Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Ireneusz Grzyb, producent, scenograf, scenarzysta, reżyser, aktor, montażysta (kolejność całkowicie przypadkowa) w jednym z najbardziej oszczędnych w środkach współczesnych polskich filmów funduje widzom prawdziwy tygiel emocjonalny. Oto szalenie niepokojący, psychologiczny thriller, który trzyma w napięciu aż do ostatnich klatek, a przy okazji - przykład doskonałego kina czworga aktorów ze świetną rolą m.in. Tomasza Schuchardta. Czteroosobową rodzinę zaczyna dławić niewyjaśnione zło. Zło, które wdziera się do ich spokojnego życia powoli, po cichu, pod osłoną nocy, rodząc strach, rujnując bezpieczeństwo, potęgując bezsilność i paranoję. “Dla waszego dobra” - gdzie obejrzeć film? Zapraszam do lektury.
Dawno nie powstał tak ciekawy, oszczędny w środkach polski thriller jak “Dla waszego dobra”. Gdzie obejrzeć najnowszy film z Tomaszem Schuchardtem? Od piątku 7 marca film wyświetlany będzie w naszych kinach.
Z dnia na dzień - jak się zdaje - spokojne, dobre życie domowników zamienia się w koszmar. Zaś policja rozkłada ręce.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Każdemu z nas dom jawi się jako miejsce, do którego przede wszystkim chcemy wracać i w którym czujemy się bezpiecznie. Tymczasem z TEGO domu bije niewiarygodny spokój, a może raczej chłód? Porządek, wojskowy dryl, zero emocji, zero podniesionych głosów (a w tym wszystkim dwójka dorastających dzieci), generalnie zero decybeli, pies (którego zwłoki odkrywa za oknem kobieta) był zapewne jedynym członkiem rodziny, który wydawał z siebie jakiekolwiek odgłosy. Jedynym, co w domu krzyczy, jest dojmująca, wszechobecna cisza. Po śmierci pupila następuje cała seria niewyjaśnionych, niepokojących wydarzeń, do których dochodzi nocą. Pod jej osłoną do domu wkracza zło, które czai się gdzieś w kącie.
Fantasy? Raczej nie, to niebezpieczeństwo zdaje się być bardzo przyziemne, namacalne. Ultranowoczesny dom-twierdza zawiódł. Największą zgrozę budzi bowiem fakt, że do domu wdziera się ktoś nieproszony, obcy, sprawiając, że bezpieczny, ukochany dom staje się więzieniem. Z dnia na dzień - jak się zdaje - spokojne, dobre życie domowników zamienia się w koszmar. Zaś bezradna policja rozkłada ręce...
Twórcy najpierw prowadzą nas w ślad za jedną z głównych bohaterek, lecz potem perspektywa nieco się zmienia. Baczniej obserwujemy sam dom, w którym w uszy bije cisza. Dom, w którym nie uświadczysz ani drobinki kurzu, ani plamki, ani ryski na szklanej, lśniącej, wypolerowanej fasadzie...
Szafujący regułami, czujny, chcący udawać i udowodnić światu, że niepokojące wydarzenia nie robią na nim i reszcie domowników wrażenia ojciec rodziny sprawia wrażenie, jakby oszalał i coraz bardziej pogrąża się w tym szaleństwie. Nic mu nie umknie, a zasad wciąż mu mało. Dzieciaki nie mają dzieciństwa, izoluje ich od świata i ludzi. Żona zdaje się mieć syndrom sztokholmski. Możemy zaobserwować lekki rozdźwięk rodzicielski. Ona zalękniona, bardzo boi się o wszystkich, on zaś za wszelką cenę chce udowodnić sprawcy, że się wcale się go nie boją. Zero uczuć, tłumienie emocji, wyczuć można jedynie lęk. No a dzieci? One po prostu chcą oddychać. Tymczasem on każe im jeszcze mocniej zacisnąć zęby. Co więcej, uważa, że to ich wspólna decyzja (sic!).
Generalnie brak w filmie zbędnych elementów. O rodzinie niewiele wiadomo, bo tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. Ascetyczny wystrój (scenografia) potęgująca wrażenie sterylności - osobne łóżka małżonków, rękawiczki ochronne na dłoniach podczas porannego parzenia kawy, dzieci słuchające muzyki jedynie na słuchawkach... Ten zamierzony minimalizm każe nam zadawać pytania o to, czego nie ma. O to, czego nie widać.
Dość powiedzieć, że film powstał pod patronatem Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
strachu, o prawdziwym źle ukrytym za zamkniętymi drzwiami, o żabie gotującej się powoli.
O tym, że przemoc może mieć różne oblicza, o tym, że przemoc psychiczna niejednokrotnie może być gorsza niż fizyczna. “Dla waszego dobra” przywodzi na myśl film “Rój”, fabularny debiut Bartka Bali z 2023 r., z Erykiem Lubosem i Romą Gąsiorowską w rolach głównych, który udowadnia, że prawdziwe zło może wcale nie kryć się “na zewnątrz”. Jest w tym filmie parę złotych zdań, można by rzec takich bon motów à rebours, które sugerują rozwiązanie “zagadki”: “Udawajmy, że wszystko jest normalnie” (podczas, gdy zachowanie ojca sugeruje coś zupełnie przeciwnego) lub “Nie musisz się martwić. Wszystko się nagrywa”.
Brak zaufania i “mocniejsze zaciskanie pętli” rodzi bunt niebezpieczny w skutkach. Wzajemna podejrzliwość rzutuje na relacje, a totalna kontrola bardziej rujnuje poczucie bezpieczeństwa. Oto film, który udowadnia, jak łatwo ofiara może zmienić się w kata, patrz choćby wyżywająca się na dzieciakach matka, cisnąca je jeszcze mocniej niż ojciec.
Film budzi emocje, wywołuje napięcie, sprawia, że widzowi jest cały czas jakoś tak niewygodnie. Genialne studium strachu perfekcyjnie obnażające mechanizmy przemocy domowej.
Uwaga (!) - osobom wrażliwym zwłaszcza na krzywdę zwierząt nie polecam. Początek filmu będzie ciężki.
Dobrze skonstruowany polski thriller psychologiczny jest coraz częstszym zjawiskiem. W ciągu ostatnich kilku lat powstało ich całkiem sporo, w tym jeden, który miał szansę na Oscara. “Lincz”, “Pokłosie”, “Jestem mordercą”, “Fuga”, “Sala samobójców. Hejter”, “Ukryta sieć”, “Doppelgänger. Sobowtór” - to zacne grono właśnie powiększyło się o jedną produkcję 😊
Docenić należy bez wątpienia bardzo oryginalny pomysł na scenariusz. Film zrealizowany został z wielką dbałością o szczegóły, co od pierwszych klatek rzuca się w oczy. Dramatyczny nastrój buduje umiejętne operowanie dźwiękiem i ciszą. Na uwagę zasługują również naprawdę dobre kreacje aktorów grających nastoletnie dzieci – Lili Vasiny (którą możesz kojarzyć z “Udaru”) i Stefana Wójcika (wystąpił m.in. w “Szadzi”). A i, rzecz jasna, odtwórca roli głównej, jowialny z aparycji, Tomasz Schuchardt jest tu jakiś złowieszczy, niepokojący. Zdałam sobie sprawę, że idealnie nadaje się na rolę zimnego psychopaty, a w podobnym wcieleniu chyba jeszcze aktora nie widzieliśmy. Przywodzi na myśl Macieja Stuhra w “Szadzi” czy też Pawła Małaszyńskiego w “Nieobliczalnej”.
Gatunek: thriller psychologiczny
Produkcja: Polska
Premiera kinowa: 7.03.2025 r.
Czas trwania: 1 godz. 38 min.
Reżyseria: Ireneusz Grzyb (“Małe stłuczki”, “Druciki”, “Stwór”)
Scenariusz: Ireneusz Grzyb
Obsada: Tomasz Schuchardt (“Jedna dusza”, “Czarne stokrotki”, “Jesteś Bogiem”, “Demon”, “Ach śpij, kochanie”, “Wesele”, “Samiec Alfa”, “Kebab i horoskop”), Klara Williams (“Fuga”, “Sługi Boże”, “Mistrz”, “Jak pokochałam gangstera?”, “Czerwone maki”, “Zdrada”), Lila Vasina, Stefan Wójcik (“Szadź”), Michał Grzybowski (“Kruk”, “Pakt”, “Napad”, “Wiarołom”, “Teraz ja”, “Płynące wieżowce”)
Zdjęcia: Filip Dróżdż (“In Touch”, “Noc w przedszkolu”, “Pianoforte”, “Odległości”, “Jesteśmy idealni”)
Muzyka: Łukasz Korybalski (“Całe mnóstwo miłości”)
Dystrybucja: Dystrybucja Mówi Serwis
Produkcję nominowano do nagrody w Konkursie Perspektywy na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Wzięła również udział w walce o Orła Hollywoodzkiego (konkurs główny).
Dowiedz się więcej o najnowszej oryginalnej produkcji CANAL+ - mystery thrillerze w odcinkach “Czarne stokrotki”
Oglądaj w serwisie CANAL+: “Czarne stokrotki”
Poznaj TOP filmów psychologicznych
Mogą Cię zainteresować najlepsze thrillery psychologiczne Netflixa [TOP 15]
Oglądaj podobne produkcje:
Mogą Cię zainteresować inne kinowe premiery:
“Bridget Jones: Szalejąc za facetem”
“Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat”
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.