Już przeczytane? Pora na film!
Zamów dostęp do serwisu Netflix razem z CANAL+ online. To się opłaca! Masz już swój Netflix? Połącz łatwo i wygodnie swoje konto z ofertą CANAL+ i zyskaj dostęp do setek filmów i seriali na życzenie.
Drzwi się otwierają i staje w nich mężczyzna o aparycji Hugh Granta. Uroczy, uprzejmy. Dwie młode mormonki, Barnes i Paxton, które przybyły do jego domu, aby szerzyć swoją wiarę, nie mają większych powodów do niepokoju. A przynajmniej tak im się wydaje. Reed, bo tak nazywa się mężczyzna, zaprasza je do środka na rozmowę o sprawach najważniejszych. Z czasem jasne staje się to, że gospodarz nie jest wcale chętny do nawrócenia. Czy po prostu należy do grona domorosłych filozofów, którzy z przekory i dla sportu lubią spierać się z ideologicznymi adwersarzami? Prawda okazuje się straszniejsza. Dziewczyny wpadły w pułapkę zastawioną przez niebezpiecznego szaleńca. Czeka je walka o życie – a także test własnych przekonań. Gdzie obejrzeć „Heretic”? Mrożący krew w żyłach film trafi na polskie ekrany 22 listopada.
„Heretic” reprezentuje kino spod znaku „high concept”, czyli oparte na mocnym, oryginalnym pomyśle, możliwym do lapidarnego przedstawienia producentowi. Tutaj ów „wysoki koncept” zaproponowany przez parę scenarzystów i reżyserów – Scotta Becka oraz Bryana Woodsa – musiał brzmieć mniej więcej tak: misjonarki spierają się z bezbożnikiem, tyle że to horror. Co ciekawe, nawet wtedy, kiedy film z trzymającego w napięciu, hitchcockowskiego dreszczowca wychyla się w stronę makabry à la „Piła”, jego osią pozostaje intelektualna dysputa, nawet nie tyle religijna, ile filozoficzna – o tym, w co można wierzyć i czy w ogóle warto wierzyć.
Beck i Woods nie są jeszcze wyrobionymi nazwiskami w świecie kina, ale fani mrocznych klimatów i fantastyki na pewno znają podpisane przez nich dzieła – „Ciche miejsce”, zrealizowane na podstawie ich pomysłu, czy nakręcone przez nich widowisko sci-fi „65”, z Adamem Driverem zagubionym w prehistorycznym świecie. Ważną informacją dla koneserów dobrego kina będzie to, że „Heretic” firmowany jest przez kultowe studio A24, specjalizujące się w produkcjach niezależnych i artystycznych, w szczególności wyrafinowanych, niebanalnych horrorach. Obraz Becka i Woodsa znajduje się w ich portfolio tuż obok takich współczesnych klasyków gatunku jak „Hereditary. Dziedzictwo” Ariego Astera i „Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii” Roberta Eggersa. Gdzie obejrzeć „Heretic”? Prestiżowa produkcja zadebiutuje na ekranach kin 22 listopada.
Oglądaj „Ciche miejsce” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Zamów dostęp do serwisu Netflix razem z CANAL+ online. To się opłaca! Masz już swój Netflix? Połącz łatwo i wygodnie swoje konto z ofertą CANAL+ i zyskaj dostęp do setek filmów i seriali na życzenie.
Jeszcze jeden wabik: Hugh Grant. „Na tym etapie kariery gram dziwolągów”, powiedział Grant podczas spotkania z publiką na festiwalu w Toronto – i rzeczywiście od pewnego czasu dość często wciela się w różne mroczne indywidua. „Zestarzałem się i zbrzydłem. Nikt już mi nie oferuje głównych ról”, dodał. Kokieteria kokieterią, lecz z pewnością zszokowani będą wszyscy ci, którzy kojarzą brytyjskiego aktora głównie z występów w komediach romantycznych, na czele z powszechnie uwielbianymi „Czterema weselami i pogrzebem” Mike’a Newella. Tym bardziej, że także tutaj roztacza swój firmowy czar, przy czym spod ujmującej powierzchowności stopniowo wyziera okrucieństwo. Wrażenie jest takie, jakby nasz dobry znajomy okazał się potworem.
Przeczytaj więcej o rolach Hugh Granta.
To dobry rok dla kina grozy. Na ekranach triumfy święcił „Kod zła” Osgooda Perkinsa, satanistyczny thriller z diabelsko sugestywnym Nicolasem Cage’em. Jedną z najważniejszych premier ze świata arthouse’u okazała się „Substancja” Coralie Fargeat, utrzymana w konwencji cielesnego horroru satyra na kult młodości, uhonorowana w Cannes nagrodą ze scenariusz. Maniacy produkcji spod znaku gore dostali „Terrifiera 3”, zaś fani horroru w wydaniu mainstreamowy – „Uśmiechnij się 2”, kontynuację przerażającego przeboju sprzed dwóch lat.
Przeczytaj więcej o „Kodzie zła”.
Już niebawem, 7 marca, na ekrany polskich wejdzie „The Monkey”, nowy film twórcy „Kodu zła”, zrealizowany na podstawie prozy Stephena Kinga.
Przeczytaj więcej o „Substancji”.
„Heretic” zdaje się wpisywać w dobrą passę gatunku. Film jak na razie zdobywa bardzo dobre recenzje. Chwalona jest przede wszystkim rola Granta. „Naprawdę ekscytująco jest patrzeć, jak Grant przemienia się w kogoś tak złowrogiego i bezkompromisowo kampowego”, pisze Leila Latif na łamach magazynu „Little White Lies”. Krytycy komplementują ponadto umiejętną grę z widzem. „Pierwsza połowa „Heretic” jest tak pięknie skonstruowana i zagrana, że nawet nie zauważycie, kiedy całość zmieni się w horror. Możecie być krok przed misjonarkami, ale tylko do pewnego stopnia”, pisze Mark Kennedy z „Associated Press”. Już niebawem swój werdykt będą mogli wydać także polscy widzowie. Gdzie obejrzeć „Heretic”? Film wejdzie na wielkie ekrany 22 listopada.
Ciekawostka: na końcu filmu znajdziemy informację, że do jego stworzenia nie użyto AI. Znak czasów? Jest to z pewnością również deklaracja ze strony pary twórców, wciąż wierzących w niepodrabialną wartość ludzkiej kreatywności.
Reżyseria: Scott Beck, Bryan Woods
Scenariusz: Scott Beck, Bryan Woods
Obsada: Hugh Grant, Sophie Thatcher, Chloe East
Dystrybucja w Polsce: Kino Świat