Już przeczytane? Pora na film!
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
Nosferatu – to po rumuńsku znaczy „wampir”. To też tytuł słynnego wampirycznego filmu. Konkretnie dwóch słynnych filmów, oryginału F.W. Murnaua z 1922 roku oraz jego kongenialnego remake’u z 1979 w reżyserii Wernera Herzoga. Jest też i trzeci „Nosferatu”, ten najnowszy, zrealizowany przez Roberta Eggersa, który postanowił zmierzyć się z klasyczną opowieścią i spuścizną dwójki wybitnych twórców. Jak sobie poradził? I gdzie obejrzeć „Nosferatu”? Wyczekiwany horror wejdzie na ekrany polskich kin 21 lutego.
Młody mężczyzna wyrusza do Transylwanii, gdzie w złowieszczym zamczysku spotyka krwiożercze monstrum, które później, na nieszczęście wszystkich dookoła, podąża za nim w jego rodzinne strony. Fabuła „Nosferatu” brzmi znajomo. Film Murnaua jest tak naprawdę nieautoryzowaną ekranizacją „Drakuli” Brama Stokera. Nieautoryzowaną i nielegalną, na lata zablokowaną przez wdowę po irlandzkim pisarzu. Ów niemy klasyk, z sugestywną rolą tytułową Maksa Schreka, zainspirował później Herzoga, wówczas młodego wizjonera kina niemieckiego, do nakręcenia własnej wersji, w której wampira zagrał Klaus Kinski, jego muza i zarazem nemezis. A teraz przyszedł czas na hołd Eggersa – jednego z najambitniejszych twórców współczesnego horroru.
Przeczytaj o najlepszych filmach o wampirach.
Przeczytaj o najlepszych wampirycznych filmach dla nastolatków.
Eggers zadebiutował kostiumowym horrorem „Czarownica: Baśń ludowa z Nowej Anglii”. Pokazał się w tym filmie jako reżyser na wskroś poważny – odnajdujący w pulpowej konwencji rezerwuar psychoanalitycznych metafor i obsesyjnie przywiązany do historycznej akuratności. Jego następny horror „Lighthouse”, choć zawierający pewne komediowe akcenty, został zrealizowany wedle takiej samej metody, podobnie jak zapuszczający się w rejony kina fantasy „Wiking”. „Nosferatu”, jeśli wierzyć doniesieniom, stanowi dowód artystycznej konsekwencji Eggersa, który ponownie zanurza się z pochodnią w mroki zabobonnej przeszłości. Gdzie obejrzeć „Nosferatu”? Film pojawi się w kinach 21 lutego.
W postać Thomasa Huttera, młodego agenta nieruchomości, wciela się Nicholas Hoult, który niedawno, co ciekawe, zagrał tytułowego sługę Draculi w komediowym „Renfieldzie”. Żonę Huttera, Ellen, stającą się obiektem obsesji wampira, odgrywa Lily-Rose Depp, córka Johnny’ego Deppa. Z kolei w roli hrabiego Orloka obsadzony został Bill Skarsgård, który jako klaun Pennywise w dwuczęściowym „To” udowodnił, że potrafi być sugestywnym monstrum. Na ekranie pojawia się ponadto Willem Dafoe, stały współpracownik Eggersa, który – tutaj kolejna ciekawostka – ćwierć wieku temu zagrał nikogo innego jak Maksa Schreka w „Cieniu wampira” E. Eliasa Merhige’a, kinofilskiej fantazji o realizacji oryginalnego „Nosferatu”.
Oglądaj „Renfielda” w serwisie PREMIERY CANAL+.
Oglądasz polskich artystów czy zagraniczne gwiazdy? A może wolisz kino spoza głównego nurtu, festiwalowe odkrycia lub inne produkcje na konkretny temat? Mamy to wszystko w ofercie CANAL+!
„Nosferatu” okazał się kasowym hitem, największym w dotychczasowej karierze Eggersa: przy budżecie 50 milionów dolarów zarobił jak na razie blisko 176 milionów. Film spotkał się też z entuzjastycznym przyjęciem ze strony krytyki. David Rooney z „The Hollywood Reporter” określił go mianem „mistrzowsko wykonanego gorączkowego snu”. Pierwsze opinie polskich dziennikarzy również są więcej niż zachęcające. Michał Jarecki napisał na łamach Spider’s Webu: „Ten stylowy, ponury gotycki horror pławi się w szpetocie, w precyzyjnie utkanej atmosferze zła ostatecznego. Tak intensywnego, że wgniata w oparcie fotela już w pierwszych sekundach i nie daje zbyt wiele przestrzeni na złapanie oddechu”. Gdzie obejrzeć „Nosferatu”? Sensacja światowego kina grozy wejdzie na polskie ekrany 21 lutego.
Twój komentarz pozostanie anonimowy i tylko do wiadomości Redakcji CANAL+ Blog. Komentując akceptujesz regulamin.