Weekend, w który odbędą się mecze Raków – Jagiellonia i Legia – Lech, może zdecydować o układzie górnej części tabeli Ekstraklasy.
Śląsk Wrocław wiosną bardzo dzielnie walczył o nadrobienie straconego dystansu z jesieni. Na trzy kolejki przed końcem wciąż znajduje się jednak w opłakanym położeniu, tracąc pięć punktów do bezpiecznych Zagłębia i Lechii. Zawodnicy Antego Simundży nie mają innego wyjścia: muszą wygrać pozostałe trzy spotkania, licząc, że to wystarczy im do utrzymania. Pierwszy krok muszą postawić w Zabrzu, przeciwko Górnikowi, w którym zmiana trenera w żaden sposób nie poprawiła ani gry, ani wyników. Nie oznacza to jednak, że grającym z nożem na gardle gościom uda się gładko przywieźć z Górnego Śląska trzy punkty. Jeśli to się nie wydarzy, wicemistrz Polski może już w ten weekend spaść z ligi. Tylko zwycięstwo gwarantuje wrocławianom przedłużenie szans na utrzymanie niezależnie od innych wyników.
Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław, piątek, 20:30, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Jeszcze niedawno wydawało się, że Jagiellonia Białystok będzie do samego końca liczyć się w walce o mistrzowski tytuł. Ostatnie wpadki sprawiły jednak, że obrona tytułu przez zespół z Podlasia nie będzie możliwa. Mistrzostwo Polski chciałby od „Jagi” przejąć Raków Częstochowa, dlatego nie może sobie pozwolić na żadne wpadki. Zwłaszcza na własnym boisku, bo Lech naciska. Jagiellonia też musi jednak wziąć się do pracy, bo jej przewaga nad czwartą Pogonią Szczecin wynosi tylko trzy punkty, przy meczu rozegranym więcej. Zawodnicy Adriana Siemieńca wciąż mogą więc jeszcze zaprzepaścić wspaniały sezon i nie zakwalifikować się do przyszłorocznych europejskich pucharów. Sobotnie starcie będzie więc miało bardzo wysoką temperaturę.
Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok, sobota, 20:15, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Jeszcze pod koniec jesieni wydawało się przesądzone, że Lechia Gdańsk po ledwie jednym sezonie pożegna się z Ekstraklasą. Dobra praca trenera Johna Carvera kompletnie odmieniła jednak sytuację na dole tabeli. Drużyna z Pomorza, która wygrała dwa ostatnie spotkania, ma komfortową pięciopunktową przewagę nad zagrożoną strefą. I do tego dzierży swój los we własnych rękach. Jeśli w niedzielę pokona na własnym boisku bezpieczną już Koronę, postawi potężny krok w kierunku pozostania w lidze. Może nawet się zdarzyć, że zapewni je sobie już matematycznie. Oczywiście przy założeniu, że po odwołaniu uda się jej uzyskać licencję na kolejny sezon.
Lechia Gdańsk – Korona Kielce, niedziela, 12:15, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Mecz Legii z Lechem, nawet gdyby o niczym nie decydował, wciąż byłby jednym z hitów rundy. Teraz jest jednak inaczej, bo wagi dodaje mu sytuacja w tabeli. „Kolejorz” traci do Rakowa Częstochowa dwa punkty na trzy kolejki przed końcem. Jeśli więc marzy o odzyskaniu mistrzostwa, do końca sezonu nie może już się pomylić, licząc, że jego główny rywal gdzieś się potknie. Przeprawa w stolicy będzie jednak dla zawodników Nielsa Frederiksena trudna, wszak Legia zrobi na pewno wszystko, by nie ułatwić Lechowi zadania. Sami zawodnicy Goncalo Feio, choć kwalifikację do europejskich pucharów mają już pewną jako zdobywcy Pucharu Polski, wciąż mogą się jeszcze podłączyć do gry o ligowe podium. Przy Łazienkowskiej więc na pewno będzie się działo.
Legia Warszawa – Lech Poznań, niedziela, 17:30, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Na trzy kolejki przed końcem może zostać przypieczętowany los któregoś z zespołów. W skrajnym przypadku, może się nawet okazać, że na dole wszystko będzie już jasne, bo zarówno Śląsk Wrocław, jak i Stal Mielec oraz Puszcza Niepołomice mogą w ten weekend matematycznie przypieczętować spadek z ligi. Każdy z tych klubów wciąż ma jednak szansę na cudowne ocalenie. Na koniec kolejki dojdzie więc do arcyważnego spotkania, w którym przedostatnia Puszcza podejmie ostatnią Stal. Oba zespoły będą już znały wyniki konkurentów w walce o utrzymanie, co jeszcze doda ich spotkaniu pikanterii. Chyba że Zagłębie i Lechia wygrają swoje mecze w sobotę i niedzielę. Wówczas Stal, jeszcze przed wyjściem w poniedziałek na boisku, będzie już pewna degradacji.
Puszcza Niepołomice – Stal Mielec, poniedziałek, 19:00, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.