
"Gdy stawką jest ludzkie życie, a granice etyki dawno zostały przekroczone, telewizja sięga po najciemniejsze zakamarki ludzkiej natury". Znacie ten motyw, który pojawia się w cytacie. Twórcy telewizyjnych show myślą, że wciąż wam mało, że łatwo was znudzić. Dlatego powstają takie filmy, jak "Death Race. Wyścig śmierci", które traktują o rozrywkach bez granic. Oto kolejny z takich właśnie smakowitych kąsków dla fanów kina akcji. Glen Powell bawi się tutaj wspaniale, choć jego bohater to raczej człowiek, który wolałby nieco nudniejsze życie, pozbawione złości i strachu przed utratą życia. Film "Uciekinier": gdzie obejrzeć nową wersję filmu, który w 1987 roku promował sam Arnold Schwarzenegger, pierwszy odtwórca roli Bena Richardsa? Sprawdź!
Dystrybutor w Polsce, Kino Świat prezentuje nam historię, którą widzieliśmy po raz pierwszy 38 lat temu. Wtedy Arnold był już znany jako Terminator, a w tym samym roku, co pierwszy "Uciekinier" pojawił się też kultowy "Predator", a dwa lata wcześniej - "Komando". Dziś Benem Richardsem jest Glen Powell, okrzyknięty następcą Brada Pitta w Hollywood. "Twisters", "Tylko nie ty", "Hit Man", no i oczywiście "Top Gun: Maverick" - co roku gra ostatnio w czymś, o czym jest naprawdę głośno.
Kolejnym hitem ma być właśnie film "Uciekinier". Obok niego na ekranie występuje Marvelowy Thanos, czyli Josh Brolin (znany też z "Deadpoola 2" oraz „Diuny"), Lee Pace (trylogia "Hobbita", "Strażnicy Galaktyki", „Kapitan Marvel”), Michael Cera ("Dream Scenario", „Barbie”), a także Colman Domingo ("Sing Sing", "Kolor purpury", serial "Euforia"). Szykowała się jazda bez trzymanki i zdecydowanie dowieziono pod tym względem.
Ben Richards ma jeden podstawowy problem. Nie umie regulować emocji, a świat, który go otacza jest jedną wielką dystopią. To prowadzi go do wydrenowania samego siebie, ciągłych awantur, utrat pracy, a na dodatek wraz z partnerką nie mogą zapewnić dziecku dostępu do leków. Żyją w slumsach, z których za wszelką cenę chcą się wydostać. A nie zrobią tego bez pieniędzy.
Rozrywką w tym świecie jest transmitowana w formie teleturnieju walka o przetrwanie. W ciągu 30 dni tytułowy "Uciekinier" ma przetrwać w świecie, gdzie każdy z tzw. Łowców czyha na jego życie. Kroki wszystkich trzech śmiałków, którzy biorą udział w konkretnym sezonie śledzą kamery, a każda chwila to próba siły, woli i bólu.
Każdy kolejny dzień, który przetrwają, podnosi wartość wygranej. Ben (grany przez Powella) początkowo chce wystąpić w innym z programów emitowanych w telewizji. Zachęcony przez producenta programu (w tej roli Brolin), jednego z medialnych magnatów, postanawia wziąć udział w zabójczym show. Buntownicza natura, instynkt i determinacja nowego zawodnika sprawiają, że staje się on niespodziewanie ulubieńcem fanów i jednocześnie zagrożeniem dla idei całego programu. Komuś przecież pierwszy raz w historii będzie trzeba wypłacić miliardy nowych dolarów...
To ekranizacja emocjonującej powieści Stephena Kinga w reżyserii Edgara Wrighta, który podbijał serca widzów, tworząc choćby „Baby Drivera”, a także „Ostatnią nocy w Soho”. Można zatem uznać to za ciekawy dorobek. Zgromadzenie w obsadzie Powella, Brolina i Domingo tylko podnosi wartość tej produkcji. Dla tych twarzy już teraz chodzi się do kina. Wspomnienie po Schwarzeneggerze zapewne też może pomóc, a historia z wątkiem rodzinnym wzbudzi w was współczucie dla postaci Richardsa.
Chce mu się bowiem kibicować, to udało się Powellowi. Wzbudza on sympatię. Tylko że zaraz później film staje się pokazem emocji z każdego ich rodzaju. Tak jest, nie brakuje tutaj także absurdu w stylu "Strażników Galaktyki". Dziś chyba żaden film akcji nie będzie w stanie powstać bez choćby krzty humoru. A pamiętajmy: to jest walka o życie dziecka, rodziny i samego Bena. Tu nikomu nie powinno być do śmiechu, a w tej adaptacji powieści Kinga rzeczywiście jest. Pozytywne jest jednak to, że zachowano granicę dobrego smaku. Nawet jeśli całe show to festiwal przemocy. Da się i za to duże brawa!
Jest to pewnie wskazane dla totalnego zrozumienia przesłania, ale zdecydowanie Edgar Wright wspiął się tutaj na wyżyny warsztatu. Wszystko jest tutaj dla widza zrozumiała, a odniesienia do Kinga, klasycznego filmu czy też hołd dla Schwarzeneggera to tylko bardzo dobre dodatki. Nie jest depresyjnie, ale też nie jest pospolicie.
Cały film "Uciekinier" możesz obejrzeć po polsku w kinach już od 14 listopada 2025 roku.
O premierze w serwisach streamingowych i TVOD poinformujemy w późniejszym czasie.
Reżyseria: Edgar Wright („Ostatniej nocy w Soho”, „Baby Driver”, „Scott Pilgrim kontra świat”)
Scenariusz: Michael Bacall („22 Jump Street”, „Projekt X”, „Scott Pilgrim kontra świat”), Edgar Wright („Ostatniej nocy w Soho”, „Baby Driver”, „Ant-Man”), na podstawie książki Stephena Kinga
Obsada:
Glen Powell („Twisters”, „Top Gun: Maverick”)
Josh Brolin (saga „Diuna”, „Avengers: Wojna bez granic i "Avengers: Koniec Gry”, „Deadpool 2”)
Lee Pace („Fundacja”, „Kapitan Marvel”)
Michael Cera („Fenicki układ”, „Barbie”)
William H. Macy („Fargo”, „Królestwo Planety Małp”)
Jayme Lawson („Grzesznicy”, „Batman”)
oraz Emilia Jones, Daniel Ezra, Colman Domingo, Karl Glusman, Katy O'Brian, David Zayas, Sheila Thompson oraz Sean Hayes.
Gatunek: akcja, przygodowy, science-fiction
Produkcja: Wielka Brytania, USA 2025
Czas trwania: 2 godziny 13 minut
Akcja "Uciekiniera" toczy się w dystopijnym roku 2025, czyli czasach nam współczesnych. Książka Kinga miała zaś premierę w 1982 roku. Pierwszy film wprowadził jednak zmianę: jego premiera miała miejsce w 1987 roku, ale losy Bena Richardsa obserwowaliśmy już w roku 2017.
Stephen King nie krył zresztą zachwytu nad nową wersją "Uciekiniera": określił go „Szklaną pułapką” naszych czasów.
Dodatkowo: Jeśli dobrze się przypatrzycie, możecie zauważyć Arnolda Schwarzeneggera w filmie. Nie zdradzimy, w jakiej formie, ponieważ nie na tym polegają easter eggi, ale warto być uważnym!
Gdy tylko film "Uciekinier" pojawi się w serwisie streamingowym CANAL+ lub PREMIERACH CANAL+, poinformujemy o tym najszybciej, jak to możliwe.
“Zamach na papieża”: gdzie obejrzeć ostatni wspólny film Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego?
Al Pacino jako egzorcysta. Gdzie obejrzeć „Rytuał”?
Klasyk w nowym świetle. Gdzie obejrzeć „Franza Kafkę” Agnieszki Holland?
Komentując akceptujesz regulamin.