Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Na swoją najnowszą produkcję Michael Mann kazał nam czekać aż 8 lat. Twórca takich hitów jak “Wrogowie publiczni”, “Ali”, “Zakładnik”, “Gorączka” czy “Informator” samochodami tej marki zafascynowany jest od dawna. Ten projekt próbował zrealizować przez ponad 3 dekady (!) Początkowo główną rolę miał dostać Robert De Niro, później Christian Bale, następnie Hugh Jackman. Ostatecznie wybrano Adama Drivera. Finalnie bazą dla scenariusza stała się biografia Enzo, która wyszła spod pióra wybitnego amerykańskiego dziennikarza, który na motoryzacji zjadł sobie zęby, Brocka Yatesa.
Akcja filmu o Ferrari rozgrywa się w roku 1957. Produkcja opowiada historię jego legendarnego twórcy, którym jest były rajdowy kierowca, Enzo Ferrari (dwukrotnie nominowany do Oscara, Adam Driver). Wspólnie ze swoją żoną, Laurą (trzykrotnie nominowana do Oscara, z jedną statuetką na koncie, Penélope Cruz) ponad dekadę wcześniej stworzyli markę, która obecnie stoi na skraju bankructwa. Do tego małżeństwo przechodzi ogromny kryzys po stracie syna. Jedyne, co pozostaje Enzo, to ocalić biznes, który budował od lat. By to osiągnąć, jest zmuszony postawić wszystko na jedną kartę. Decyduje się na udział w karkołomnym wyścigu przez całe Włochy, Mille Miglia, okrzykniętym jednym z najtrudniejszych na świecie w historii Formuły 1. Niebezpieczny rajd liczy sobie 1500 km. Czy uda mu się odbić od dna czy straci wszystko?
Sprawdź, gdzie obejrzeć film “Ferrari”, poznaj jego twórców i ciekawostki dotyczące produkcji oraz przeczytaj recenzję.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Ta historia ma wiele wymiarów. I to jest w niej fascynujące. Z jednej strony opowiada o człowieku sukcesu, lecz w takim momencie jego życia, kiedy znajduje się on na rozdrożu i wszystko może się potoczyć albo bardzo dobrze albo bardzo źle. Przez pryzmat relacji Enzo z żoną, z którą nadal łączą go wspólne interesy, śledzimy dramat rodziców, którzy niedawno stracili jedyne dziecko i wciąż nie potrafią się z tym pogodzić, zwłaszcza ona, która dodatkowo obwinia męża za jego śmierć. Mamy więc równocześnie dramat ich obojga, jego i jej – dramat matki, depresję po utracie syna, ale i dramat żony, bowiem ta tragedia i liczne romanse Enzo doprowadziły w końcu do rozpadu małżeństwa.
Do tego dochodzą jeszcze rozterki drugiej rodziny mężczyzny - kobiety, z którą stara się zbudować szczęśliwy związek i jej syna, którego przez wzgląd na żonę i łączące ich wciąż wspólne interesy Enzo formalnie nie uznaje. W tle obserwujemy biznesowe rozgrywki, które mogą uratować lub położyć budowane latami imperium. Gdzieś pośrodku jest jeszcze pasja do szybkich aut i wyścigów, od której tak naprawdę wszystko się zaczęło. Dzieje się więc sporo, ale proporcje między akcją a ładunkiem emocjonalnym, który niesie za sobą film “Ferrari”, są bardzo wyważone.
Scenerie, w których realizowano zdjęcia, same w sobie są bajeczne, lecz dodatkową robotę robi niesamowite światło. Jak mówił reżyser w jednym z wywiadów, zależało mu na tym, by w scenach przedstawiających dramat rodzinny, użyto oświetlenia inspirowanego renesansem i Caravaggiem. Efekt robi piorunujące wrażenie. Wybrane kadry to majstersztyk sztuki operatorskiej. Szalenie dynamiczne ujęcia z torów wyścigowych doskonale je uzupełniają, no i oczywiście świetna muzyka.
Ten film tworzy przede wszystkim tercet idealny – piekielnie zdolny i idealnie dobrany, i do samej produkcji i do siebie nawzajem. Zaczynając od głównej roli - od dawna uważam, że Adam Driver jest jednym z najbardziej utalentowanych młodych aktorów. Aktor wszystko, czego się dotknie, zamienia w złoto. W każdym ekranowym wcieleniu ufam mu bezgranicznie, w każdym jest autentyczny, również i tutaj, w roli blisko 60-letniego doświadczonego przez życie mężczyzny, którego zagrał mając sam lat zaledwie 39. Charakteryzacja to jedno, ale oddanie ogromnego bagażu doświadczeń to prawdziwa sztuka.
Penélope Cruz wprost kipi od emocji, jej temperament powalala, a rola porusza do żywego. Emocje kłębią się również w bardziej powściągliwej postaci wykreowanej przez Shailene Woodley, która stanowi genialny kotrapunkt dla żony Enzo. Fajnym smaczkiem jest również obecność postarzonego do swojej roli Patricka Dempseya, który swoją drogą prywatnie rzeczywiście kieruje autami w wyścigach. Na fanów motoryzacyjnego świata i kina o tej tematyce czeka więcej niespodzianek, bowiem na ekranie mogą rozpoznać m.in.: testowego kierowcę Formuły 1, Marca Gené, Bena Collinsa z “Top Gear”, a także Gabriela Leone, który wystąpił również w innym biograficznym filmie - “Senna” z 2024 r.
Mimo mieszanych opinii rozmaitych krytyków i widzów i wynikającego z nich mojego początkowego sceptycyzmu, film "Ferrari" zaskoczył mnie bardzo, bardzo pozytywnie. Zarówno pod względem samej narracji, świetnie dobranej obsady, fantastycznych zdjęć, ale przede wszystkim jako porywająca, dramatyczna, emocjonalna i wielowątkowa opowieść. Jeśli podobał Ci się “Dom Gucci”, ta historia również przypadnie Ci do gustu. I, co więcej, wcale nie musisz być fanem motoryzacji, żeby dostrzec jego urok, choć nie ukrywam, że i ten wątek jest szalenie efektowny.
Cały film "Ferrari" możesz teraz obejrzeć w serwisie streamingowym CANAL+
Gatunek: film biograficzny, dramat
Produkcja: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy, Chiny 2023
Czas trwania: 130 minuty
Scenariusz: Troy Kennedy-Martin
Reżyseria: Michael Mann
Zdjęcia: Erik Messerschmidt
Muzyka: Daniel Pemberton
Obsada:
Produkcja ma na swoim koncie liczne wyróżnienia i nominacje takie jak:
Zdjęcia do filmu powstawały w Modenie i Brescii (Włochy) od sierpnia do października 2022 r.
Na potrzeby produkcji na zlecenie Ferrari powstało 7 replik aut, które po zdjęciach miały zostać zniszczone. W filmie zarówno samochody Ferrari, jak i Maserati są w kolorze czerwonym, pomalowane zgodnie z narodowością i ówcześnie panującymi regułami w świecie wyścigów.
Adam Driver przez wzgląd na kwestie ubezpieczeniowe nie mógł prowadzić oryginalnych aut wyścigowych. Natomiast Patrick Dempsey kierował replikami z otwartym dachem.
Legendarny wyścig, Mille Miglia po raz ostatni w pierwotnej formule odbył się w 1957 r. Od 1927 r. w 24-ech edycjach zginęło blisko 60 osób.
Oglądaj w serwisie CANAL+: “Ferrari”
Poznaj TOP filmów z Adamem Driverem
Zobacz najlepsze filmy w reżyserii Michaela Manna
Przeczytaj o najlepszych filmach o wyścigach i samochodach
Sprawdź także TOP filmów z Penélope Cruz
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.