Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Film “Lęk” w reżyserii Sławomira Fabickiego poruszy Cię do głębi. Dotyka jednego z najtrudniejszych życiowych tematów. “Ludzie unikają rozmów, a nawet myśli o odchodzeniu, śmierci. Boją się tego jak ognia i głęboko to zakopują. Dlatego chciałem poruszyć ten temat” - jak mówił reżyser w wywiadzie dla PAP. W centrum opowieści mamy dwie siostry, które różnią się od siebie jak ogień i woda. Czeka je niełatwa, pełna radości i smutków podróż, być może ostatnia w ich życiu. Bez wątpienia najważniejsza.
Produkcja miała swoją premierę podczas 48. edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie wywołała ogromne poruszenie. Nie szczędzono jej pochwał i wyróżnień.
Sprawdź, gdzie obejrzeć film “Lęk”, poznaj jego twórców i przeczytaj recenzję.
Osią filmu “Lęk” jest relacja sióstr, które różnią się od siebie niemal wszystkim. Nieuleczalnie chora Małgorzata, samotna, wybitna adwokatka, twardo stąpa po ziemi. Ma wszystko pod kontrolą, włącznie z pracą swojej siostry w jej kancelarii prawniczej i szczegółami własnego pogrzebu. Spontaniczna, czasem zagubiona Łucja jest jej totalnym przeciwieństwem. Spełnia się jako żona i matka. Marzy o karierze makijażystki. Wiezie Małgorzatę do renomowanej szwajcarskiej kliniki, gdzie ta ma poddać się eutanazji. Przed nimi najważniejsza podróż w ich życiu, choć każda z nich inaczej postrzega jej cel. Dla Małgorzaty ma to być ostatnia droga, chce odejść na własnych warunkach. Z kolei Łucja wierzy, że przekona siostrę do zmiany decyzji i podjęcia walki o życie. Czy będą potrafiły znów być ze sobą tak blisko jak kiedyś?
Film “Lęk” Sławomira Fabickiego stanowi szalenie przejmujące studium siostrzanej relacji w obliczu śmiertelnej choroby. W centrum tej historii mamy dwie kobiety, skrajnie różne osobowości, w które wcieliły się Marta Nieradkiewicz i Magdalena Cielecka. Ich wspólna podróż staje się okazją do zbliżenia, ale i pretekstem do refleksji nad cierpieniem, śmiercią i samotnością. I dla nich, i dla widza.
Oto obserwujemy dwie różne perspektywy, dwa odmienne spojrzenia na życie, dramat ciała, śmierć. Dwa podejścia do choroby, od której już nie ma ucieczki. Łucja desperacko chwyta się nadziei, wypiera, walczy i próbuje nakłonić do tego siostrę. Małgorzata nie ma siły już cierpieć i - mimo nomen-omen “śmiertelnego” lęku - zdaje się być już pogodzona ze swoim losem. Uparcie dąży do tego, by koniec nastał na jej warunkach.
Podobnie jak wspólna podróż w siostrach, tak i w nas film “Lęk” wyzwala całą paletę emocji – od bezsilnej złości, frustracji, przez poczucie winy i głęboki smutek, aż po chwilowe przebłyski czułości i zrozumienia. W tym tkwi jego ogromna siła, choć często to emocje, których odczuwać wcale nie chcesz. Na przód wysuwa się tytułowy lęk - przed śmiercią, życiem, miłością, samotnością, pustką, zmianą. Fabicki daje nam okazję przeżycia prawdziwego katharsis, oswojenia naszych najskrytszych obaw w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach. Ten obraz zostaje w głowie jeszcze długo po skończonym seansie właśnie dlatego, że nie daje gotowych odpowiedzi i nie oferuje łatwego pocieszenia.
Dla mężczyzn nie ma miejsca w tej opowieści. Nawet Piotr Polak, ekranowy mąż jednej z nich, pojawiający się w nielicznych scenach rozmowy na skypie, nie został wymieniony w obsadzie. Stanowią blade tło całej historii, symbolizując kompletną bezradność i zagubienie. Jak mówi reżyser w jednym z wywiadów: "Nie wiedzą, co zrobić. Facet, który chce mieć zbliżenie z Małgorzatą, widzi jej chorobę, nie wie, co powiedzieć, i ucieka. To jest jego mechanizm obronny. Bardzo często spotykając się z cierpieniem drugiej osoby, odwracamy wzrok i uciekamy. Boimy się konfrontacji".
Sławomir Fabicki zaprzecza jednak opinii, że jest to film o eutanazji. Jego serce stanowią kobiety, a dokładniej relacja dwóch dorosłych sióstr w obliczu choroby jednej z nich. Ich wspólna, pełna różnorakich emocji podróż staje się pretekstem do odnowienia więzi, dawania sobie nawzajem wolności, zrozumienia. Staje się metaforą tego, co najistotniejsze w tej ekstremalnej sytuacji, po prostu pobycia razem.
„To są te siostry” – uznał reżyser już podczas performatywnego czytania scenariusza w Szkole Wajdy, w 2017 r., na które zostały zaproszone aktorki. Fabicki od razu dostrzegł, że Marta Nieradkiewicz i Magdalena Cielecka stworzą duet, który uniesie emocjonalny ciężar tego filmu. Dwie kobiety z wielką charyzmą, emanujące niezwykłą siłą, choć każda z kompletnie innej bajki. Aktorki o wyrazistych, lecz zupełnie różnych temperamentach. Marta Nieradkiewicz wnosi do filmu nerwowość, dynamikę, wewnętrzny niepokój, rozdarcie, podczas gdy Magdalena Cielecka buduje swoją postać na powściągliwości, chłodnym spojrzeniu i milczeniu, które często mówi więcej niż słowa. Ta różnica nie tworzy jednak między nimi kontrastu, lecz harmonijną równowagę.
Choć to Magdalena Cielecka wciela się w rolę nieuleczalnie chorej siostry, rolę wymagającą również fizycznego poświęcenia (znaczna utrata wagi, obcięcie włosów), nie jest to postać, która dominuje ekran tylko dlatego, że jej sytuacja jest bardziej dramatyczna. Fabicki nie pozwala na hierarchię między bohaterkami. Ich losy i emocje są równorzędne, każda ma swoją przestrzeń. Kamera nie opowiada się po żadnej ze stron, dzięki czemu film staje się intymnym, ale też niezwykle sprawiedliwym portretem relacji sióstr w sytuacji granicznej. Co więcej, również aktorsko znana głównie z seriali Marta Nieradkiewicz daje radę i nie pozostaje zdominowana przez nagradzaną, bardziej uznaną koleżankę z branży. To właśnie dzięki tej aktorskiej równowadze film "Lęk" unika łatwego melodramatyzmu, zaś my otrzymujemy wciągające kino dwóch aktorek – szczere, autentyczne, precyzyjne, pozbawione fałszu, oparte na niuansach i wzajemnym słuchaniu. Kino, które rezonuje jeszcze długo po seansie.
Twórcom udało się stworzyć obraz, w którym minimalne środki wyrazu są w zasadzie równie ważne, co sama fabuła. Jak mówił reżyser w jednym z wywiadów: “To nie miało być piękne, kolorowe, szybkie, dynamiczne. Chciałem, żeby ten film skupiał się przede wszystkim na aktorkach, ich twarzach, ciałach". I tak też się stało. Dostajemy ascetyczne, kameralne, intymne kino, w którym nie ma miejsca na półprawdy, półśrodki. Sceny ukazujące wychudzone, chore ciało, nad którym nie ma już kontroli, są odarte z jakichkolwiek ozdobników, lecz twórcy nimi nie szafują bez potrzeby. Skupiają się tutaj bardziej na psychice i aspekcie emocjonalnym.
Akcja rozgrywa się w nierozpraszających, zamkniętych przestrzeniach – w aucie, kawiarniach i hotelowych pokojach. Do zdjęć posłużyło głównie surowe, minimalne światło zastane. Utrzymane są w chłodnych, neutralnych, pozbawionych nasycenia barwach, co z jednej strony symbolizuje początkowy chłód emocjonalny między kobietami, z drugiej zaś - gasnące życie. Kamera niczym jedynie obserwator jest statyczna, ujęcia długie, a to, co ma wybrzmieć, to dystans i napięcie między głównymi bohaterkami, ich emocje. Widać to również w warstwie dźwiękowej. Cisza symbolizuje lęk, zwiastuje nadchodzącą pustkę, pozostawia nam przestrzeń do refleksji.
Film “Lęk” Sławomira Fabickiego to kino odważne w swej prostocie i bezkompromisowe w emocjach. To film o relacji dwóch kobiet, które w obliczu nieuchronnego końca muszą zmierzyć się nie tylko z chorobą i śmiercią, ale też z własnymi słabościami, żalem i nieprzepracowanymi uczuciami. Fabicki unika nie proponuje gotowych rozwiązań. Zamiast tego pozwala widzowi wejść w intymny świat swoich bohaterek, w którym najważniejsze staje się bycie razem – mimo różnic, bólu, lęku. To nie jest film dla każdego, bo wymaga uważności i gotowości na niezwykle głębokie emocjonalne przeżycie. Ale dla tych, którzy się na to zdecydują, będzie to seans, który pozostanie w pamięci na długo.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Oglądaj w serwisie streamingowym CANAL+: “Lęk”
Gatunek: dramat
Produkcja: Polska 2023
Czas trwania: 1 godz. 36 min.
Scenariusz: Monika Sobień-Górska
Reżyseria: Sławomir Fabicki (“Szadź”, “Ultraviolet”, “Zbrodnia”, “Miłość”, “Męska sprawa”)
Obsada:
Zdjęcia: Bogumił Godfrejów (“Cildenie”, “Fenomen”, “Pod powierzchnią”, "Oleg", “Ultraviolet”, “Odwróceni”, “Hi Way”, “Requiem”, “Światła”, “Męska sprawa”)
Produkcja ma na swoim koncie całą masę wyróżnień:
Film "Lęk" powstawał w trzech krajach – w Polsce, Niemczech i Szwajcarii. Pracowało przy nim 450 (!) osób.
Oglądaj w serwisie CANAL+: “Lęk”
Mogą Cię zainteresować inne nasze artykuły:
Poznaj najlepsze filmy z Magdaleną Cielecką
Sprawdź TOPowe pozycje kina drogi
Oto najlepsze filmy o rodzinie
Przeczytaj recenzję filmu “Silent Twins”
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy o eutanazji