W przełomowym roku 2000 na ekrany weszło „Requiem dla snu”, drugi film amerykańskiego reżysera Darrena Aronofsky’ego. Jego debiut, thriller „Pi”, cieszył się już renomą w gronie amatorów kina dziwnego i niezależnego. Wraz z kolejnym, dojrzałym pełnym metrażem Aronofsky przebił się do zbiorowej świadomości, nie tracąc przy tym nic ze swojej undergroundowej drapieżności. Teraz jego dzieło uchodzi za jeden z najbardziej kultowych filmów lat 2000. Gdzie obejrzeć „Requiem dla snu”? Kultowy klasyk dostępny jest w serwisie PREMIERY CANAL+.
Oglądaj film „Requiem dla snu” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Oglądaj inne filmy Darrena Aronofsky’ego:
„Zapaśnik” (serwis streamingowy CANAL+)
„Requiem dla snu” stanowi ekranizację powieści Huberta Selby’ego Jr., bezkompromisowego portrecisty społecznych wyrzutków. To historia uzależnienia, a konkretnie: uzależnień. Młody utracjusz uzależniony jest od heroiny, podobnie jak jego dziewczyna i przyjaciel. Z kolei matka bohatera uzależniona jest od telewizji i jedzenia, a później, kiedy – grom z jasnego nieba! – zostaje zaproszona do jednego show, uzależnia się od środków na odchudzanie, dzięki którym ma godnie zaprezentować się na wizji. Wszyscy są także uzależnieni od fantazji o lepszym, cudownym życiu. Jednak to, że ta fantazja nigdy się nie spełni, brutalnie zdradza już tytuł filmu. Gdzie obejrzeć „Requiem dla snu”? Wstrząsający obraz dostępny jest w serwisie PREMIERY CANAL+.
„Requiem dla snu” przynależy do gatunku dramatu, ale pod względem intensywności może rywalizować z najmocniejszymi filmami grozy; nie jest przypadkiem, że otrzymało nominację do nagrody Saturn właśnie w kategorii „najlepszy horror”. Aronofsky to twórca, dla którego priorytetem jest maksymalna sugestywność. Aby osiągnąć tutaj odpowiednio dosadny efekt, sięga po szeroki wachlarz środków stylistycznych: od agresywnego montażu, swoją częstotliwością ponad dwukrotnie przewyższającego mainstreamową normę; przez ekspresjonistyczne zbliżenia i surrealistyczne wstawki; po ekstremalnie melodramatyczną ścieżkę dźwiękową, z piłującymi mózg smyczkami Kronos Quartet. Gdzie obejrzeć „Requiem dla snu”? Szokujący film znajduje się w ofercie serwisu PREMIERY CANAL+.
„Requiem dla snu” nie jest jednak pustym popisem stylistycznym; nie oddziaływałoby tak silnie, gdyby nie niosło ze sobą żywych, ludzkich emocji. Te zaś są w dużej mierze zasługą znakomitej obsady. Odtwórcy głównych ról – młodzi Jared Leto, Jennifer Connelly, Marlon Wayans oraz weteranka kina amerykańskiego Ellen Burstyn – przed rozpoczęciem zdjęć zagłębili się w środowiska, w których funkcjonują ich bohaterowie; ciaśniutkie światy ludzi przegranych, desperacko śniących o czymś lepszym.
Przeczytaj o najlepszych rolach Jareda Leto.
Przeczytaj o najlepszych filmach z Jennifer Connelly.
Wiele z tych filmów, które obecnie uchodzą za żelazne klasyki, w momencie premiery spotykało się z mieszanymi lub nawet jednoznacznie negatywnymi opiniami. To jednak nie przypadek „Requiem dla snu”, które od samego początku zostało rozpoznane jako dzieło nadprzeciętne. Roger Ebert, laureat Pulitzera, guru amerykańskiej krytyki, chwalił Aronofsky’ego za oddanie subiektywnych stanów psychicznych bohaterów i rekomendował film wszystkim nieletnim, którzy mieliby ochotę poeksperymentować z narkotykami. Z kolei Peter Bradshaw na łamach „The Guardian” pisał: „Ten bolesny i bezwzględnie ponury portret uzależnienia (…) to formalnie satysfakcjonujący kawałek filmowej roboty – jeśli satysfakcjonujący jest tutaj właściwym słowem”.
Z czasem reputacja „Requiem dla snu” jedynie rosła, tak jak reputacja Aronofsky’ego, który wraz z kolejnymi dziełami – „Zapaśnikiem” czy „Czarnym łabędziem” – raz po raz udowadniał, że jest jednym z najbardziej wyrazistych głosów współczesnego kina. Dziś jego drugi film bez żadnych kontrowersji wymieniany jest jako jeden z najbardziej kultowych filmów lat dwutysięcznych i najlepszych filmów o uzależnieniu. Gdzie obejrzeć „Requiem dla snu”? Głośny tytuł dostępny jest w serwisie PREMIERY CANAL+.
Przeczytaj o najlepszych filmach i serialach o narkotykach.
Poznaj TOP 5 polskich filmów o alkoholizmie.
Przeczytaj o „Wielorybie”, ostatnim filmie Aronofsky’ego.
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.