Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Był rok 1998, kiedy ten film powstawał. Andrzej Wajda pokazał go światu w 1999 roku. Przeniósł na ekran "Pana Tadeusza", a wielu zadawało sobie pytanie: czy narodową epopeję da się opowiedzieć językiem współczesnego kina? Chociaż czy to rzeczywiście był język współczesny... i tak zachowano rymującą się strukturę wersów wziętym żywcem z literackiego pierwowzoru. Jeśli chcesz się jeszcze raz przekonać, jak wielki był to klasyk, zobacz film "Pan Tadeusz": gdzie obejrzeć dzieło Andrzeja Wajdy na podstawie epopei Adama Mickiewicza w 12 księgach spisanej? Sprawdź na CANAL+ blog!
Wajda oddał cześć Władysławowi Reymontowi, przenosząc w świetny sposób na ekran "Ziemię obiecaną". Tutaj porwał się na opus magnum Mickiewicza. Z ogromną pokorą odszedł do tekstu i z jeszcze większą wrażliwością na ducha, który miał zostać pokrzepiony na długo przed powieściami Henryka Sienkiewicza głównie w tym celu pisanymi. Ten film nie tylko odtworzył świat Mickiewicza. On go ożywił. Pokazał, że nostalgia może być siłą napędową kultury, a nie tylko ciężarem przeszłości.
Nieprzypadkowo film powstał u progu nowego tysiąclecia. Polska była już w NATO, do Unii Europejskiej brakowało zaledwie kilku lat, traktat akcesyjny mieliśmy podpisać w roku 2003, by wstąpić do niej dwanaście miesięcy później. Kraj się zmieniał, wchodził w nową epokę, ale właśnie wtedy pojawił się film o Polsce takiej, jaką chcieliśmy ocalić z pamięci. Nie tej realnej — z wojen i politycznych rozliczeń — ale tej romantycznej, mickiewiczowskiej, „szlacheckiej” w duchu, choć na wskroś symbolicznej. Właśnie symbolika to najlepsze określenie na to, jakim dziełem jest film "Pan Tadeusz".
Wajda zrobił coś więcej niż filmową adaptację szkolnej lektury. Zbudował emocjonalny pomost między XIX a XX wiekiem. Z jednej strony mamy stroje, dwory, szlacheckie pojedynki. Widzimy polowania, uczty i spory o miedzę (oraz o charty, pamiętajmy o Asesorze i Rejencie). Z drugiej — wielki temat: pamięć o utraconym świecie, który istnieje już tylko w słowach i muzyce. Państwie, które rozpadło się nie tak dawno temu, rozebrane przez trzech zaborców. Nic dziwnego, że zarówno epopeja, jak i film kończy się polonezem, tańcem dostojnym, lecz jakby wieńczącym to, co było. Tańcem pamięci nad krajem, do którego tamto pokolenie wracało później na emigracji, uciekając w popłochu po powstaniu listopadowym i przed nim.
Wajda przefiltrował Mickiewicza przez pryzmat kina autorskiego. Tu ważne jest wszystko. Muzyka, dźwięk kroków, światło wpadające do dworu, rytuały (jak choćby ten z parzeniem kawy, opisywany przez samego Mickiewicza) i niedopowiedzenia...
Oglądając ten film, słyszymy nie tylko inwokację (która zaskakująco pada na końcu, co jest ŚWIETNYM posunięciem, Wajda nie popadł tutaj w banał).
Słyszymy też dźwięk obcasów w dworskich korytarzach. Wyczuwalne jest echo dawnych żalów, które unosi się na ulicach Paryża. W tle wybrzmiewa Polska romantyczna, szlachecka, nieco baśniowa.
A pamiętajmy - oglądając ten film zaledwie 10 lat po transformacji ustrojowej, starszy widz tęsknił do tego, co było w poprzedniej epoce. Dla niektórych słusznie minionej, ale jednak dla klasy średniej mocno dolegliwej...
Bogusław Linda jako Jacek Soplica / ksiądz Robak, Grażyna Szapołowska jako Telimena, Krzysztof Globisz w roli majora Płuta, Andrzej Seweryn w roli brata Jacka - sędziego Soplicy... każdy daje z siebie maksimum.
Daniel Olbrychski jako Gerwazy i Marek Kondrat jako Hrabia z rodu Stolnika Horeszki także nadają dynamiki tej produkcji.
Jest też wreszcie późniejsza luba Colina Farrella, Alicja Bachleda-Curuś - po raz pierwszy na ekranie jako Zosia. Wstępuje ona tak, jak Michał Żebrowski (w roli tytułowego bohatera) przed kamerę, zaś zniknie sprzed niej przecież niedługo po zakończeniu zdjęć legendarny Jerzy Bińczycki.
Film "Pan Tadeusz" jest zatem pomnikiem, który postawić Mickiewiczowi chciała cała polska śmietanka aktorstwa. Czy był to hołd dla wieszcza narodowego? Na pewno. Ale jeszcze bardziej — dla polskości takiej, jaka mogłaby istnieć, gdyby historia potoczyła się inaczej. To studium błędów, przywar, powtarzających się schematów, jakie widzimy nawet dziś w podzielonym społeczeństwie nad Wisłą.
Choć można by powiedzieć, że film "Pan Tadeusz" to film kostiumowy, na podstawie lektury szkolnej... to jednak byśmy sprawę uprościli. To film, który traktuje o narodowej tożsamości, która gdzieś nam się wymknęła. Niby bowiem ksiądz Robak wspomina o "ojczyźnie", którą chcą wskrzesić. Zanim uleci nam ta Polska, słowami spisanymi odratuje ją Mickiewicz. Mówi o "Polszcze", mówi jednak też o "Litwie, ojczyźnie swojej". Tęskni za Zaosiem, Kownem, Wilnem, tymi wszystkimi miastami, które do RP już dziś nie należą. Pośród tych teatralnych dialogów, przesadnych spojrzeń i patetycznych zwrotów jest zatem urok. Zresztą popatrzcie na każdy plener w prologu i epilogu. Wystarczy, żeby zrozumieć, za czym tęskno Adamowi Mickiewiczowi.
Cały film "Pan Tadeusz" możesz teraz obejrzeć w serwisie PREMIERY CANAL+.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Reżyser: Andrzej Wajda (na zdjęciu głównym)
Scenariusz: Andrzej Wajda, Piotr Wereśniak, Jan Nowina Zarzycki
Muzyka: Wojciech Kilar (materiały muzyczne: Grzegorz Turnau)
Zdjęcia: Paweł Edelman
Scenografia: Allan Starski
Montaż: Wanda Zeman
Dźwięk: Nikodem Wołk-Łaniewski
Producent: Lew Rywin (na zdjęciu głównym)
Obsada głównych ról:
Bogusław Linda jako Jacek Soplica
Grażyna Szapołowska jako Telimena
Krzysztof Globisz jako major Płut
Marek Kondrat jako Hrabia
Andrzej Seweryn jako sędzia Soplica
Alicja Bachleda-Curuś jako Zosia
Michał Żebrowski jako Tadeusz Soplica
Daniel Olbrychski jako klucznik Gerwazy
Krzysztof Kolberger jako Adam Mickiewicz
Orły 2000:
wygrane w kategoriach "Najlepsza główna rola kobieca" (Grażyna Szapołowska), "Najlepsze zdjęcia" (Paweł Edelman), "Najlepsza muzyka" (Wojciech Kilar), "Najlepsza scenografia" (Allan Starski), "Najlepszy montaż" (Wanda Zeman) i "Najlepszy dźwięk" (Nikodem Wołk-Łaniewski)
nominacje w kategoriach "Najlepszy film", "Najlepsza reżyseria" i "Najlepszy scenariusz" (Andrzej Wajda), "Najlepsza główna rola męska" (Bogusław Linda) i "Najlepszy producent" (Lew Rywin)
Złote Kaczki 2007: wygrana w kategorii "Najlepszy taniec - Złota Kaczka 50-lecia dla sceny Poloneza" i nominacja w kategorii "Najlepsza muzyka" (Wojciech Kilar)
Złota Kaczka 2000: wygrane w kategorii "Najlepsza aktorka" (Grażyna Szapołowska) i "Najlepszy autor muzyki do polskiego filmu" (Wojciech Kilar) oraz nominacja w kategorii "Najlepszy film polski" (Andrzej Wajda)
Filmowe Soplicowo to plenery w Cichowie w województwie wielkopolskim. Jest to dziś skansen filmowy oddalony zaledwie nieco ponad godzinę drogi samochodem od Poznania.
Okres zdjęciowy trwał krótko, bo zaledwie od lipca do września 1998 roku. Oprócz Cichowa, film "Pan Tadeusz" realizowano m.in. w Łomiankach, Józefowie, Sierpcu, Warszawie (ujęcia na Zamku Królewskim oraz Cytadeli), Piotrkowie Trybunalskim i Twierdzy Modlin.
Film ten jest ostatnią rolą Jerzego Bińczyckiego, który zmarł w 1998 roku. Aktor znany był z "Nocy i dni" oraz z roli Antoniego Kosiby / prof. Rafała Wilczura w "Znachorze". W tym filmie portretuje weterana konfederacji barskiej, Maćka Dobrzyńskiego.
"Pan Tadeusz" jest z kolei debiutem Alicji Bachledy-Curuś na wielkim ekranie.
Wypożycz za 7,99 zł w serwisie PREMIERY CANAL+
zdjęcie główne: Jacek Herok/NEWSPIX.PL
Filmy Andrzeja Wajdy w CANAL+. Oglądaj najlepsze dzieła legendy!
Najlepsze filmy z Bogusławem Lindą. Franz Maurer na zawsze z nim zostanie
Marek Kondrat filmy nasycał geniuszem. Najlepsze role dawnej gwiazdy
Grażyna Szapołowska – filmy z legendarną Telimeną i gwiazdą VI części “Dekalogu” [TOP 9]
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.