Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Ser Ponadpletnik miał szansę, aby wyleczyć dręczące go swędzenie, ale wolał, aby czarnoksiężnik zużył swoją magię nie na jego zakażone prącie, lecz na jego miecz. Ser Częstokloc to człowiek wielkiego męstwa i słabego zwieracza, z powodu którego regularnie musi biegać w krzaki, nawet w środku bitwy, a czasem nawet zdarza mu się, używając frazeologizmu w sposób dosłowny, obsrać zbroję. Z kolei ser Izydor był niegdyś anielskolicym wojakiem, ale w wyniku pechowej przygody z kurtyzaną i niewłaściwego użycia czarodziejskiego eliksiru został przeklęty niewyjściowym ryjem. I to właśnie oni – nasi szlachetni protagoniści. Ich misję będzie uratować księżniczkę z łap Srarumuna, czarnoksiężnika o przeszłości świniopasa, który wygrał białogłowę w karty od jej ojca. Po drodze – a będzie ona długa i kręta – czeka ich spotkanie z kolejnymi fantastycznymi stworzeniami: leszym, bożątkiem, krakenem… Przepraszam, srakenem. Zawitają też do Las Biedas. A to, co dzieje się w Las Biedas, zostaje w Las Biedas. Macie ochotę na przygodę? I gdzie obejrzeć „Rycerzy Doliny Rozdupy”? Wszystkie sześć odcinków animowanego serialu dostępne jest już w serwisie streamingowym CANAL+.
Oglądaj „Rycerzy Doliny Rozdupy”.
Przeczytaj o najlepszych polskich serialach komediowych.
„Rycerze Doliny Rozdupy” wyglądają tak, jakby grupa ziomeczków z osiedla zasiadła do sesji staroszkolnego, papierowego RPG-a, ale rozgrywka co krok wykolejała się w stronę wygłupu, i to takiego z najgrubszego z grubych. Fekalno-weneryczne dowcipasy, wszechobecność fallicznych motywów. A to wszystko w konwencji z premedytacją niechlujnej animacji wycinankowej. Koneserzy od razu rozpoznają ten styl: to najnowsze dzieło Bartosza Walaszka, stanowiące spin-off jego wcześniejszej kreskówki, zatytułowanej „Blok ekipa”, której bohaterowie oglądali w telewizji właśnie perypetie naszych nieugiętych rycerzy. Gdzie obejrzeć „Rycerzy Doliny Rozdupy”? Skandalizujący serial jest już w całości dostępny w serwisie CANAL+.
Bartosz Walaszek, rocznik 1977, jest osobną postacią polskiej kultury, choć dla wielu z kulturą nie ma nic wspólnego. Jako reżyser zadebiutował w pełnym metrażu „Bułgarskim pościkkiem”, dziełem kultowym pośród tych, którzy chodzili do gimnazjum u zarania nowego millenium. Z czasem wyspecjalizował się w kreskówkach – zrealizował na tym polu m.in. „Egzorcystę”, „Generała Italię” oraz, chyba najbardziej kojarzonego, „Kapitana Bombę”. Oprócz tego udzielał się także muzycznie jako jedna druga duetu Bracia Figo Fagot, uprawiającego parodystycznie potraktowane disco polo. Parodia, zgrywa, hardkorowa beka – oto właśnie specjalności Walaszka. Za autorski brand żartu jest przez jednym propsonowany, zaś przez innych ignorowany jako twórca, no cóż, kompletnie niepoważny i permanentnie niedojrzały.
„Twórczość Bartosza Walaszka to szeroki i oryginalny obszar. Wielu ludzi dobrze go zna, jeszcze więcej kojarzy, a równocześnie mało kto próbuje przyjrzeć mu się na poważnie. Z pewnością jest to pochodna takiej, a nie innej formy wyrazu. Myślę jednak, że czasem warto spróbować wyczytać w tej orgii przekleństw, niewyszukanych żartów i absurdu ukryte głębiej komunikaty” – tak pisze Konrad Myszkowski w swoim eseju opublikowanym na łamach magazynu „Adeste”, zajmującego się przede wszystkim, jak czytamy, promocją jakościowej debaty o Kościele. Czy w „Rycerzach Doliny Rozdupy” również znajdziemy ukryte głębiej komunikaty? Czy na przykład powracające w serialu żarty z chłopstwa – pogarda dla świniopasa Sarumuna czy to, że z dwojga złego lepiej jest zostać zmienionym w gówno niż w chłopa – nie rezonuje ze tzw. zwrotem ludowym w polskiej kulturze? I czy sama formuła serialu nie jest tak radykalnie wyprana z artyzmu, że jest w tym coś wręcz artystowskiego, punkrockowego, dadaistycznego? Czy gdyby kreskówkę podpisał jakiś enfant terrible z kręgu amerykańskiego indie, na przykład Gregg Araki czy Harmony Korine, mówiono by o brawurowej prowokacji, środkowym palcu pokazanym arbitrom dobrego smaku? Tyle pytań i niewiele odpowiedzi. Pewnym jest to, że Walaszek znowu docisnął gaz do dechy i dostarczył porcji ubawu wszystkim tym, którzy parskają ze śmiechu przy żartach w rodzaju: „Te rzygi śmierdzą jak gówno”. I zrealizował przy tym najlepszy polski serial fantasy od czasu „Wiedźmina” Marka Brodzkiego. Co nie wcale jest takim wielkim osiągnięciem. Cytując „Kapitana Bombę”: „To mały krok dla człowieka, ale dla karła normalny”.
Gdzie obejrzeć „Rycerzy Doliny Rozdupy”? Wszystkie sześć odcinków jest już dostępne w serwisie CANAL+.
Oglądaj „Rycerzy Doliny Rozdupy”.
Przeczytaj o najlepszych filmach fantastycznych.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.