Już przeczytane? Pora na film!
Zamów dostęp do serwisu Netflix razem z CANAL+ online. To się opłaca! Masz już swój Netflix? Połącz łatwo i wygodnie swoje konto z ofertą CANAL+ i zyskaj dostęp do setek filmów i seriali na życzenie.
Władimir Putin – powiedzieć, że to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci współczesnej polityki, byłoby eufemizmem. O przywódcy Federacji Rosyjskiej, bohaterze kolejnych złowrogich nagłówków, postanowił opowiedzieć Patryk Vega, specjalista od tematów sensacyjnych i szokujących, polski mistrz kina eksploatacji. Pierwotnie zamierzał nakręcić film o rosyjskiej mafii, ale kiedy doszło do ataku na Ukrainę, doszedł do wniosku, że skupi się na najpotężniejszym tamtejszym gangsterze – tym stojącym na czele skorumpowanego i agresywnego mocarstwa. Jego film zaczyna się w niedalekiej przyszłości, konkretnie w 2026 roku, a potem cofa się w czasie, aby pokazać kształtowanie się charakteru Putina i jego drogę do władzy absolutnej. Wnosząc po zwiastunie – a także znając wcześniejszą twórczość Vegi, reżysera, który nie lubi bawić się w subtelności – możemy spodziewać się portretu karykaturalnego, wręcz paszkwilu. Z pewnością film nie spodoba się samemu zainteresowanemu i prawdopodobnie będzie jedną z najgłośniejszych, najbardziej dyskutowanych premier początku 2025 roku. Gdzie obejrzeć „Putina”? Film wejdzie na polskie ekrany 10 stycznia.
Przeczytaj o „Wybrańcu” – filmie poświęconym Donaldowi Trumpowi.
Zamów dostęp do serwisu Netflix razem z CANAL+ online. To się opłaca! Masz już swój Netflix? Połącz łatwo i wygodnie swoje konto z ofertą CANAL+ i zyskaj dostęp do setek filmów i seriali na życzenie.
„Putin” jest kolejnym dziełem Patryka Vegi, outsidera polskiej kinematografii, który zasłynął jako twórca kręconych w hurtowych ilościach filmów sensacyjnych, nieraz inspirowanych tabloidowymi historiami. Seria „Pitbull”, „Służby specjalne”, dwie części „Kobiet mafii”, „Pętla”, „Bad Boy”, „Small World”, a do tego „Botoks” i „Polityka” – wymierzone odpowiednio w służbę zdrowia oraz rządzącą elitę. W trakcie swojej kariery Vega przeszedł drogę od nowego, wyrazistego głosu rodzimego kina, przez artystę odnoszącego coraz większe komercyjne sukcesy i zbierającego coraz gorsze recenzje, po zdetronizowanego króla box office’u, nudzącego recyklingowaną formułą i budzącego konsternację kaznodziejskimi aspiracjami, wyraźnymi chociażby w „Miłości, seksie & pandemii”. Jak dotąd ostatnim jego dziełem była „Niewidzialna wojna”, autobiografia, w której opowiedział o swojej karierze i duchowej ścieżce. „Putin” ma być dla niego nowym otwarciem. To jego pierwszy zagraniczny film, zrealizowany w koprodukcji m.in. z Ukrainą, Syrią i USA. Gdzie obejrzeć „Putina”? Film będzie miał premierę 10 stycznia.
Przeczytaj więcej o twórczości Patryka Vegi.
Przeczytaj o „Niewidzialnej wojnie”.
Oglądaj serialową wersję „Niewidzialnej wojny”.
Główną, tytułową rolę odgrywa Sławomir Sobala. Nie jest on zawodowym aktorem, lecz przedsiębiorcą z Wrocławia, który wygląda łudząco podobnie do Putina – i który z racji tego podobieństwa zyskał lokalną i międzynarodową sławę. W filmie jego twarz została dodatkowo podretuszowana przy pomocy AI, aby jeszcze bardziej przypominał pierwowzór swojej postaci. A to nie jedyny z radykalnych zabiegów, jakimi posłużył się Vega. Część materiału była kręcona ukrytymi kamerami na Placu Czerwonym, a zaprzyjaźnieni operatorzy zarejestrowali bombardowanie ukraińskich miast. Ponadto Vega uruchomił swoje znajomości w Mosadzie, aby nakręcić scenę chrztu Putina tam, gdzie faktycznie się on odbył – przy grobie Jezusa w Jerozolimie, miejscu, którego normalnie filmować nie wolno.
W zamieszczonym na łamach Onetu wywiadzie Vega powiedział przepytującym go Tomaszowi Sekielskiemu i Magdalenie Rigamonti: „Wiecie, jakie książki są największe? Biografia Hitlera i Stalina. Ludzi fascynują sylwetki dyktatorów, dlatego, że każdy chce zrozumieć, w jaki sposób rodzi się potwór. Przecież każdy z nich na początku był niewinnym dzieckiem. W pewnym momencie dzieje się coś, co staje się punktem zwrotnym i powoduje, że ten człowiek zmierza z jednej strony w kierunku zatracenia, z drugiej jest w stanie zawładnąć masą ludzi i stać się dyktatorem”. Czy jego film sugestywnie odmaluje psychikę Putina? Tego będziemy mogli dowiedzieć się już niedługo. Gdzie obejrzeć „Putina”? Nowa produkcja Vegi wejdzie na ekrany polskich i światowych kin już 10 stycznia.
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.