“Molly” – film to istne kombo gatunków z nieprawdopodobną bohaterką w dystopijnym świecie
Film “Molly” (7+) z 2017 r. to holenderska produkcja science-fiction z elementami kina akcji. Początek to klasyk kina postapokaliptycznego. Oto spustoszony, pogrążony w chaosie świat, w którym rządzi przemoc, a amunicja jest na wagę złota. Klan bandytów porywa odurzonych ocalałych, wystawiając ich do brutalnych walk na ringu. Aranżuje je sadystyczny mistrz desperacko poszukującego godnego następcy dla swojego przegranego faworyta. Na wieść o obdarzonej niezwykłymi mocami walecznej dziewczynie, wysyła za nią w pogoń swoich łowców
"Molly" - film oryginalny i świeży jako przedstawiciel kina dystopijnego
Nie stoi za nim ani ogromny budżet ani duże studio filmowe, a film zdecydowanie robi wrażenie jako kino postapokaliptyczne. Mamy tu do czynienia ze świeżym podejściem zarówno do głównego bohatera kina tego gatunku, jak i do gatunku jako takiego. Nieszablonowym bohaterem dystopii jest Molly, cherlawa i nieco dziwaczna wędrowna wojowniczka-okularnica zwana po prostu “Dziewczyną”. Jej główną bronią jest umysł, który pomaga jej przetrwać samej na całkowitym pustkowiu. Przy tym dzięki świetnej kreacji Julii Batelaan to postać niezwykle urocza i autentyczna. Summa summarum można by pokusić się o nadanie jej miana nowoczesnej. Znakomicie udaje jej się w zasadzie w pojedynkę stworzyć ten film. Na uwagę zasługują również inni członkowie obsady, w tym aktor wcielający się w postać czarnoskórego mężczyzny czy choćby dziewczyny posiadającej robotyczne ramię.
Jednak zdecydowanie trzeba przyznać, że mnogość scen walki przesłania grę aktorską. Efektów specjalnych nie ma zbyt dużo. Zdarzają się za to ujęcia pieczołowicie dopracowane i niezwykle ambitne skłaniające do refleksji, jakim cudem w ogóle udało się je stworzyć. Szalone, realistyczne, surowe sceny walki w stylu pierwszego sezonu Daredevila wciągają poprzez swą niebywałą kreatywność i nieprzewidywalność. Choreografia walki sprawia wrażenie surowej i autentycznej bez montażu w kawałkach.
Poza scenami walki...
Całe story nie jest szczególnie skomplikowane, za czym idzie niewiele dialogów. Wszystko sprawia wrażenie dość amatorskiego, włączając to m.in. obsadę i kostiumy. Ogółem jednak nie jest to minusem filmu, ponieważ wyszedł z tego całkiem przyzwoity, barwny dreszczowiec. No i nie należy pomijać magicznej scenografii rodem z Mad Maxa, czemu z pewnością poświęcono nieco więcej uwagi. Patrząc na same postaci, nie sposób nie pomyśleć, że dobrze się bawią, co bez trudu niejako przechodzi na widza.
Solidny film akcji, gwarantujący dobrą rozrywkę można by nazwać skrzyżowaniem “Mad Maxa: Na drodze gniewu" z “Resident Evil”. Jeśli darzysz je sympatią lub podobał Ci się np. “Turbo Kid”, bez wątpienia się nie rozczarujesz trzymającym w napięciu filmem “Molly”. Dla fanów filmu dobra wiadomość - pochodzenie Molly można poznać, oglądając prequel “Kill Mode” z 2019 r.
Gdzie obejrzeć film “Molly”?
Cały film “Molly” po polsku możesz teraz obejrzeć w CANAL+ online.
Kliknij w zdjęcie i zobacz zwiastun
Obsada i twórcy
Scenariusz napisał Thijs Meuwese, który wraz z Colindą Bongers stanął za kamerą. Zdjęcia wykonał Kris Patmo. Za muzykę odpowiada Jochem Weierink.
W filmie zagrali m.in.: Julia Batelaan, Emma de Paauw, Joost Bolt, Annelies Appelhof oraz Andre Dongelmans.
“Molly” - produkcja i ciekawostki
Zdjęcia do filmu “Molly” powstawały na holenderskiej wyspie Terschelling.
Film “Molly” w ofercie CANAL+
Oglądaj w CANAL+ online: “Molly”
Może Cię zainteresować 5. część kultowej sagi “Mad Max: Furiosa”
Sprawdź najlepsze filmy sci-fi
Mogą Cię zainteresować najlepsze filmy i seriale postapokaliptyczne
Przeczytaj o najlepszych filmach o końcu świata
Poznaj najlepsze filmy katastroficzne ostatnich lat [TOP 10]
Sprawdź najlepsze filmy katastroficzne od lat 90. aż do dziś
Oto TOP filmów i seriali o przetrwaniu
Mogą Ci się spodobać najlepsze filmy katastroficzne Netflix
Poznaj najlepszych reprezentantów kina drogi
Zobacz także
