszych filmach z Natalie Portman na CANAL+ blog
“Maria Callas” – gdzie obejrzeć film online? Sprawdź!
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.