Kto zagra w europejskich pucharach w przyszłym sezonie? Legia Warszawa już może być tego pewna. Kolejni mogą do niej dołączyć w ten weekend.
Stal Mielec wygrała w tej rundzie tylko jeden mecz, a pod wodzą trenera Ivana Djurdjevicia nie odniosła jeszcze ani jednego zwycięstwa. Jeśli nie chce po pięciu latach pożegnać się z Ekstraklasą, to już ostatni dzwonek, by zacząć punktować lepiej. Na rozpoczęcie kolejki na jej teren przyjeżdża prowadzący w lidze Raków. Wygrana sprawiłaby, że zawodnicy Marka Papszuna na trzy kolejki przed końcem zapewniliby sobie udział w przyszłorocznych europejskich pucharach. Zostaliby tym samym drugim polskim zespołem pewnym europejskiej przepustki po Legii Warszawa, która w piątek zdobyła Puchar Polski po wygranej z Pogonią Szczecin. W ten weekend żaden z finalistów nie wybiegnie na boisku w meczu ligowym, kolejka będzie więc okrojona, a pauzują także ich rywale Widzew Łódź i Motor Lublin. Zaległości zostaną odrobione w połowie miesiąca.
Stal Mielec - Raków Częstochowa, sobota, 14:45, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Jeszcze niedawno całkiem realna wydawała się perspektywa, że Dolny Śląsk nie będzie miał w przyszłym sezonie ani jednego przedstawiciela w Ekstraklasie. Ostatnie dobre mecze Zagłębia Lubin sprawiły, że ten zespół jest już bliski ocalenia. Matematycznie wciąż nie może się jednak czuć bezpieczny, bo na cztery kolejki przed końcem ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. We Wrocławiu marzą, by być w takim położeniu. Ostatnie dwie porażki zepchnęły jednak Śląsk ponownie na ostatnie miejsce. Jeszcze nie wszystko stracone, ale jeśli nie udałoby się pokonać Miedziowych, w tych okolicznościach bolałoby to wrocławian podwójnie.
Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin, sobota, 17:30, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Lech Poznań na wyjazdach potyka się na tyle często, że kosztowało go to wiosną pozycję lidera. U siebie przy Bułgarskiej jest jednak niemal niezawodny. W ten weekend zawodnicy Nielsa Frederiksena będą więc murowanymi faworytami starcia z Puszczą Niepołomice, która znajduje się w strefie spadkowej, a ostatnio w dramatycznych okolicznościach roztrwoniła dwubramkową przewagę nad Pogonią Szczecin i nie zdobyła nawet punktów. Każdy inny wynik niż przekonujące zwycięstwo Kolejorza byłby sensacją. Jesienią górą była Puszcza, co trzeba było uznać za wielką niespodziankę. Lech na wyjazdach i Puszcza u siebie to jednak zupełnie różne zespoły.
Lech Poznań - Puszcza Niepołomice, sobota, 20:15, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Zawodnicy Lechii Gdańsk prezentują wiosną dobrą formę, która pozwoliła im ostatnio wyjść ze strefy spadkowej i zyskać nad nią trzy punkty przewagi. Kończący się tydzień przyniósł jednak dla beniaminka hiobowe wieści. Komisja Licencyjna nie przyznała klubowi z Gdańska prawa do gry w Ekstraklasie w kolejnym sezonie. Jeśli odwołanie nie zostanie rozpatrzone pozytywnie, niezależnie od sytuacji na boisku klub z Pomorza pożegna się z Ekstraklasą. W Gdańsku liczą na pewno, że zarówno na murawie, jak i w gabinetach wszystko uda się na czas poukładać, ale takie zamieszanie nie ułatwia piłkarzom skupienia się na walce o utrzymanie.
Cracovia - Lechia Gdańsk, niedziela, 14:45, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Po dwóch porażkach z rzędu, mimo wychodzenia na prowadzenie, Jagiellonia Białystok przestała uczestniczyć w wyścigu o obronę mistrzostwa Polski. Niespodziewanie jednak musi jeszcze zebrać się do lotu i przypilnować trzeciego miejsca w lidze, ostatniego dającego grę w europejskich pucharach. Czwarta Pogoń Szczecin traci do zespołu z Podlasia już tylko dwa punkty. Skoro gracze Roberta Kolendowicza już wiedzą, że Puchar Polski nie okaże się dla nich przepustką do Europy, zrzucenie Jagiellonii z podium to ich ostatnia szansa na międzynarodowe występy w przyszłym sezonie. Adrian Siemieniec i jego ludzie muszą się więc mieć na baczności.
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze, niedziela, 17:30, CANAL+SPORT3 i serwis streamingowy CANAL+
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.