To był trudny tydzień polskich drużyn w Europie. Przed rewanżami pucharowiczów czekają wyzwania ligowe. Co przyniesie 4. kolejka Ekstraklasy?
Dla kibiców Korony Kielce i Radomiaka nie ma w sezonie ważniejszego momentu niż wzajemna lokalna rywalizacja. Przez lata animozje były uśpione, bo nie dochodziło do starć między tymi drużynami, bądź odbywały się one w niższych ligach. W ostatnich latach cała Polska śledzi jednak z rosnącym zainteresowaniem tę rywalizację. Wiosną Korona uległa u siebie Radomiakowi, co stanowiło dla niej jedyną rysę na udanej rundzie. Teraz to goście przyjadą opromienieni świetnym wejściem w rozgrywki. Kielczanie natomiast wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo. Okazja na przełamanie wydaje się idealna.
Korona Kielce – Radomiak, piątek, 18:00, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Gdy startował sezon, niewiele zapowiadało, że mecz 4. Kolejki pomiędzy Widzewem Łódź a Wisłą Płock może być aż tak ciekawy. Tymczasem obie drużyny bardzo dobrze weszły w sezon. Zgłaszający spore aspiracje Widzew wygrał oba spotkania u siebie, a niewiele brakowało, by wywiózł trzy punkty również z Białegostoku. Jako jedyna w lidze komplet punktów ma natomiast drużyna Mariusza Misiury. Beniaminek w poprzedniej delegacji ograł Raków Częstochowa, a teraz stanie przed kolejnym trudnym wyzwaniem. Jeśli mu podoła, „Nafciarzy” będzie można zacząć określać rewelacją początku sezonu.
Widzew Łódź – Wisła Płock, sobota, 20:15, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Jagiellonia Białystok przeżywa w ostatnim miesiącu huśtawkę nastrojów. Z jednej strony wysoce niepokojące wyniki jak 1:7 w sparingu z Widzewem Łódź czy 0:4 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza na inaugurację rozgrywek. Z drugiej, fantastyczne odwrócenie losów ligowej rywalizacji z Widzewem w doliczonym czasie gry, czy bezbłędna na razie gra w Europie. Zespół Adriana Siemieńca pokazuje różne twarze. Teraz będzie musiał wznieść się na wyżyny, bo na Podlasie przyjeżdża rywal, z którym ostatnio wybitnie mu tam nie szło. „Pasy” w efektownym stylu wygrały dwa ostatnie mecze w Białymstoku. A że i w ten sezon weszły świetnie, oddechu między pucharowymi starciami z Silkeborgiem Jagiellonia raczej nie może się spodziewać.
Jagiellonia Białystok – Cracovia, niedziela, 17:30, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Raków Częstochowa i Lech Poznań przezornie przełożyły swoje weekendowe mecze, przewidując, że wolny weekend między meczami 3. Rundy eliminacji europejskich pucharów może im się przydać. W Warszawie skorzystali z tego prawa już wcześniej, więc po laniu w Larnace muszą wyjść na boisko w lidze i pozytywnie nastroić się przed pucharowym rewanżem. Okazja ku temu wydaje się idealna, bo GKS Katowice ma na początku sezonu trudności, a rok temu, gdy wyglądał znacznie lepiej, akurat w stolicy przegrał bezdyskusyjnie. Miesiąc miodowy Edwarda Iordanescu w Warszawie skończył się niespodziewanie boleśnie w czwartek. Pytanie, czy jego zespół błyskawicznie będzie w stanie pokazać reakcję?
Legia Warszawa – GKS Katowice, niedziela, 20:15, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Nie wszyscy są fanami poniedziałkowych meczów Ekstraklasy, ale akurat ten najbliższy zapowiada się ekscytująco. Spotkają się bowiem drużyny, które gwarantują widowiska. Lechia Gdańsk imponuje dobrą ofensywą, ale wciąż walczy ze zmorą z poprzednich rozgrywek, jaką jest słaba gra w obronie. Motor Lublin także tracił w poprzednim sezonie mnóstwo bramek i na razie niewiele wskazuje, że się to zmieniło. Wprawdzie na inaugurację z Arką Gdynia zachował czyste konto, ale z wyjazdu do Szczecina wrócił z bagażem czterech goli. Dla gdańszczan zespół Mateusza Stolarskiego to bardzo niewygodny rywal. W I lidze lublinianie wygrali z nimi oba mecze, a w poprzednim sezonie, gdy oba zespoły były beniaminkami, Motor zdobył na Lechii cztery punkty.
Lechia Gdańsk – Motor Lublin, poniedziałek, 19:00, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.