Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Premiera filmu o słynnym stygmatyku miała miejsce na 79. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Włosko-niemiecki biograficzny dramat religijny, choć uznany za interesujący, spotkał się ze średnim odbiorem, a postrzegany przez pryzmat wiary - wręcz negatywnym. To nie jest film biograficzny sensu stricte. Nie jest to również “Zły porucznik”, ale także nie tradycyjny żywot świętego, do jakich przyzwyczaili nas twórcy filmów religijnych. To film z potrzeby serca, duchowych związków z głównym bohaterem, który reżyserowi kojarzył się z ukochanym dziadkiem, opowieść o wielkim człowieku, lecz niepozbawionym własnych słabości, skupiająca się na początku jego drogi. Rolę tę zdecydowanie udźwignął wszechstronny Shia LaBeouf, który swoją drogą za udział w filmie nie wziął wynagrodzenia, ba – za jego sprawą w czasie produkcji przeszedł na katolicyzm. Poznaj jej szczegóły, twórców, przeczytaj recenzję i sprawdź, gdzie obejrzeć film “Ojciec Pio".
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Akcja filmu "Ojciec Pio" rozgrywa się w 1920 r. Włoscy żołnierze wracają z wojny do swych biednych wiosek. Po kilku latach spędzonych wraz z rodziną w Pietrelcinie Ojciec Pio dociera do San Giovanni Rotondo. Choremu zakonnikowi objawia się szatan, jawiący się jako źródło wszelkiego zła, również polityczno-społecznych problemów miasteczka. W czasie nabożeństw i spowiedzi ojciec Pio poznaje cierpienia jego ubogich mieszkańców. Borykają się oni bowiem nie tylko ze skutkami wojny, ale i rządami możnych, skorumpowanych ziemskich właścicieli. Pierwsze wolne wybory w kraju mogą pociągnąć za sobą rewolucję. Ojciec Pio musi znaleźć w sobie siłę, by powstrzymać rozlew krwi i poprowadzić wierzących do wolności...
Żeby w pełni pojąć film “Ojciec Pio”, istotna jest znajomość background’u. Dla Ferrary jest to opowieść dość osobista, która wiąże się zarówno z jego duchową przemianą, jak i życiowymi zmianami Shii LaBeoufa i Asii Argento. Reżyser nakręcił ten film w ważnym momencie swojego życia, kiedy po 44-ech latach uzależnienia od alkoholu i narkotyków, udało mu się zerwać z nałogami. Wybór Shii do tytułowej roli także nie jest dziełem przypadku. Jak mówił Ferrara w jednym z wywiadów: "Wiedziałem, kiedy rozmawiałem z nim po raz pierwszy i powiedział mi, co się z nim dzieje. Przechodził dokładnie przez to samo, co Pio".
Film “Ojciec Pio” nie przestawia historii żywota świętego sensu stricte. Ferrara skupił się bowiem na jego określonym wycinku. Zakonnika poznajemy być może w najtrudniejszym momencie jego życia. Jego posługa staje się tłem dla wzburzonych nastrojów społecznych przed pierwszymi wolnymi wyborami w kraju. W poranionym wojną narodzie czuć ducha rewolucji. Buntują się wyzyskiwani chłopi, opierają możni właściciele ziemscy, trzęsący do tej pory okolicą. Ale i duszą Ojca Pio targa niepokój. Wydarzenia w miasteczku przeplatają się z mszami, te zaś z koszmarnymi wizjami, sennymi majakami duchownego, co sprawia, że bierzemy udział w intrygującym, hipnotyzującym, a co najważniejsze - nieprzeciągniętym widowisku.
Wybór, znanego chyba najbardziej z roli Sama Witwicky’ego w serii filmów “Transformers”, aktora do roli zakonnika nie spodobał się sporej rzeszy publiczności. Jego udział w produkcji poprzedzało kilkuletnie pasmo skandali i zarzutów o niepanowanie nad agresją oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się, wywołanych nadużywaniem alkoholu. Shia LaBeouf w pewnym momencie doszedł do ściany, rozważając nawet samobójstwo. Aktor wziął się jednak w garść, biorąc winy na klatę. Zrobił przerwę od grania, rozpoczął terapię i odwyk, a żeby było ciekawiej – w trakcie przygotowań do filmu - przeszedł duchową przemianę, przyznając, że wiara odmieniła jego życie. Do roli głównej w filmie “Ojciec Pio” przygotowywał się bardzo gorliwie. I praca ta zdecydowanie się opłaciła.
Ojciec Pio Shii LaBeoufa to postać niejednoznaczna, czuła na ludzką krzywdę, dodająca ludziom nadziei i odwagi, lecz jednocześnie targana wątpliwościami, przepełniona wewnętrznym niepokojem. Aktor przedstawia mnicha jako człowieka targanego sprzecznościami – między pewnością swojej wiary a momentami jej utraty, między świętością a grzechem. To kreacja niezwykle ludzka, ukazująca świętego przede wszystkim jako człowieka z krwi i kości. I ja mu w tym habicie po prostu wierzę.
W filmie “Ojciec Pio”, jak to u Abla Ferrary, elementy te tworzą sugestywny, niemal hipnotyczny klimat. Niezwykła muzyka Joego Dalii wprowadza nas w stan kontemplacji i niepokoju, podkreślając duchowe rozdarcie tytułowego bohatera. Niezwykłe zdjęcia Alessandro Abate operują kontrastami: pozbawione nasycenia, zimne szarości, biele, brązy i czernie przeplatają się ze sobą, tworząc obraz jakby zanurzony w mroku, oświetlany jedynie pełgającym światłem świec. Często pojawiają się prześwietlenia i intensywne kontrasty barwne, co wzmacnia symbolikę filmu – nocą nadchodzą koszmary, dusza (nie tylko duchownego) zmaga się z pokusami i wątpliwościami.
Kamera stawia na długie, płynnie ruchy, podążając jakby za myślami postaci, serwując nam często ujęcia z ręki, co sprawia, że widz staje się uczestnikiem wydarzeń, nie jedynie ich biernym obserwatorem. Wizje i modlitwy Ojca Pio ukazane są w zamazanych, ciepłych brązach, w niepokojącym świetle świec, co dodatkowo podkreśla mistyczny wymiar historii. Ten film to nie typowy "żywot świętego" w klasycznym sensie – Ferrara unika patosu, dydaktyzmu, moralizatorstwa, skupiając się na ciemniejszych odcieniach duchowości, pokazując człowieka rozdartego między wiarą a cierpieniem.
Film “Ojciec Pio” Abla Ferrary to dzieło szalenie osobiste, stroniące od oczywistości. Zamiast klasycznej hagiografii dostajemy portret człowieka zanurzonego w duchowych rozterkach i zmaganiach z własnymi słabościami. To hipnotyzujące, sugestywne widowisko, w którym opowieść o świętym splata się z historią o ludzkim cierpieniu, duchowej przemianie, lecz przede wszystkim o nieustannej walce o zachowanie wiary.
Oglądaj w PREMIERACH CANAL+: “Ojciec Pio”
Oryginalny tytuł: Padre Pio
Gatunek: film biograficzny, dramat, film religijny
Produkcja: Włochy, Niemcy 2022
Czas trwania: 1 godz. 44 min.
Scenariusz: Abel Ferrara, Maurizio Braucci ("Gomorra", “Martin Eden”, “Ciemne dusze”, “Pasolini”)
Reżyseria: Abel Ferrara (“Maria”, “Hotel New Rose”, “Zamach”, “Zły porucznik”, “Pasolini”)
Obsada:
Zdjęcia: Alessandro Abate (“Martin Eden”, “Pandemia”, “Billy”, “Napoli Napoli Napoli”)
Muzyka: Joe Delia (“Tommaso”, “Porywacze ciał”, “Król Nowego Jorku”, “Pogrzeb”, “Zły porucznik”, “Uzależnienie”, “Życie Carlita - Początek”)
Produkcja została nagrodzona za zdjęcia Alessandro Abate na Mammoth Film Festival. Zdobyła również nominację do nagrody na Lisbon Film Festival (LEFFEST) w kategorii “najlepszy film”.
Pięć lat wcześniej Ferrara nakręcił dokument o Ojcu Pio, który stał się bazą do scenariusza fabularnej produkcji. W trakcie jednej z konferencji prasowych współscenarzysta filmu “Ojciec Pio”, Maurizio Braucci, informował, że twórcy bardzo starannie podeszli do tego projektu: "Jest (...) dokument o przeprowadzonych badaniach, z Ablem Ferrarą przeszliśmy przez wszystkie terytoria, na których był obecny Ojciec Pio, a przede wszystkim kwestia masakry, która nie była znana większości ludzi. Abel zawsze chciał umieścić te dwa zjawiska obok siebie: "narodziny" świętego i upadek propozycji socjalistycznej, a więc zbiorowej”.
Według Abla Ferrary to Willem Dafoe zasugerował obsadzenie w roli głównej Shii LaBeoufa. Mimo namów reżysera, aktor chciał zagrać “bez maski”, w pewnym momencie traktując już film bardzo osobiście, i zrezygnował z włoskiego akcentu. Korygował scenariusz ze swoim duchowym doradcą, zakonnikiem Alexandrem Rodriguezem, który również pojawił się w filmie. To od niego Shia nauczył się również odprawiać mszę po łacinie.
Zdjęcia do produkcji kręcono listopadzie i grudniu 2021 r. w Puglii, we Włoszech, a dokładniej w San Marco la Catola, Pulsano Abbey oraz Monte Sant'Angelo, w większości miejscach związanych z życiem zakonnika. W klasztorze kapucynów w San Marco la Catola Shia LaBeouf spał w sypialni, w której niegdyś nocował Ojciec Pio.
Włoski dubbing do filmu powstał przy użyciu sztucznej inteligencji.
Oglądaj w PREMIERACH CANAL+: “Ojciec Pio”
Mogą Ci się spodobać najlepsze filmy o Ojcu Pio
Poznaj najgłośniejsze filmy o księżach
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy biograficzne
Mogą Cię zainteresować filmy religijne dla dzieci i młodzieży
Przypomnij sobie filmy o Bogu, których trudno nie kojarzyć
Sprawdź najlepsze filmy o Jezusie
Mogą Ci się spodobać najlepsze filmy religijne oparte na faktach
Może Ci się spodobać film “Pasja cz. 1” w reżyserii Michaela Offera
Dowiedz się więcej o filmie “Konklawe”
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.