Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Być może film “Pajęczyna”, którego akcja wyraźnie nawiązuje do Halloween, odbiłby się szerszym echem, gdyby jego premiera nie została zaplanowana na (o, zgrozo) lipiec, w dodatku TEN lipiec, kiedy to “Barbie” walczyła na zasięgi z “Oppenheimerem”. Wszak w tej niesztampowej produkcji w klimacie mystery horroru wszystko się zgadza – i producenci znani z takich hitów jak: ”The Ring”, “The Grudge - Klątwa”, “Nieznajomi”, “Bates Motel”, “To”, “Strange Darling” czy “Randka w ciemno”, i przemyślany scenariusz, i kapitalnie dobrana obsada, i niepokojąca, przygotowana z niezwykłą pieczołowitością scenografia, niesamowite zdjęcia i dźwięk... Sprawdź, gdzie obejrzeć film “Pajęczyna”, poznaj jego twórców i przeczytaj recenzję.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Fabuła filmu "Pajęczyna" skupia się wokół historii pewnego 8-latka, Petera. Jego rodzina przeprowadza się do nowego domu. Tam każdej nocy chłopca budzą tajemnicze, niepokojące stuki, jęki i chroboty dochodzące zza ściany. Zirytowani rodzice zrzucają to na karb jego niezwykłej wrażliwości i bogatej wyobraźni. Lecz koszmar trwa. Chłopiec zaczyna słyszeć głos małej dziewczynki - początkowo przerażający, wkrótce staje się dla niego źródłem pocieszenia. Jedyną osobą, która przejmuje się stanem chłopca, jest nowa, zaangażowana nauczycielka...
Dawno nie widziałam tak dobrego, przemyślanego, niedosłownego horroru. Mocnych stron produkcji jest sporo.
Większość scen w filmie “Pajęczyna” odbywa się w zamkniętych przestrzeniach starego domu. Nad jego niezwykłym wystrojem czuwał nie tylko scenograf, Alan Gilmore, znany choćby z pracy przy produkcji filmów z serii “Harry Potter”, ale i dekoratorka wnętrz, Arta Tozzi oraz dyrektor artystyczny, Ivan Ranghelov.
Jak opowiadał w jednym z wywiadów Gilmore: “Sam (Bodin – przyp. red.) miał bardzo silną wizję tego, jak film powinien wyglądać. Współpracowaliśmy także z Chrisem Devlinem, scenarzystą, ale głównie z Samem. On jest bardzo “wizualny”. Rozumie światło, zwłaszcza w cieniu. (...) Przekręciliśmy wszystko o te dziwne dodatkowe 10 czy 15%. A potem oczywiście zacząłem karmić się tą energią, więc zacząłem proponować dziwne kolory, dziwne wzory. (...) Kiedy ogląda się film, wszędzie ukryte są kształty. Ośmiokąty. (...) osiem to liczba nóg pająka. (...) Wszystko kręci się wokół pająków. Chodzi o ten rodzaj motywu przewodniego tego filmu. Chcieliśmy, by świat był nieco odrealniony. Skala scenografii była większa, kolory były większe i dziwniejsze, wszystko było po prostu trochę dziwne. Musieliśmy uczynić go jeszcze bardziej dziwacznym i naprawdę podobała mi się ta podróż z Samem”.
W ten sposób powstała pieczołowicie skonstruowana przestrzeń balansująca między realizmem a surrealizmem, w której każdy detal ma swoją wagę. Jak mówił dalej Gilmore: “Nad tapetą w sypialni Petera, balonami, pracowałem tygodniami z Samem i Philipem Lozano. Pracowaliśmy (...) nad kolorami, tonem, projektem, teksturą. Ta tapeta opowiadała historię. Chodziło o Petera i jego fantazję o byciu w świecie, a przecież jest chłopcem uwięzionym w małym pokoju”.
Już na pierwszy rzut oka widać, że w scenografii storytelling odgrywał kluczową rolę. Jak tłumaczył scenograf: “Dużo z Samem rozmawialiśmy: "Opowiedz mi o Peterze, kiedy był dzieckiem. Opowiedz mi o rodzicach, kiedy byli małżeństwem. Skąd pochodzą?" A Sam na to: „Cóż, nie wiem, bo nie stworzyłem tej historii”. Powiedziałem: "Cóż, musisz ją teraz stworzyć, ponieważ muszę stworzyć świat, z którego pochodzą. Muszę wiedzieć, czy tata jest budowlańcem. Czy jest dobry w majsterkowaniu? Czy potrafi coś naprawić?". Więc dowiadujemy się o nim wszystkiego za pomocą narzędzi ręcznych i naprawiania rzeczy w domu. To on stworzył ukryty pokój, te dziwne małe drzwi, ten dziwny pokój, w którym mieszka siostra. Musieliśmy dowiedzieć się, dlaczego te rzeczy tam są? Jaka jest tu logika?”.
To, co uderza od pierwszego spojrzenia, to wrażenie, że wszystko jest jakby powiększone, zmaksymalizowane, zniekształcone, widziane oczyma dziecka, np. trochę za duże pomieszczenia, barwy i wzory trochę zbyt intensywne, wręcz nienaturalne, co tylko potęguje wrażenie niepokoju. Jak mówił dalej Gilmore: "Staraliśmy się oddać w pokoju Petera to, że jego matka wciąż matkuje mu jak dziecku, a on jest młodym chłopcem. Ma osiem lub dziewięć lat. Zaczyna stawać się (...) bardziej świadomy. Tak naprawdę zaczyna postrzegać świat w zupełnie inny sposób i dlatego zaczyna rozpoznawać dziwne odgłosy i dziwne wydarzenia, dziwne zachowanie swoich rodziców, ale mimo to jego rodzice wciąż traktują go jak małe dziecko, jak czterolatka. A jego sypialnia w pewnym sensie opowiada tę historię, w której zabawki, dywan, posłanie, wszystko bardziej pasuje do młodszego dziecka”.
... autorstwa francuskiego operatora, Philipa Lozano. Mimo przygaszonych barw i odcieni, sączącego się jedynie z niewielkiego okienka światła, kadry są szalenie plastyczne, wręcz malarskie, można powiedzieć nieco baśniowe. Klimat przywodzi na myśl “Opowieści z Narni”, tyle że za szafą dziecko nie uświadczy piękniejszego świata, który może być formą ucieczką.
Klimat jest - akcja osadzona została w małym miasteczku tuż przed Halloween, w tle pobrzmiewa historia zaginionej przed laty dziewczynki. Sporo dzieje się w sferze domysłów, wyobraźni, podświadomości... Film “Pajęczyna” to bowiem przykład horroru, który nie epatuje brutalnością, efektami specjalnymi ani tanim szokiem. Twórcy rezygnują z klasycznych jump scare’ów na rzecz powolnego, konsekwentnego budowania atmosfery grozy. Krew w żyłach mrozi tu cisza przerywana podejrzanymi dźwiękami – szelestem zza ściany, szeptami, które być może tylko się śnią, narastającym szumem. Dźwięki często zdają się nienaturalnie wyciszone, co potęguje wrażenie, że coś jest nie tak, choć nie wiadomo jeszcze dokładnie co.
Klaustrofobiczne kadry i szalenie plastyczne zdjęcia potęgują uczucie uwięzienia – ciasne, ciemne wnętrza starego domu, przygaszone barwy, brak światła i ciasno kadrowane ujęcia wywołują poczucie osaczenia i niepokoju. Choć film “Pajęczyna” nie obfituje w przerażające sceny, znalazło się i kilka takich, które co wrażliwszym, obdarzonym bujną wyobraźnią widzom mogą śnić się po nocach, niczym wychodząca ze studni dziewczyna z “Ringu”.
Do filmu “Pajęczyna” zaangażowano perfekcyjnie dobranych do swoich ról aktorów, co stanowi jeden z najmocniejszych punktów produkcji. Już sama aparycja Lizzy Caplan budzi niepokój, zwłaszcza oczy – jej spojrzenie, niemal nieprzeniknione, będące idealnym kontrapunktem dla roli matki skrywającej mroczne sekrety. Wykreowana przez nią postać umiejętnie balansuje na granicy troskliwej opiekunki i osoby emocjonalnie niestabilnej, histerycznej.
Charakteryzacja Antony’ego Starra dodatkowo pogłębia tę atmosferę grozy. Aktor, znany głównie z ról najemników czy byłych wojskowych tutaj prezentuje zupełnie inne, nieznane oblicze, wcielając się w postać ojca chłopca, osobę z pozoru spokojną, lecz obdarzoną złowrogim, niemal demonicznym wdziękiem. Jego gesty są mechaniczne, ton głosu niepokojąco jednostajny, a mimika zdradza coś, co każe nam podświadomie od niego stronić.
Oboje sprawiają wrażenie przerysowanych, sztucznych, tak perfekcyjnych, że aż nieprawdziwych.
Najjaśniejszą stroną filmu “Pajęczyna” jest jednak kilkuletni Woody Norman o aparycji małego Harry’ego Stylesa, piekielnie zdolny młody aktor, którego możesz kojarzyć m.in. z roli w filmie “C’mon C’mon” u boku Joaquina Phoenixa.
Kompletnie nie pojmuję faktu, że ten zachwycający, plastyczny, baśniowy wręcz mystery horror nie został należycie rozpromowany i doceniony, gdyż zgadza się tu w zasadzie wszystko.
Oglądaj w serwisie streamingowym CANAL+: “Pajęczyna”
Oryginalny tytuł: Cobweb
Gatunek: horror, psychologiczny thriller, mystery horror
Produkcja: Stany Zjednoczone 2023
Czas trwania: 1 godz. 28 min.
Scenariusz: Chris Thomas Devlin (“Teksańska masakra piłą mechaniczną”)
Reżyseria: Samuel Bodin (“Furie”, “Marianne”, “T.A.N.K.”, “Lazy Company”, “Batman: Ashes to Ashes”)
Obsada:
Zdjęcia: Philip Lozano (“Dzień odkupienia”, “Let’s Dance”, “Kosmiczne maszyny”, “Marianne”, “Furie”, “Szajka”, “MadS”, “Lazy Company”)
Muzyka: Drum & Lace (“Prime Minister”, “Lato tajemnic”, “Dickinson”, “Koszmar minionego lata”, “Nocne kły”)
Co ciekawe i dziwne zarazem, produkcja nie została tam dobrze odebrana przez krytyków. Ma na swoim koncie takie wyróżnienia jak nominacja do nagrody Chainsaw (Fangoria Chainsaw Awards) w kategorii “najlepszy film w wersji limitowanej”.
Zdjęcia do filmu powstawały w Sofii (Bułgaria).
Film “Pajęczyna” jest pierwszym horrorem wyprodukowanym przez aktora, reżysera, producenta, Setha Rogena (“Wpadka”, “40-letni prawiczek”, “Zack i Miri kręcą porno”, “Studio”).
Na potrzeby filmu VFX Legion stworzyła ponad 225 efektów wizualnych.
Oglądaj w serwisie CANAL+: “Pajęczyna”
Przeczytaj recenzję 6. części “Oszukać przeznaczenie”
Dowiedz się więcej o filmie “Małpa”
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy i seriale o zombie
Może Cię zainteresować również horror “Kod zła” - przeczytaj recenzję
Dowiedz się, gdzie obejrzeć “Nosferatu”
Może Ci się spodobać nowy horror z Hugh Grantem pt. “Heretic”
Sprawdź TOP hiszpańskich horrorów
Poznaj wszystkie odcienie mroku, czyli najlepsze horrory w CANAL+ online
Sprawdź, czym różnią się poszczególne podgatunki horroru
Sprawdź najlepsze horrory dla dzieci na Halloween
Mogą Ci się spodobać najlepsze bajki i filmy o wampirach dla dzieci i nastolatków
Poznaj TOP filmów o czarownicach
Oto najlepsze filmy o wiedźmach
Oto najlepsze horrory o wampirach
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy o duchach
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.