13 February 2023
Zespół redakcyjny
CANAL+
Arkadiusz Jakubik wiele razy był bardzo wylewny, jeśli chodzi o Wojciecha Smarzowskiego. Mówi, że uratował jego karierę po szufladkującej go, choć świetnej roli Rysia z "13. posterunku". Zaczęło się od "Wesela" z roku 2004. Kontynuowano to w wielu innych wybitnych dziełach polskiego reżysera (czytaj o nim więcej w tekście "Wojciech Smarzowski a sprawa polska" na CANAL+ blog). Zapraszamy na drugą część przeglądu najlepszych filmów z udziałem laureata najważniejszych polskich nagród filmowych. Oglądaj w CANAL+ online!
Oglądaj w PREMIERY CANAL+ za 5,99 zł
Deszczowa noc potrafi sprowadzić kłopoty oraz jest ich zwiastunem. Takie dopadają Edwarda Środonia (Arkadiusz Jakubik), który pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (w tych rolach Kinga Preis i Marian Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miejsca tradycyjnej polskiej gościnności. Jednak Środoń nie przypuszcza nawet, jak bardzo to spotkanie odmieni jego życie. Podczas kolacji, w której oczywiście obecny jest alkohol, dochodzi do tragedii.
Po kilku latach, w tym samym domu melduje się policja. Ekipa śledcza rozpoczyna dochodzenie. W progu ponownie staje Środoń. Tym razem wizyta nie jest przypadkowa - ma pomóc w rekonstrukcji tajemniczych zdarzeń sprzed czterech lat. Ta wizja lokalna odtwarza wszystkie szczegóły feralnego wieczoru...
To nie jest powtórka 1:1 w porównaniu z hitem z roku 2004. Tu nie ma już Wojnara, tu nie ma córki, która schodzi się z człowiekiem, który bardziej niż kobietą jest zauroczony samochodem w prezencie od teścia. Głównym motywem jest jednak nienawiść. Tym razem Arkadiusz Jakubik nie jest notariuszem. Jest wodzirejem.
Tu główny bohater to także biznesmen. Rysiek (Robert Więckiewicz) jest zabieganym człowiekiem – w dzień ślubu córki (Michalina Łabacz) musi nie tylko pilnować przebiegu imprezy, ale i nieustannie doglądać interesu, wokół którego zaczyna mieć coraz więcej problemów. Ktoś zaczyna go szantażować...
Coraz bardziej chaotycznemu weselu, które bardziej przypomina zderzenie z tym autorstwa Stanisława Wyspiańskiego, przygląda się nestor rodu. Do nagrodzonego medalem "Sprawiedliwy wśród narodów świata" dziadka wracają tragiczne wydarzenia sprzed lat. Ale czy przeszłość tak naprawdę jest przeszłością? Wszystko zaczyna mu się mieszać i nabierać surrealistycznych kształtów.
Oglądaj w serwisie PREMIERY CANAL+ za 4,90 zł
Wołyń, rok 1939, tereny dawnej II Rzeczypospolitej. 17-letnia Zosia Głowacka (debiutancka rola Michaliny Łabacz) mieszka w małej wiosce osiedlonej przez Polaków, Ukraińców i Żydów. Trzy nacje pozornie dogadują się ze sobą, ale zaszłości sprawiają, że wystarczy tylko iskra - w postaci choćby wojennego klimatu - rozpalająca nienawiść.
Zosia jest zakochana w swoim rówieśniku Peterze, który jest z pochodzenia Ukraińcem. Niestety ten związek nie ma przyszłości, ponieważ ojciec ma wobec niej inne plany. Nieszczęśliwa miłość kończy się, gdy stary Głowacki (Jacek Braciak) planuje wydać córkę za bogatego polskiego wdowca Macieja Skibę (Arkadiusz Jakubik). Słowa "Pójdziesz za Macieja" stają się początkiem traumy młodej dziewczyny.
Wkrótce wybucha konflikt zbrojny - najpierw Polskę atakują nazistowskie Niemcy, a z drugiej strony do Polski wkraczają Sowieci. 17 września 1939 roku mieszkańcy podporządkowani zostają najpierw pod okupację sowiecką, a dwa lata później po niemieckim ataku na ZSRR - tereny przejmuje III Rzesza. Zosia zostaje świadkiem tragicznych wydarzeń, które na zawsze odmienią jej życie. Albowiem Polacy na Wołyniu stają się nagle ofiarami brutalnych mordów ze strony ukraińskich nacjonalistów...
Smarzowski poddał w tym filmie ocenie grupę społeczną, której nie szczędzi się słów krytyki w XXI wieku.
Ludzie zawiedli się na Kościele Katolickim. A seans filmu "Kler" tylko pokazywał, jakie nastroje panowały w Polsce i za jak gorący temat zabrał się reżyser. Film „Kler” obejrzało w pierwszy weekend 935 357 widzów. Był to najlepszy wynik w polskim kinie od 1989 roku. W sumie w pierwszym tygodniu liczba urosła do 1 732 300 oglądających w kinach.
Wśród bohaterów tej wielowarstwowej historii jest chociażby ksiądz Kukuła (Arkadiusz Jakubik). Wraz z nim, oś personalną stanowią ks. Lisowski (Jacek Braciak), który jest karierowiczem-pracownikiem kurii w wielkim mieście oraz ks. Trybus (Robert Więckiewicz). On z kolei jest wiejskim proboszczem. Sprawując posługę z dala od miasta, częściej ulega ludzkim słabościom. Wdaje się w romans z Hanną Tomalą (Joanna Kulig).
Kukuła – pomimo żarliwej wiary – z dnia na dzień traci zaufanie parafian. Nosi w sobie ogromną traumę, która nie pozostanie bez wpływu na dalsze losy.
Wkrótce historie trójki duchownych połączą się po raz wtóry już w ich życiu. Gdzieś w tym wszystkim będzie też przewijał się arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos), dostojnik kościelny, który do złudzenia przypomina polskich hierarchów...