To już jest koniec – Bruce Willis, gwiazda „Szklanej pułapki”, „Pulp Fiction” i wielu, wielu innych filmów, ikona kina sensacyjnego i idol więcej niż jednego pokolenia, przeszedł na emeryturę. Przedwcześnie jak na aktora, bo przed siedemdziesiątką, z przyczyn zdrowotnych. U schyłku swojej kariery zagrał w szeregu niskobudżetowych produkcji gatunkowych, pośród których znalazła się m.in. trylogia o detektywie Knighcie. Ostatni film z Bruce'em Willisem to „Zabójca” w reżyserii Jessego Atlasa.
Przeczytaj o najlepszych rolach Bruce’a Willisa.
„Zabójca”, będący oficjalnie ostatnim filmem z Bruce'em Willisem, to thriller science fiction, rozgrywający się w niedalekiej przyszłości, w której możliwe jest przenoszenie umysłu z jednego ciała do drugiego. Jest to, rzecz jasna, tajna technologia – i używa się jej do tajnych zadań. Członkowie specjalnej jednostki przechwytują ciała wybranych osób i używają ich jako przykrywek doskonałych. Dowódcą jednostki jest niejaki Valmora, grany właśnie przez Bruce’a Willisa – obsadzonego w roli osoby doświadczonej, wpływowej, działającej za kulisami; trochę mentora, a trochę szarej eminencji.
Postać Bruce’a Willisa znajduje się na drugim planie. Pierwszy plan należy do Alex, której mąż, Sebastian, pracujący dla jednostki Valmory, zapadł w śpiączkę. Razem z nieustraszoną Alex wchodzimy do świata sekretnych rozgrywek i technologii, która komplikuje tradycyjne pojęcie tożsamości.
„Zabójca” jest pełnometrażowym debiutem Atlasa. Stanowi rozwinięcie jego krótkiego metrażu „Let Them Die Like Lovers”, nagrodzonego na festiwalach w Bostonie i Atlancie. Film Atlasa przywodzi na myśl wcześniejszego o parę lat „Possessora” Brandona Cronenberga – a także wiele innych dzieł reprezentujących fantastykę naukową, gatunek, który zajmuje się roztrząsaniem implikacji postępu.
Oglądaj film „Possessor” w PREMIERACH CANAL+ za 9.99 zł.
W Alex wciela się Nomzamo Mbatha, młoda aktorka o południowoafrykańskim pochodzeniu. Przedtem mogliśmy oglądać ją m.in. w „Księciu w Nowym Jorku 2”, w którym znalazła się w obsadzie razem z Eddiem Murphym. W „Zabójcy” przyszło jej pracować z innym weteranem kina. Zapytana w wywiadzie o występ w ostatnim filmie z Brucem Willisem, odpowiada entuzjastycznie o swoim ekranowym partnerze: „Jest dokładnie taką osobą, jaką wszyscy wyobrażaliśmy sobie, że jest. To było dla mnie niesamowite doświadczenie”.