Nowy serial żużlowy: Misja Awans. Ostatni łuk do PGE Ekstraligi

Nowy serial żużlowy: Misja Awans. Ostatni łuk do PGE Ekstraligi

22 listopada 2025

W CANAL+ startuje kolejny serial żużlowy. Produkcja „Misja awans. Ostatni łuk do PGE Ekstraligi” przedstawia kulisy walki na drugim szczeblu.

Ale ten czas szybko leci. Nie tylko w trakcie ligowego sezonu. Po nim również. No i chyba dobrze. Bo ledwie się obejrzymy, a żużlowe motocykle znów zawarczą na torach. Od Lublina po Gorzów, od Krosna po Gdańsk. To już w kwietniu.

Ale co takiego wpłynęło na refleksję o szybko upływającym czasie? Produkcje. A ściślej — produkcje CANAL+. Te dotyczące żużla również. No, bo przecież zaledwie na początku października zachęcałem w tym miejscu do oglądania, w serwisie streamingowym CANAL+ dokumentu Macieja Glazika poświęconego rywalizacji o tytuł mistrza Polski, czyli serialu „Jazda o złoto. Żużel na podsłuchu” (dodajmy – świetnego). A tu połowa listopada i serial ów dla większości kibiców to już historia. Konsumpcja siedmiu odcinków minęła jak z bicza. Szkoda? No, pewnie. Ale zaraz… Spokojnie.

Nowy serial żużlowy: start 23 listopada

Od razu donosimy – to nie koniec serialowego wypasu w serwisie streamingowym CANAL+. Skończyło się jedno, zaczyna się drugie. Było o rywalizacji na najwyższym szczeblu, teraz pora zobaczyć, co działo się na zapleczu PGE Ekstraligi. Bo właśnie kulisy rywalizacji o awans do elity będą kanwą kolejnego serialu, który od niedzieli (23 listopada) zagości we wspomnianym serwisie. Zapamiętajmy tytuł: „Misja Awans. Ostatni łuk do PGE Ekstraligi”.

Nad rywalizacją o prymat w Metalkas 2. Ekstralidze, pomiędzy Fogo Unią Leszno a Abramczyk Polonią Bydgoszcz, pochylili się Michał Łopaciński i Mateusz Dziopa, wsparci przez Tomasza Dryłę. Zadanie do wykonania mieli karkołomne (chylimy czoła), gdyż pracę nad dokumentem wykonywali równolegle z absorbującymi obowiązkami, związanymi z obsługą wydarzeń ligowych. Ale bez uszczerbku dla jakości wszystkiego, co robili.

O czym jest nowy serial żużlowy CANAL+?

Byki z Leszna i Gryfy z Bydgoszczy należały do murowanych faworytów w walce o wielki finał Metalkas 2. Ekstraligi. Dlatego autorzy produkcji nie mieli wątpliwości, jakim drużynom towarzyszyć z kamerami i mikrofonami od samego początku sezonu. Niespodzianki nie było. Obie ekipy zmierzyły się ze sobą w decydującym o awansie dwumeczu. Droga do niego pełna była zwrotów akcji, emocji i naznaczona niesamowitą presją.

Było więc pole do popisu dla autorów, aby wszystko to przelać na telewizyjny obraz.
Zobaczymy zatem kamery wchodzące do busów zawodników, pokojów trenerskich, prywatnych enklaw i innych nieoczywistych miejsc. Dzięki temu poznamy kulisy wielu decyzji, które zapadały w parkach maszyn i poza nimi. A także otoczkę towarzyszącą zmaganiom zawodników, ich problemom, walce z przeciwnościami losu. Zresztą nie tylko o zawodników tu chodzi. Przecież z ogromną presją zmagali się także trenerzy. Przegrany zapłacił po sezonie wysoką cenę. Nie tylko za brak awansu, ale i za całokształt pracy w trakcie całego roku. Nie jest tajemnicą, że obozem bydgoskim targały konflikty i nieporozumienia. Serial rzuci na ten wątek nowe światło.

Rywalizacja wielkich marek

Jak jeszcze można zareklamować tę produkcję? – To wielowątkowa opowieść o emocjach, pasji i zaangażowaniu w realizację marzeń. Niezależnie od tego, czy mówimy o doświadczonych seniorach, nieokrzesanych juniorach, czy ambitnych trenerach, wszystkie ich historie, przeżycia i emocje prowadzą do jednego punktu – punktu, w którym nie ma miejsca na błędy. Tu już nie ma odwrotu. Jest tylko jeden cel – powrót do królewskiej rywalizacji w PGE Ekstralidze – mówi Michał Łopaciński, współtwórca serialu.

Aby objaśnić mniej zorientowanym, czym była rywalizacja leszczyńsko – bydgoska, warto przypomnieć zasługi obu klubów dla polskiego żużla. Fogo Unia Leszno to najbardziej utytułowany klub w Polsce – 18 razy zdobył tytuł mistrza kraju. W sezonie 2024 przeżywał kryzys, pogłębiony plagą kontuzji i walczył o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Bez powodzenia. Spadł, aby szybko się odbić. Pomocną dłoń wyciągnęły gwiazdy, które pozostały w Lesznie — m.in. Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota.

Nowy serial żużlowy: główni bohaterowie

Abramczyk Polonia Bydgoszcz to z kolei siedmiokrotny mistrz Polski, który jednak przeżywa problemy i od lat jest poza elitą. W ostatnich trzech sezonach w dramatycznych okolicznościach przegrywał walkę o awans. Miniony sezon miał być przełomowy. Do klubu wrócił wychowanek Szymon Woźniak, a zespół prowadził ambitny Tomasz Bajerski, pracujący na miano jednego z czołowych trenerów żużla.

Na serial złożą się cztery odcinki. Każdy z nich skoncentruje się na najważniejszych momentach sezonu – wiosennym przetarciu, późniejszych kryzysach, kontuzjach zawodników, problemach z torami, fazie play-off. Nie zabraknie poświęcenia uwagi najważniejszym postaciom — Szymonowi Woźniakowi (to już w 1. odcinku), czy Januszowi Kołodziejowi. Ale po co tyle gadać. Po prostu co niedzielę trzeba odpalić sobie „Misję Awans” i obejrzeć tę produkcję.

Udostępnij

Już przeczytane? Daj znać co myślisz o tym artykule!

Komentując akceptujesz regulamin.

GośćZmień
0/500