Starcie wagi ciężkiej pod Jasną Górą, czyli hit 4. kolejki Ekstraklasy

RADOMIAK I GÓRNIK, CZYLI GRA LEPSZA OD WYNIKÓW

Drużyn z Radomia i Zabrza próżno na razie szukać w ścisłej czołówce tabeli Ekstraklasy. Radomianie przed tygodniem pauzowali, więc nie mieli szansy poprawić dorobku punktowego, a wcześniej po szalonym meczu ulegli Jagiellonii. Zarówno w starciu z mistrzami Polski, jak i wcześniej z GKS-em Katowice pokazali obiecującą grę, która każe sądzić, że odegrają w lidze ważniejszą rolę niż w poprzednim sezonie. Górnik z kolei naprawdę słabo zaprezentował się tylko w 1. kolejce w Poznaniu. Z Puszczą Niepołomice (2:2) stracił punkty, choć był lepszy, a Pogoń totalnie już zdominował, sięgając po pierwszą wygraną w sezonie. Obie drużyny wyglądają na takie, które mogą być groźne dla każdego. Ich starcie to szansa na świetne widowisko.

Radomiak — Górnik Zabrze, piątek, 18:00, CANAL+SPORT3 i CANAL+online

HIT 4. KOLEJKI EKSTRAKLASY: RAKÓW KONTRA LECH

Nie udał się powrót Marka Papszuna na stadion w Częstochowie, bo w jego ponownym debiucie triumfowała tam Cracovia. Z wyjazdów Raków przywiózł jednak dotąd komplet punktów i od razu usadowił się w tabeli wysoko, mimo że gra pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Lech z kolei wypada zgoła przeciwnie. U siebie dwa razy przekonująco wygrał, ale jedyna dotychczasowa delegacja zakończyła się porażką w Łodzi. Wiosną Kolejorz dostał pod Jasną Górą solidne lanie, przegrywając aż 0:4. Czy teraz będzie w stanie się zrewanżować? Bez Mikaela Ishaka, który najprawdopodobniej przez problemy zdrowotne nie będzie w stanie wystąpić w tym meczu, będzie to bardzo trudne.

Raków Częstochowa — Lech Poznań, piątek, 20:30, CANAL+SPORT3 i CANAL+online

WRÓCIĆ NA ZWYCIĘSKI SZLAK. POGOŃ CHCE REWANŻU

Pogoń Szczecin weszła w sezon bardzo dobrze, rozbijając u siebie Koronę Kielce. Dwa kolejne wyjazdy pokazały jednak, że drużyna Jensa Gustafssona nie jest jeszcze w optymalnej formie. Remis w Lubinie jeszcze był do przyjęcia, ale już porażka w Zabrzu została poniesiona w naprawdę słabym stylu. W Mielcu też nie mają na razie powodów do radości, bo z trzech spotkań uzbierali ledwie punkt. Drużyna Kamila Kieresia spróbuje nawiązać do rewelacyjnego występu w Szczecinie sprzed roku, gdy sensacyjnie wygrała z Pogonią po hattricku Ilii Szkurina. Obrona Portowców tym razem będzie chciała mieć Białorusina na oku.

Pogoń Szczecin — Stal Mielec, sobota, 20:15, CANAL+SPORT3 i CANAL+online

CZY LEGIA ZNAJDZIE SPOSÓB NA PUSZCZĘ?

Legia Warszawa po znakomitym rezultacie w Kopenhadze nie ma zamiaru za długo odpoczywać. Trener Goncalo Feio nie zdecydował się na przełożenie meczu ligowego z Puszczą. Zadanie tylko teoretycznie wydaje się dla faworyta łatwe. W poprzednim sezonie bowiem stołeczny klub dwa razy nie zdołał znaleźć sposobu na małopolski zespół. Oba spotkania zakończyły się remisami 1:1. Teraz taki wynik Puszcza pewnie wzięłaby w ciemno. I to pomimo faktu, że wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tych rozgrywkach. Na razie gracze Tomasza Tułacza nie potrafią nawiązać do dobrej gry i formy prezentowanej wiosną, ale wówczas też trochę czasu minęło, zanim się rozkręcili.

Puszcza Niepołomice — Legia Warszawa, niedziela, 17:30, CANAL+PREMIUM I CANAL+online

HIT KOLEJKI EKSTRAKLASY: WICELIDER GRA Z WICEMISTRZEM

Starcie byłych mistrzów Polski to nie jedyny świetnie zapowiadający się mecz tej kolejki. Ciekawie może być również w Łodzi, gdzie rozpędzony Widzew podejmie poobijany Śląsk. Wrocławianie w lidze mają tylko punkt i nie zaprezentowali jeszcze dobrej gry. W eliminacjach Ligi Konferencji Europy przegrali natomiast w Sankt Gallen i są w trudnym położeniu przed rewanżem. Z pięciu meczów, jakie wicemistrz kraju rozegrał dotąd w tym sezonie, udało mu się wygrać tylko jeden. Zawodnicy Daniela Myśliwca mają pełne prawo myśleć o kolejnym po Lechu i Cracovii skalpie. Wobec pauzy Jagiellonii, trzecie zwycięstwo z rzędu oznaczałoby dla Widzewa awans na pozycję lidera.

Widzew Łódź — Śląsk Wrocław, niedziela, 20:15, CANAL+SPORT3 i CANAL+online

AUTOR: MICHAŁ TRELA (CANAL+SPORT)