Moc Zagłębia, hity na górze. Skróty meczów 10. kolejki Ekstraklasy

Moc Zagłębia, hity na górze. Skróty meczów 10. kolejki Ekstraklasy

30 September 2025

Zagłębie rozbiło Arkę, a Radomiak uratował punkt w Lubinie na zakończenie tej serii gier. Czas na skróty meczów 10. kolejki Ekstraklasy.


Radomiak grał do końca


Radomiak i Motor w ostatnim czasie grają w kratkę, dlatego mocno liczyły, że w bezpośrednim starciu uda się im trochę poprawić nastroje. W minionym tygodniu lublinianie zostali wyeliminowani z Pucharu Polski przez Arkę Gdynia, więc liczyli, że uda się im odkuć w lidze. Niewiele zabrakło, by plan się powiódł, bo gracze Mateusza Stolarskiego prowadzili do ostatnich minut. Punkt dla gości wykradł jednak Depu, strzelając wyrównującego gola. Dzięki temu Radomiak w ostatnich dwóch meczach ligowych sięgnął po cztery punkty, trochę wychodząc z wcześniejszego dołka. Drużyna ze wschodu drugi raz z rzędu zremisowała z kolei w lidze 2:2.

Kolejny mecz z czterema golami! Motor — Radomiak, skrót meczu


Skróty meczów Ekstraklasy: rozpędzone Zagłębie


Nie ma ostatnio mocnych na drużynę Leszka Ojrzyńskiego. Mecz z Arką Gdynia, choć zapowiadał się na wyrównany, okazał się koncertem gospodarzy, którzy załatwili sprawę już w pierwszej połowie, strzelając przyjezdnym aż cztery gole. Choć trudno w to uwierzyć, Miedziowi są w tym sezonie najbardziej bramkostrzelną drużyną ligi, a z trzech ostatnich starć po przerwie na mecze reprezentacji sięgnęli po siedem punktów. W międzyczasie ograli też na wyjeździe Radomiak w Pucharze Polski. Dawno nie było więc tak dobrego czasu, by być kibicem klubu z Lubina.

Demolka w 44 minuty! Zagłębie — Arka, skrót meczu


Bezradna Pogoń


Zamiast walczyć o czołówkę ligi, Pogoń Szczecin po dziesięciu kolejkach jest bliżej strefy spadkowej. I nie może się tłumaczyć, jak inni, zaległymi meczami, bo akurat ona wszystkie rozegrała zgodnie z planem. Punktując ze średnią jeden na mecz, jak Portowcy, jest się na kursie na trudną walkę o utrzymanie. Marazm Portowców pogłębił niedzielny wyjazd do Warszawy, z którego goście nie przywieźli ani gola, ani punktów. To dla nich już trzecia porażka z rzędu. Na wyjazdach w tym sezonie wygrali tylko jedno spotkanie. A w ten sposób nie da się myśleć o czołówce. Co innego Legia, która powoli, niepostrzeżenie, zaczyna łapać kontakt z najwyższymi miejscami. Jeśli wygrałaby zaległy mecz z Piastem, wskoczyłaby na podium.

Radość w Warszawie, marazm Portowców trwa! Legia — Pogoń, skrót meczu


Skróty meczów Ekstraklasy: hit przy Bułgarskiej


Najciekawiej w minionej kolejce zapowiadało się bezsprzecznie starcie mistrza z trzecią drużyną poprzedniego sezonu, czyli Lecha z Jagiellonią. Niemal równo rok temu Kolejorz przejechał się po drużynie Adriana Siemieńca, aplikując jej u siebie pięć goli. Tym razem wyzwanie było znacznie trudniejsze, bo Jaga stała się zespołem bardzo trudnym do pokonania. Ostatnią i jedyną porażkę w tym sezonie zespół z Podlasia zanotował w pierwszej kolejce przeciwko Bruk-Betowi. Od tego czasu przez ponad dwa miesiące, buduje serię już czternastu meczów bez porażki. Tym razem to Lech może się cieszyć, że nie przegrał, bo dwa razy musiał gonić wynik. To się jednak udało i gracze Nielsa Frederiksena również zachowują kontakt z czołówką.

Niezwykły 17-latek! Piorunująca druga połowa! Lech — Jagiellonia, skrót meczu


Mecz pod napięciem. Źle się dzieje w Łodzi


Pod dużym obustronnym napięciem toczył się mecz w Łodzi, gdzie Widzew podejmował Raków. Jedni i drudzy weszli w sezon znacznie gorzej, niż oczekiwali i nie są w stanie wskoczyć na dobre tory. Łodzianie przegrywają wszystkie mecze na wyjazdach, częstochowianie grają z kolei w kratkę. Tym razem jednak to wicemistrzowie Polski mogą się cieszyć, bo po remisach z Legią i Lechem wreszcie sięgnęli po trzy punkty. Gola na wagę zwycięstwa strzelił dla nich w końcówce Lamine Diaby-Fadiga. Dzięki temu Raków opuścił okolice strefy spadkowej i przesunął się bliżej środka tabeli. Widzew z kolei po dziesięciu kolejkach ma dziesięć punktów, a nowy trener z czterech meczów ligowych przegrał trzy. Nie tak miał wyglądać sezon po oknie transferowym, w którym wydano siedem milionów euro.

Niesamowita końcówka! Złoty gol! Widzew — Raków, skrót meczu

Udostępnij

Już przeczytane? Daj znać co myślisz o tym artykule!

Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.

GośćZmień
0/500