Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Lata 80. to jeden z najcieplej wspominanych i najchętniej przywoływanych okresów w historii kina. O nieustającym sentymencie do tej dekady świadczy chociażby sukces serialu „Stranger Things” czy innych produkcji, które wskrzeszają ówczesne konwencje i mody. O sile ejtisowego kina świadczy również to, jak wiele filmów z tamtego okresu uchodzi obecnie za żelazne klasyki. Sprawdźcie, jakie są najlepsze filmy lat 80.!
Tak jak lata 70. były czasem kina artystycznego, ambitnego, ryzykownego i nieraz ponurego w wymowie, co stanowiło pokłosie niewesołych globalnych nastrojów, tak lata 80. stały się dekadą kina gatunkowego, służącego rozrywce i eskapizmowi. Nieprzypadkowo właśnie wtedy powstało tyle ważnych tytułów dla filmowej fantastyki. Nie znaczy to jednak, że okres ten nie przyniósł dzieł nieco bardziej wyrafinowanych i reprezentujących cięższy kaliber tematyczny. Przeczytajcie o najlepszych filmach lat 80.!
Przeczytaj o najbardziej kultowych filmach lat 2000.
Przeczytaj o polskich filmach lat 80.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Andrzej Żuławski był jednym z najbardziej drapieżnych reżyserów w historii – nie tylko w skali kina polskiego, ale i światowego. „Opętanie”, zrealizowane w Berlinie ery zimnej wojny, jest jednym z jego najbardziej ekstremalnych dzieł. Zainspirowane rozpadem małżeństwa Żuławskiego z Małgorzatą Braunek, opowiada fantasmagoryczną historię kobiety, która ucieka od męża w ramiona oślizgłego potwora. Scena, w której odtwórczyni głównej roli, Isabelle Adjani, doznaje epileptycznego ataku w metrze, była wielokrotnie cytowana – m.in. przez Gaspara Noégo i zespół Massive Attack. Ten arthouse’owy horror jest jednym z najlepszych filmów lat 80.
David Lynch – urodzony ekscentryk, który zadebiutował surrealistyczną „Głową do wycierania”, aby później skręcić w stronę kina mainstreamowego, z triumfalnym skutkiem w „Człowieku słoniu” i ze skutkiem katastrofalnym w „Diunie” – tutaj pogodził swoją radykalną wyobraźnię z popularną formułą gatunkową. „Blue Velvet” jest thrillerem, lecz przy tym thrillerem na wskroś lynchowskim: łączącym sentymentalizm z perwersją, a banał z makabrą; przypominającym sen, nawet jeśli rozgrywa się na jawie. Historia zaczyna się od ucha znalezionego w trawie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi na samo dno króliczej nory, do mrocznego podbrzusza na pozór sielskiego miasteczka.
Oglądaj „Blue Velvet” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Film Terry’ego Gilliama wszedł na ekrany w roku 1985 – co jest o tyle ciekawe i znaczące, że stanowi wariację na temat „Roku 1984” George’a Orwella, klasyki powieści dystopijnej. Bohaterem „Brazil” jest podrzędny urzędnik żyjący w zbiurokratyzowanym i dysfunkcjonalnym świecie, który ucieka od szarej rzeczywistości w heroiczne fantazje. Innym literackim odnośnikiem jest tutaj Franz Kafka. Całość jest, jak to u Gilliama, cyrkowo rozbuchana, ale przy tym wręcz nieznośnie fatalistyczna, w sposób godny i Orwella, i Kafki.
Kolejna, po „Brazil”, ejtisowa wizja dystopii, niewiele mniej ponura i jeszcze bardziej ikoniczna. Los Angeles przyszłości jest przytłaczającym molochem, od szczytów siedzib korporacji, przypominających starożytne zigguraty, aż po mroczne zaułki, zaludnione przez różnego rodzaju wyrzutków. Właśnie w tym mieście zawodowy łowca androidów szuka grupki niebezpiecznych zbiegów. Chociaż film Ridleya Scotta czerpie fabułę z pochodzącej jeszcze z lat 60. powieści Philipa K. Dicka, to w swojej dekadenckiej wizji bliski jest współczesnej mu literaturze cyberpunkowej. „Łowca androidów” miał też wpływ na późniejsze dzieła z tego nurtu, w tym bestsellerową grę „Cyberpunk 2077”.
Chłopiec pedałujący na dziecinnym rowerku po wykładzinie o skomplikowanym wzorze; kobieta, która wrzeszczy na widok siekiery przebijającej się przez drzwi; wyszczerzona twarz obłąkańca rozglądającego się za swoją ofiarą; staroświecka winda, z której wylewa się spieniona fala krwi. Można zgadywać po jednym kadrze – film Stanleya Kubricka jest pełen obrazów, które trwale zapisały się w popkulturze. Zrealizowany w oparciu o powieść Stephena Kinga, jest jednym z najsłynniejszych horrorów w historii kina: o mistrzowsko wyważonych proporcjach atmosfery i szoku; tajemniczym i wciąż podatnym na przeróżne interpretacje.
Oglądaj „Lśnienie” w serwisie PREMIERY CANAL+.
„W tym kraju najpierw musisz zdobyć pieniądze. Potem, kiedy zdobędziesz pieniądze, zdobędziesz władzę. Potem, kiedy zdobędziesz władzę, wtedy zdobędziesz kobiety”. Film Briana De Palmy, nominalnie stanowiący remake obrazu Howarda Hawksa z 1932 roku, jest skrajnie dosadną satyrą na Stany Zjednoczone ery Ronalda Reagana – na ich rozszalały konsumpcjonizm oraz kult kariery. Ówczesny zeitgeist odbija się w historii kubańskiego imigranta (w tej roli szarżujący bez opamiętania Al Pacino), który mozolnie wspina się na szczyt gangsterskiego świata, aby ostatecznie z niego spaść – oszalały od kokainy, do ostatniej kropli krwi próbujący odwrócić kolej losu.
Oglądaj „Człowieka z blizną” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Cyborg à rebours – mechaniczny szkielet obleczony dla niepoznaki w ludzkie tkanki. Wysłany z postapokaliptycznej przyszłości w przeszłość, aby zabić matkę nienarodzonego jeszcze przywódcy rebelii przeciwko zbrodniczej SI. Jakkolwiek niedorzecznie by to brzmiało, fabuła „Terminatora” stała się popkulturowym mitem, znanym wszystkim ludziom wychowanym w świetle dużych i małych ekranów. A to wszystko dzięki reżyserskiej maestrii młodego Jamesa Camerona, któremu udało się przekuć pulpowy materiał w mroczne i intensywne widowisko science fiction – i to przy dość skromnym budżecie.
Oglądaj „Terminatora” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Archeolog, który nie jest cherlakiem w okularach, tylko awanturnikiem w kowbojskim kapeluszu i z pejczem w ręku. Wyścig po zaginioną Arkę Przymierza, w którym biorą udział naziści, chcący wykorzystać judaistyczny artefakt jako broń. Nieprzerwany ciąg scen akcji, jednej bardziej widowiskowej od drugiej. W „Poszukiwaczach zaginionej Arki” Steven Spielberg zaoferował przygodowe widowisko w starym hollywoodzkim stylu, tyle że na dopalaczach i sterydach. Film dał początek wciąż kontynuowanej serii o Indianie Jonesie i położył podwaliny pod współczesne kino rozrywkowe.
Oglądaj „Poszukiwaczy zaginionej Arki” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Historia wybitnego kompozytora, opowiedziana przez jego mniej utalentowanego rywala. Wolfgang Amadeusz Mozart, nazywany pieszczotliwie „Wolfiem”, w oczach wiecznie nabzdyczonego Antonia Salieriego jawi się jako prostak, idiota i utracjusz, którego Bóg obdarzył wręcz nadnaturalnym talentem w ramach jakiegoś kosmicznego, zrozumiałego tylko dla niego żartu. Komediodramat Miloša Formana jest przewrotnym apokryfem, przypowieścią o ironii losu oraz wystawną fantazją o XVIII-wiecznym Wiedniu. Film okazał się zarazem komercyjnym i artystycznym sukcesem – miarą tego drugiego było osiem statuetek Oscara.
Historia przyjaźni między gwiezdnym przybyszem a chłopcem z przedmieść, obfitująca w sceny zachwytu i wzruszeń. Lat 80. były dekadą triumfu Spielberga, a „E.T.” to jego najważniejsze dokonanie z tego okresu – spełniona realizacja wizji kina jako magicznego wehikułu, pozwalającego na fantastyczne podróże zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Dziewięć nominacji do Oscara, z których cztery zmieniły się w statuetki, wiele innych wyróżnień, a ponadto niegasnąca sława ponadczasowego klasyka. „E.T.” to bez wątpienia jeden z najlepszych filmów lat 80.
Oglądaj „E.T.” w serwisie PREMIERY CANAL+.
1. „E.T.” (1982, reż. Steven Spielberg)
2. „Amadeusz” (1984, reż. Miloš Forman)
3. „Poszukiwacze zaginionej Arki” (1981, reż. Steven Spielberg)
4. „Terminator” (1984, reż. James Cameron)
5. „Człowiek z blizną” (1983, reż. Brian De Palma)
6. „Lśnienie” (1980, reż. Stanley Kubrick)
7. „Łowca androidów” (1982, reż. Ridley Scott)
8. „Brazil” (1985, reż. Terry Gilliam)
9. „Blue Velvet” (1986, reż. David Lynch)
10. „Opętanie” (1981, reż. Andrzej Żuławski)
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.