Tenisowy ranking WTA bez tajemnic. O co chodzi z „obroną” punktów

Tenisowy ranking WTA bez tajemnic. O co chodzi z „obroną” punktów

23 February 2023

To już pewne. Iga Świątek jako dziewiąta zawodniczka w historii zaliczy pełny rok w roli numeru jeden w rankingu kobiecego tenisa. Polka w poprzednim sezonie wypracowała ogromną przewagę nad rywalkami. Na wynik trzeba jednak pracować ciągle. Jak zatem powstaje ranking WTA? Przekonajmy się!

Życie zawodowych tenisistów ma w sobie coś z życia muzyków. I jedni, i drudzy ruszają w trasy, przy czym te tenisowe (tzw. toury) są zdecydowanie dłuższe. Trwają przez prawie cały rok i odwiedzają korty na niemal wszystkich kontynentach. Organizacją touru zawodowych tenisistek zajmuje się WTA (Women’s Tennis Association). I to właśnie to stowarzyszenie prowadzi ranking, na podstawie którego wyłania się czołową setkę, pięćdziesiątkę, dziesiątkę, wreszcie – najlepszą obecnie tenisistkę na świecie. Tak się składa, że (stan na 23 lutego) jesteśmy w trakcie 47. tygodnia panowania Igi Świątek. Polka może być pewna, że utrzyma miano liderki rankingu WTA co najmniej do początku kwietnia. W ten sposób zamknie rok na tenisowym tronie. A co dalej? Jak powstaje ranking WTA i co trzeba zrobić, by utrzymywać się na jego szczycie?

JAK POWSTAJE RANKING WTA

Ranking WTA wylicza się na podstawie punktów zdobywanych przez zawodniczki w turniejach na przestrzeni ostatnich 52 tygodni. Klasyfikacja aktualizuje się co poniedziałek, stąd każda zdobycz ma określoną datę ważności – co najwyżej rok. Ranking uwzględnia wyniki w 16 turniejach. Cczywiście, można rozegrać ich więcej, ale do klasyfikacji wliczą się cztery turnieje Wielkiego Szlema, cztery obowiązkowe turnieje WTA rangi 1000 (Indian Wells, Miami, Madryt, Pekin), a także dwa najlepsze wyniki z nieobowiązkowych turniejów WTA 1000 i sześć najlepszych wyników z pozostałych turniejów (rangi 1000, 500, 250 czy 125). Istnieje także bonus w postaci 17. turnieju, wliczanego do rankingu dla ośmiu uczestniczek kończącego sezon WTA Finals.

Oczywiście, im bardziej prestiżowy turniej, tym więcej punktów do zdobycia – i do „obrony” w kolejnym roku. Triumf w turnieju wielkoszlemowym wzbogaca ranking aż o 2000 punktów (odpadnięcie w pierwszej czy drugiej rundzie zapewnia jedynie 10 i 70 punktów). Po tegorocznym Australian Open Iga Świątek była o 540 punktów „do tyłu” względem ubiegłego sezonu (zdobyła 240 punktów, ale straciła 780). Z kolei Magda Linette, która dotarła do półfinału imprezy w Melbourne, dopisała sobie „na czysto” 710 punktów. Dzięki temu poznanianka awansowała aż o 23 (!) pozycje. W rankingu tenisistek z 30 stycznia wskoczyła na 22. miejsce na świecie.

IGA ŚWIĄTEK PRZED TRUDNYM ZADANIEM. JAK OBRONIĆ PUNKTY?

Pierwsze półrocze 2022 roku należało do Igi Świątek. Triumfowała w Ad-Dausze i Rzymie (nieobowiązkowe turnieje WTA 1000 za 900 punktów), Indian Wells i Miami (obowiązkowe turnieje WTA 1000 za 1000 punktów), Stuttgarcie (WTA 500 za 470 punktów) i w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie (2000 punktów). Dzięki samym tym sześciu imprezom, zgarnęła kosmiczną liczbę 6270 punktów. Dość powiedzieć, że na koniec ubiegłego sezonu druga w rankingu WTA Ons Jabeur uzbierała ich łącznie 5055. Iga zaś skończyła rok z ponad dwa razy większą liczbą punktów (11085) niż Tunezyjka.

Z jednej strony pokazuje to skalę dominacji naszej tenisistki w zeszłorocznym tourze. Z drugiej – świadczy o ogromnym wyzwaniu, z jakim Polka zmierzy się w nadchodzących miesiącach. O tym, że jest do niego dobrze przygotowana, może świadczyć obrona tytułu w Ad-Dausze. Z perspektywy rankingu cieszy również, że Iga już poprawiła ubiegłoroczny wynik z Dubaju (wówczas przegrała w drugiej rundzie). Obydwa bliskowschodnie turnieje rotacyjnie wymieniają się bowiem rangą (w 2023 to Dubaj jest imprezą WTA 1000, a Ad-Dauha – WTA 500). Mecze Igi Świątek w Zjednoczonych Emiratach Arabskich można oglądać w CANAL+.

NIE TYLKO RANKING WTA. KTÓRA JEST IGA ŚWIĄTEK?

Istnieje także drugi ranking – Race to the WTA Finals. Za jego pomocą wyłania się uczestniczki turnieju wieńczącego zmagania w tourze (w tym roku impreza odbędzie się w chińskim Shenzen). Klasyfikacja ta uwzględnia jedynie wyniki osiągnięte w danym sezonie. To sprawia, że czołówka, szczególnie w pierwszych miesiącach roku, może różnić się od hierarchii znanej z rankingu WTA. Pod koniec sezonu obydwie klasyfikacje wyglądają jednak niemal identycznie – bo o bilecie do WTA Finals, tak jak w ogólnym rankingu, decyduje bilans 16 turniejów. W „wyścigu do Shenzen” Iga Świątek zajmuje aktualnie siódme miejsce, tuż za… Magdą Linette. Przewodzi Aryna Sabalenka, która niedawno wygrała turniej w Adelajdzie (WTA 500) oraz wielkoszlemowy Australian Open. Białorusinka wyrasta na najpoważniejszą rywalkę Igi w tym sezonie. Na szczęście Polka wciąż ma nad nią ponad 4000 punktów przewagi w rankingu. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by taka różnica utrzymała się także przez kolejne miesiące.

Przeczytaj więcej: czy w CANAL+ da się oglądać filmy i seriale online za darmo?

AUTOR: Grzegorz Kaczmarczyk (CANAL+)

Wszystkie artykuły na blogu CANAL+ piszemy z głowy. Ale czasem chcielibyśmy skorzystać z pomocy AI. Powiedz co o tym sądzisz i wypełnij krótką ankietę. Zajmie Ci to tylko 30 sekund!

Udostępnij