Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!

Jedno można o nim powiedzieć: dowcip miał cięty, zamach na życie przeżył, a za jego rządów zaczął podupadać komunizm. Aż w końcu upadł na dobre, wraz z ZSRR. "Reagan" to biograficzny dramat z 2024 roku w reżyserii Seana McNamary, który opowiada o 40. prezydencie Stanów Zjednoczonych, Ronaldzie Reaganie. W tytułową rolę wciela się Dennis Quaid. Podstawą scenariusza była książka "The Crusader: Ronald Reagan and the Fall of Communism" Paula Kengora z 2006 roku. I niestety, o ile literatura dała radę pokazać Reagana w porządnym świetle, tak ma się wrażenie, że ten wyrazisty (choć republikański) prezydent zasłużył na lepszy filmowy pomnik. Film "Reagan": gdzie obejrzeć tę produkcję? Oto szczegóły.
Najpierw były skromne początki w miasteczku Dixon w stanie Illinois (choć urodził się w Tampico). Następnie przeszedł drogę zawodową, która nie była dla wielu oczywista. Aktorstwo w Hollywood miało być przepisem na klawe życie, jednak Reagan poszedł w politykę. Wszyscy mówili: czy wiek nie jest tutaj jego wadą, czy nie jest za stary. Aż wchodził w debaty i odwracał kota ogonem: że nie będzie chciał czynić z młodości konkurentów powodu do krytyki, przytyków lub własnej przewagi. Górował doświadczeniem w mowie, a później doczekał się nawet... cytowania części jego mowy o Muammarze Kaddafim w hicie "Gods of War" zespołu Def Leppard. Do prezydentury poprowadziły go lata gubernatorskie, a na swój sposób przekazanie pałeczki przez Jimmy'ego Cartera (demokraty) może symbolizować, że wtedy zmiana obozu władzy odbywała się z większym spokojem i kulturą.
McNamara (który nie zasłynął dotąd wielkimi pozycjami w reżyserskim CV) uczynił wątkiem przewodnim to, z czego Reagan powinni pamiętać przynajmniej nasi rodzice i dziadkowie. Walka z komunizmem, przemiany społeczno-polityczne oraz osobista droga bohatera od aktorstwa po Biały Dom. Niby nie jest to sucha kronika wydarzeń, ale zaraz się przekonacie z naszych słów, że to film - delikatnie mówiąc - wybrakowany.
Poznajemy Ronalda Reagana (Dennis Quaid) jako chłopca wychowanego w skromnych warunkach. Marzy on o Hollywood, o tym miejscu, gdzie legendami stają się choćby John Wayne czy Walt Disney. Uczy się fachu, lecz kariera filmowa nie powala nikogo na kolana. Tymczasem każda umiejętność: kontakt z mediami, występy publiczne, umiejętność opowiadania historii... to wszystko będzie kluczowe w przyszłej karierze politycznej.
Tu następuje "sklejka": od pracy w związkach zawodowych aktorów (jak SAG-AFTRA, w latach 1947–1952 i 1959–1960 był przewodniczącym związku, a nawet uchodził za jedną z czołowych postaci przy okazji strajku z 1960 roku), przez dwie kadencje gubernatorskie, aż po wygraną w 1980 roku i objęcie urzędu prezydenta. Reagan uchodzi za symbol upadku komunizmu, wespół z Janem Pawłem II, Lechem Wałęsą - a wtedy właśnie świat potrzebuje takich ikon i kogoś, kto uosobi im pewne cechy związane z nadzieją.
Wielu naszych przodków pamięta też Nancy Reagan, która trwała u boku RR, patrząc, jak jej mąż balansuje między ideami, poczuciem humoru, a obowiązkiem i jak w osiem lat z jednej strony mierzy się z kryzysami: edukacyjnym, społecznym (sprawa AIDS), a nawet narkotykowym (co widać w serialu "Narcos"). Jest tutaj, pod postacią Penelope Ann Miller.
Kulminacja fabuły rozgrywa się w latach 80. XX wieku, kiedy Reagan staje się kluczową postacią światowej polityki, a także staje w Berlinie, jak kiedyś inny poprzednik z Partii Demokratycznej - John Kennedy. Tamten mówił "Jestem Berlińczykiem", a ten: "Panie Gorbaczow, zburz pan ten mur".
Dawno prezydent USA nie dostał filmu, który aż tak zostałby zmieszany z błotem. Poszedł drogą prequeli "Gwiezdnych Wojen", filmu "Mamma mia", "Kobiety-Kota" czy też "Guru miłości". Co łączy te filmy z "Reaganem"? Nominacje i nagrodzenie Złotymi Malinami, "laurami" dla najgorszych produkcji roku.
Niby fani amerykanistyki, biografii politycznych i historii XX wieku, zobaczą nakręconą z rozmachem opowieść o jednym z najbardziej znanych prezydentów USA. Problem polega na tym, że zobaczą film bez głębi, z postaciami z "kartonu", niedostatecznie też czując, że zaznaczone przez nas kryzysy w trakcie ośmiu lat rządów ukazano uczciwie. Jeśli oczekujesz rygorystycznej historii politycznej lub pełnej analizy, możesz czuć się zawiedziony, tak samo, jak czuli się oceniający ten film krytycy.
Quaid gra człowieka dobrego, prawego, bez skazy, po prostu świetnego. To chyba jest ta słynna "Mary Sue", czyż nie? A w to widz niestety rzadko wierzy. Zamach, Biblia - coś takiego przeszłoby w kolejnej ekranizacji losów JPII, ale nie tutaj. Dodatkowo, nie do końca trafionym pomysłem było obsadzenie (o ironio, odtwórcy roli polskiego papieża) Jona Voighta... w roli sowieckiego szpiega. Więcej - narratora opowieści.
Zresztą już "Iron Man 2" postarał się mocniej o to, by tam z kolei Mickey Rourke choć odrobinę brzmiał jak Rosjanin (grał tam wroga Tony'ego Starka, Ivana Vanko). Tu ten motyw nie działa, będąc czymś wtopionym strasznie siłujący się z widzem film. Siłujący się na stwierdzenie: "no dobrze, może nie jest tak źle..."
Bez przeszkód polecimy go osobom zainteresowanym historią USA, zacierającą się już "zimną wojną", polityką i postacią Reagana. Ale to nie jest "Oppenheimer". To nie jest kino Olivera Stone'a ("JFK", "W."). McNamara nie zawarł tu złożonej struktury narracyjnej, nie zbudował prawdziwej mocnej chemii między parą prezydencką. A to spory zarzut. Oglądacie zatem na własną odpowiedzialność.
"Reagan" to ambitna próba przedstawienia historii jednej z ikon XX wieku – Ronalda Reagana. Jednak odbiór pokazuje, że mimo z pozoru niezłej obsady i ciekawego tematu, realizacja nie spełniła oczekiwań wszystkich widzów. A skoro o symbolach mowa: komentarz "Dennis Quaid gra tutaj w sposób, jakby przedstawił Jacka Nicholsona udającego Ronalda Reagana" chyba pokazuje, jaki jest odtwórca głównej roli, poza samą charakteryzacją (która jest akurat plusem tej produkcji).
Cały film "Reagan" obejrzysz po polsku w serwisie streamingowym CANAL+ od 15 listopada.
Film dostępny jest także w serwisie PREMIERY CANAL+.

Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Gatunek: biograficzny, dramat, historyczny
Produkcja: USA
Czas trwania: 141 minut
Scenariusz: Howard Klausner, Jonas McCord
Zdjęcia: Christian Sebaldt
Reżyseria: Sean McNamara
Obsada:
Dennis Quaid jako Ronald Reagan
Penelope Ann Miller jako Nancy Reagan
Scott Stapp jako Frank Sinatra
Stephen Sherman jako Eddie Albert
oraz
Jon Voight
Kevin Dillon
David Henrie
Mena Suvari
Film otrzymał jedną Złotą Malinę (dla Jona Voighta) oraz pięć nominacji (dla Dennisa Quaida, Lesley-Anne Down, scenarzysty Howard Klausnera, pary Quaid-Miller oraz w kategorii "najgorszy film").
Oglądaj w serwisie streamingowym CANAL+ film "Reagan".
Wypożycz również go w serwisie PREMIERY CANAL+ za 14,99 zł.
Film “Momentum”: zobacz produkcję z Morganem Freemanem w CANAL+
“72 godziny” – film łączący dwa pokolenia aktorskie: Kevina Costnera i Hailee Steinfeld
Komentując akceptujesz regulamin.