Film “Kurier”: gdzie obejrzeć produkcję Władysława Pasikowskiego o Janie Nowaku-Jeziorańskim? Sprawdź!

Film “Kurier”: gdzie obejrzeć produkcję Władysława Pasikowskiego o Janie Nowaku-Jeziorańskim? Sprawdź!

30 July 2025

Władysław Pasikowski w roku 2019 pokazał światu dzieło o tytule "Kurier", czyli film o Janie Nowaku-Jeziorańskim - jednym z bohaterów II wojny światowej. To postać legendarna: człowiek ścigany przez wrogie wywiady, a który poświęcił życie, by dostarczyć wiadomość mogącą uratować cały naród. W tej roli wystąpił charyzmatyczny Philippe Tłokiński, znany chociażby z 1. sezonu serialu oryginalnego CANAL+: „Belfra” w reżyserii Łukasza Palkowskiego.

Film "Kurier" opowiada o kilkunastu dniach przed wybuchem Powstania Warszawskiego, kiedy dowództwo Armii Krajowej rozważa wszystkie "za" i "przeciw" rozpoczęciu otwartej bitwy z Niemcami. Emisariusz Nowak-Jeziorański miał przedostaniu się z okupowanej Polski do Londynu. Tam miał bowiem przekazać informacje polskiemu rządowi na uchodźstwie i dowiedzieć się, czy Brytyjczycy udzielą pomocy dla walczącej Warszawy. A właśnie na to liczyło dowództwo AK, a także politycy. Po spotkaniu z najważniejszymi politykami brytyjskimi wraca do kraju ze smutnymi wieściami: żadnej pomocy nie będzie.

W tle wydarzeń filmowych, które oczywiście rozgrywają się wokół osoby Nowaka-Jeziorańskiego, widzimy też wydarzenia kluczowe dla przyszłości naszego kraju. Pod kryptonimem Walkiria dokonany zostaje zamach na Adolfa Hitlera w Wilczym Szańcu. Premier rządu "londyńskiego" Stanisław Mikołajczyk jedzie do Moskwy i bezskutecznie próbuje doprowadzić do ugody ze Józefem Stalinem. Powstaje Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, Sowieci zbliżają się do Warszawy, a dowództwo AK w Wilnie zostaje podstępnie aresztowane...

"Kurier": o czym dokładnie jest film? Nasza recenzja

O ile na wstępie nakreśliliśmy wątki główne, to jednak ta produkcja zasługuje na opis dłuższy: choćby dlatego, że Jan-Nowak Jeziorański jest postacią znaną z nazwiska, ale o zasługach, o których przeciętny Polak recytować by nie potrafił.

Pasikowski po stworzeniu "Psów", "Demonów wojny wg Goi", "Operacji Samum" czy też "Reichu", zabrał się za klimat historyczny.

Podjął się próby przywrócenia pamięci o jednej z najbardziej fascynujących, a jednocześnie niedostatecznie znanych postaci polskiej historii XX wieku. Chciał, by było to patriotyczne kino akcji, z którym przecież na dobre związał się wiele lat temu, ale bez tego pierwiastka, który był próbą odtworzenia historii, a nie fabularną zabawą w efektowne strzelaniny.

W czym film "Kurier" uniósł presję oczekiwań?

Postać Nowaka-Jeziorańskiego musiała doczekać się filmu. Tutaj jednak stańmy w prawdzie. Pasikowski ryzykował, obsadzając w roli emisariusza Philippe'a Tłokińskiego. Ruch, jakby to uplastycznić... na miarę Haydena Christensena w roli Anakina Skywalkera. Jeden uznany reżyser bierze do wymagającej roli aktora, którego mało kto zna, ale twórca wierzy w jego potencjał. Tłokiński stara się wydobyć najważniejsze cechy, tworząc portret człowieka rozdartego między obowiązkiem wobec ojczyzny a osobistymi emocjami (romans bowiem jest wpleciony w dużą część filmu "Kurier"). Jest chłodny w obyciu, ale potrafi oddać napięcie i ciężar odpowiedzialności - nie tylko za rolę, ale imitację pozycji, w jakiej Jeziorański znalazł się podczas wojny.

Pasikowski na pewno nas nie nudzi. Ale czy przypadkiem nie bywa częstym zarzutem takich patriotycznych filmów to, że są płytkie, nie potrafią wzbić się chociażby na poziom "Ogniem i mieczem" (iluzji sienkiewiczowskiej, ale w kwestii patriotycznych tonów ku pokrzepieniu serc, nic się z tym nie równa).

Historia opowiedziana została szybko, a za to Tłokiński nie ponosi odpowiedzialności. Momentami ma się wrażenie, że próby zarysowania kontekstu historycznego łatwiejsze są dla nas, recenzentów, niż dla reżyserów. Umiera kolejne pokolenie, które przeżyło drugą wojnę światową, a naszą bolączką jest to, że produkcje obrazujące tamten czas wprowadzają... zupełne niezrozumienie. Film "Kurier" skupił się na tym, co przeżył główny bohater, ale nie dał rady oddać głębi, jaką świetnie np. nakreślał Christopher Nolan w "Oppenheimerze". Zamiast skonfundowania, widzieliśmy głębię końcowych momentów walki z Japończykami, daleko od frontu. Tutaj dostaliśmy dobrze zrobiony, ale jednak szkic.

Warstwa wizualna? Pasikowskiemu udaje się to na ogół dobrze i tutaj nie jest inaczej

W warstwie wizualnej „Kurier” prezentuje się naprawdę dobrze, z dopracowaną scenografią i kostiumami, a także świetnymi zdjęciami Łukasza Gutta, które potrafią oddać zarówno duszną atmosferę okupowanej Warszawy, jak i chłód londyńskich ulic. Muzyka skomponowana przez Antoniego Komasy-Łazarkiewicza dobrze wpisuje się w nastrój filmu – towarzyszy akcji, ale jej nie przytłacza.

Ciekawym aspektem filmu jest balansowanie między dramatem a sensacją. Pasikowski to doświadczony reżyser, który nie ma raczej na koncie produkcji, które są powszechnie uważane za słabe. "Kuriera" zaliczymy w krąg dobrych, szczególnie dlatego, że nie sili się na patos czy martyrologię – zamiast tego stawia na napięcie, intrygę i osobiste dramaty. To mógł być pomnik Jeziorańskiego, ale jest raczej to definitywna próba przypomnienia go młodszemu pokoleniu. To wybór fabularny reżysera, który się broni.

Podsumowując: "life is good, but it could be better". "Kurier" to film z potencjałem, którego nie wykorzystano, choć oddano część bohaterowi

Z jednej strony mamy zatem wyjątkową postać i dramatyczny moment w historii, z drugiej – film, który często tylko muska temat, nie zagłębiając się w jego najciekawsze aspekty. Brakuje psychologicznej głębi i emocjonalnego zaangażowania, właśnie w zestawieniu choćby z "Oppenheimerem", gdzie bohaterem jest przecież dyrektor naukowy projektu Manhattan, otoczony innymi naukowcami, politykami, żołnierzami. „Kurier” to film dobry, rzetelny, sprawnie zrealizowany. Mógł jednak być klasykiem.

„Kurier” to film, który warto zobaczyć, zwłaszcza jeśli interesuje nas historia Polski i chcemy poznać sylwetkę Jana Nowaka-Jeziorańskiego. To również udany przykład kina akcji w polskich realiach. Błędów się nie ustrzegł. Ale to wciąż "przypominajka", że jeśli chciałeś otrzymać dzieło, które trzyma poziom, dzwonić należało do Władysława Pasikowskiego.

Gdzie obejrzeć film "Kurier"?

Cały film "Kurier" możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+.

"Kurier" - zobacz trailer filmu

Obsada i twórcy

Wśród międzynarodowej obsady filmu (m.in. Julie Engelbrecht) zobaczymy znane nazwiska polskiej kinematografii, takie jak: Tomasz Schuchardt, Adam Woronowicz, Zbigniew Zamachowski, Mirosław Baka, Rafał Królikowski, Wojciech Zieliński, Grzegorz Małecki, Jan Frycz czy Agnieszka Suchora. Nie zabraknie też wschodzących gwiazd nowego pokolenia.

Na ekranie widzimy również Patrycję Volny (aktorka znana z serialu „1983” oraz filmu „Obywatel Jones” w reżyserii Agnieszki Holland).

Za reżyserię odpowiada Władysław Pasikowski, który scenariusz do filmu napisał wraz z Sylwią Wilkos.

Dystrybutorem filmu jest Kino Świat.

Nagrody i nominacje

2019

Nagroda Stowarzyszenia "Kina Polskie" - Srebrny Bilet dla twórców filmu

2020

Orły (Festiwal Polskich Nagród Filmowych): 3 nominacje (za najlepsze kostiumy, najlepszy dźwięk i najlepszą charakteryzację)

"Kurier" - produkcja i ciekawostki

Światowa premiera odbyła się 11 marca 2019 w Teatrze Wielkim w Warszawie. W uroczystym pokazie wzięli udział twórcy filmu, publiczność i politycy, m.in. prezydent RP.

Wśród twórców filmu wymieniona została też ważna instytucja w kwestii zachowania w pamięci ofiar II wojny światowej na polskich okupowanych ziemiach. Mowa o Muzeum Powstania Warszawskiego, które wsparło Pasikowskiego od strony merytorycznej.

Grająca rolę łączniczki Marysi Patrycja Volny to polska aktorka, córka Ewy Volny i Jacka Kaczmarskiego. Volny od ukończenia studiów na PWST w Łodzi mieszka we Francji, choć jej miejscem urodzenia jest Monachium, a miastem czasów dzieciństwa - australijskie Perth.

Film "Kurier" w ofercie CANAL+

Oglądaj w serwisie CANAL+ film "Kurier"

Najlepsze filmy Władysława Pasikowskiego – zobacz nasze TOP 5!

Z bronią w ręku. Wojenne filmy i seriale w serwisie CANAL+

Poznaj najlepsze polskie seriale wojenne [TOP]

Udostępnij

Oferta

Polska (PL) Poland flag
CANAL+ Polska S.A., al. gen. W. Sikorskiego 9, 02-758 Warszawa, skr. pocztowa nr 8, 02-100, Warszawa NIP 521-00-82-774, REGON: 010175861, wpisana do Rejestru Przedsiębiorców, przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy KRS pod nr KRS: 0000469644, kapitał zakładowy: 441.176.000 zł, w całości wpłacony, Nr BDO: 000030685.
© CANAL+ 2025