Starcia wagi ciężkiej. Legia – Jagiellonia i Lech – Pogoń hitami kolejki

RAKÓW CZĘSTOCHOWA W POSZUKIWANIU REGULARNOŚCI

Od momentu, gdy Raków rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie, rozbijając na własnym stadionie Lecha Poznań czterema bramkami i prezentując się, jak na obrońcę tytułu przystało, częstochowianie rozegrali cztery spotkania. Wygrali jedno z nich. Przeciwko Puszczy Niepołomice, Łódzkiemu KS-owi i Ruchowi Chorzów zdołali wywalczyć tylko remisy. Głośny wpis Michała Świerczewskiego, właściciela klubu spod Jasnej Góry, że Raków stał się ligowym średniakiem, nie wygląda w świetle tych rezultatów jak tania motywacyjna zagrywka, lecz jak całkiem trafna diagnoza. Jeśli drużyna Dawida Szwargi ma zamiar jeszcze zdobyć mistrzostwo, w Radomiu nie może już sobie pozwolić na pomyłkę.

Radomiak — Raków Częstochowa — piątek, 20.30, CANAL+SPORT i CANAL+online

WYBORCZA GORĄCZKA W KIELCACH I MIELCU

Teoretycznie w sobotę będzie już trwała cisza wyborcza przed niedzielnymi wyborami samorządowymi. Korona Kielce i Stal Mielec mogą jednak w ten weekend zapunktować dla swoich prezesów. Obaj są bowiem kandydatami. Łukasz Jabłoński z Korony startuje do sejmiku województwa świętokrzyskiego. Jacek Klimek ze Stali stara się natomiast zostać prezydentem Mielca. To, jak im pójdzie, może mieć wpływ na dalsze funkcjonowanie obu klubów. Na boisku nie będzie to jednak miało znaczenia. Korona przystąpi do tego meczu, znów będąc w strefie spadkowej. Trzy punkty z bezpieczną już Stalą to wręcz jej obowiązek, jeśli w Kielcach ma w przyszłym sezonie być Ekstraklasa.

Korona Kielce — Stal Mielec — sobota, 15.00, CANAL+SPORT i CANAL+online

Piękne gole z dystansu, Widzew nabiera mocy! Widzew — Korona, skrót meczu

CZY KTÓRYŚ Z BENIAMINKÓW OCALI LIGOWY BYT?

Od 26 lat nie zdarzyło się, by ligę opuściło jednocześnie aż trzech beniaminków. W tym roku taki scenariusz jest bardzo realny. W opłakanym położeniu jest ŁKS, w niewiele lepszym Ruch, a Puszcza wystaje ponad strefę spadkową tylko jednym punktem. Uratowanie się choć jednego z tych klubów należałoby na tym etapie sezonu uznać za niespodziankę. Najlepsze wrażenie z tej trójki sprawia w 2024 Ruch, ale zdecydowanie zbyt rzadko przekuwa to w zwycięstwa. Starcie z Puszczą to dla Niebieskich praktycznie mecz ostatniej szansy. Niepołomiczanie są natomiast w trakcie najdłuższej w tym sezonie serii meczów bez zwycięstwa, która wynosi już dziewięć spotkań. Jako jedyni tej wiosny nie wygrali jeszcze spotkania. Przełamanie w ten weekend to również dla nich konieczność.

Ruch Chorzów — Puszcza Niepołomice — sobota, 17.30, CANAL+SPORT i CANAL+online

PRZEDSMAK LEGIA – JAGIELLONIA. LECH – POGOŃ REWANŻEM ZA PUCHAR POLSKI

Pogoń grała już w tym sezonie z Lechem dwukrotnie i oba mecze miały swoją historię. Za pierwszym razem Portowcy wręcz upokorzyli Kolejorza, wrzucając mu w Szczecinie aż pięć bramek. Za drugim, już tej wiosny, mecz był znacznie bardziej zacięty. Przy Bułgarskiej drużyna Jensa Gustafssona pokonała gospodarzy po dogrywce w ćwierćfinale Pucharu Polski, otwierając sobie drogę do majowego finału na Stadionie Narodowym. Teraz obie drużyny biją się przynajmniej o ligowe podium. W tabeli dzieli je tylko punkt. Wygrana któregoś z nich może jeszcze utrzymać go w grze o mistrzostwo. Remis bardzo skomplikowałby położenie jednego i drugiego zespołu w pogoni za liderem z Białegostoku. Obie strony muszą więc grać o trzy punkty.

Lech Poznań — Pogoń Szczecin — niedziela, 15.00, CANAL+SPORT i CANAL+online

Gol w 1. minucie, odpowiedź w 3! Kapitalny Grosicki! Pogoń — Cracovia, skrót meczu

NIE TYLKO LECH – POGOŃ. LEGIA – JAGIELLONIA OSTATNIĄ SZANSĄ GOSPODARZY

Legia Warszawa wygrała dwa ostatnie mecze, czym utrzymała się jeszcze w grze o mistrzostwo Polski. Wciąż jest jednak o jedną porażkę o pogrzebaniu wszelkich marzeń o tytule w tym sezonie. Jeśli lider z Białegostoku wyjechałby w niedzielę ze stolicy z trzema punktami, jego przewaga nad wicemistrzami kraju wzrosłaby do dziesięciu punktów, co na siedem kolejek przed końcem sezonu byłoby już ekstremalnie trudne do odrobienia. Wygrana Legii sprawiłaby jednak, że zawodnicy Adriana Siemieńca mieliby nad nią już tylko cztery punkty przewagi. A to z kolei podłączyłoby realnie do walki o tytuł także kilka innych klubów. Stawka niedzielnego hitu jest więc niebagatelna. Co zwiastuje mnóstwo emocji i ciekawą rywalizację.

Legia Warszawa — Jagiellonia Białystok — niedziela, 17.30, CANAL+PREMIUM i CANAL+online

Nie ma mowy o ziewaniu, hity w Warszawie i Poznaniu!|Odprawa przedmeczowa od 11:00

AUTOR: MICHAŁ TRELA (CANAL+SPORT)